Imieninowa Eucharystia w intencji Pasterza diecezji

Data dodania: 2019.09.07

"Nigdy dobrego, miłego słowa dość" - od tych słów Księdza Biskupa Grzegorza Kaszaka rozpoczęliśmy wczorajszy artykuł, w którym pisaliśmy o grupach składających Pasterzowi naszej diecezji imieninowe życzenia. Czym byłyby jednak kwiaty, serdeczności i upominki, gdyby nie modlitwa - najpiękniejszy z prezentów.

7 września księża i wierni modlili się w Katedrze w intencji Księdza Biskupa biorąc udział w Eucharystii. Płomienne kazanie wygłosił penitencjarz diecezjalny, ks. Paweł Nowak. Mówił w nim o naszych czasach i zagadce "mysterium iniquitatis" - tajemnicy grzechu, która sprawia, że ludzie zadają sobie pytanie czy da się w naszych czasach, wobec ogromu zła wierzyć w świętość - ludzi, Kościoła, rodziny, świata. "Mysterium iniquitatis próbuje zaszczepić w nas niewiarę w możliwość świętości, a prostą konsekwencją tej niewiary, jest to, że "dalej" nie istnieje. Bo jeśli mimo wszystko nie uwierzy się, że życie ludzkie może być piękne, dobre, szlachetne i święte, pozostaje tylko utwierdzanie się w przeświadczeniu, że wszystko jest brudne, brudnym pozostanie i nie ma na to rady. (...) Straszne bywają ludzkie grzechy, straszne są profanacje świętości, ale najstraszniejsza jest chyba taka wizja ludzkiego życia, w której człowiek jest nieczysty i musi takim pozostać - jest bez wyjścia, nie ma drogi w przyszłość" - mówił kaznodzieja.

"Ilekroć widzę Księdza Biskupa siedzącego w konfesjonale i spowiadającego tylekroć wiem, że wierzy w możliwość drogi dalej i że przyszłość nie jest zamknięta, a człowiek może przechodzić drogę od stanu, gdy był daleko, do bliskości z Bogiem. Wiem, że wtedy Biskup obcych próbuje uczynić bliskimi Bogu, bo wierzy w możliwość życia w świętości, pomimo nieświętości czasów i miejsca, w których przyszło nam żyć" - powiedział ks. Nowak.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki poseł Jacek Osuch i Dyrektor Departamentu Generalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego Łukasz Kmita. Oprawę muzyczną zapewniła Sosnowiecka Orkiestra Dęta oraz chór katedralny "Lutnia". Po Mszy św. wszyscy zebrani udali się do Domu Katolickiego, gdzie był czas na składanie życzeń oraz imieninowy tort.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.