Diecezjalna Pielgrzymka do Torunia

Data dodania: 2018.04.15

Ponad tysiąc pątników z diecezji sosnowieckiej, pod przewodnictwem Księdza Biskupa Grzegorza Kaszaka, wzięło udział w pielgrzymce do sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. Pielgrzymowanie wpisało się w obchody 100-lecia odzyskania niepodległości, bowiem – jak podkreślił Pasterz Kościoła sosnowieckiego – należy oddać hołd tym wszystkim, którzy walczyli lub starali się o naszą wolność w różnych miejscach. Dlatego będzie jeszcze zorganizowana dziękczynna, diecezjalna pielgrzymka na Jasną Górę czy do Włoch na Monte Cassino.

Pielgrzymka odbyła się w drugą sobotę kwietnia. I choć z miesiąca na miesiąc sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II staje się coraz ważniejszym miejscem na pielgrzymkowej mapie Polski i każdego roku świątynię, która jest wotum wdzięczności za dar papieża Polaka, odwiedzają tłumy pielgrzymów, to - co warto podkreślić - była to pierwsza zorganizowana na tak wielką skalę pielgrzymka diecezjalna. "Z naszej sosnowieckiej diecezji przybyło ponad 1000 pielgrzymów. Reprezentujemy całą diecezję. Z każdego jej zakątka ktoś przyjechał. Przyjechaliśmy do Matki Bożej Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i do tego, który nam jest drogi – do św. Jana Pawła II" – powiedział Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak.

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia, której przewodniczył Ksiądz Biskup. Wspólnie z nim modliło się ponad 50 kapłanów z naszej diecezji. Homilię wygłosił o. Tadeusz Rydzyk CssR – założyciel i dyrektor Radia Maryja i Telewizji Trwam, który pochodzi z Olkusza. Dodajmy tylko, że przed liturgią wierni odmówili różaniec, który prowadził kustosz sanktuarium o. Andrzej Laskosz CssR, a o historii obrazu z prywatnej papieskiej kaplicy i budowie świątyni opowiedział Dyrektor Radia Maryja.

W homilii o. Tadeusz Rydzyk zaapelował do wiernych o budowę dzieła nowej ewangelizacji. "Droga do źródła wiedzie pod prąd. Nie z prądem. A naszym źródłem jest Pan Jezus. On jest źródłem naszej świętości, pokoju, wolności. Dlatego musimy być silni wiarą, musimy potrafić dochować wierności nauce Chrystusowej" – powiedział o. Rydzyk. Kaznodzieja przypomniał też słowa abp Karola Wojtyły, późniejszego Świętego Papieża: "Stoimy w obliczu największej konfrontacji jaką kiedykolwiek przeżywała ludzkość, w konfrontacji między Kościołem a antykościołem, między Ewangelią a jej zaprzeczeniem. Jest to czas próby, z której musimy wyjść obronną ręką. Ale oczywiście sami, bez pomocy Chrystusa, nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Kluczem jest podążanie za jego wskazaniami" – podkreślił redemptorysta.

Intencji było tyle, ilu pielgrzymów – głównie pątnicy przybywali z modlitwą o zdrowie, uleczenie z rozmaitych dolegliwości, wykształcenie dzieci, uzyskanie pracy, ale były też podziękowania za otrzymane łaski, np. za szczęśliwe odejście na emeryturę po kilkunastu latach pracy w kopalni - za co dziękował pan Stanisław. "Od dziecka czułam się bezpiecznie w każdym kościele czy sanktuarium. Jest to jedyne miejsce, gdzie wyłączam się i zapominam trudnych sprawach. Potrafię rozwiązywać wiele spraw z Bożą pomocą. Bez Boga ani do proga, jak mawiała moja mama. Powtarzam to teraz swoim dzieciom". "Dla mnie usłyszeć mądre słowa i połączyć to z modlitwą we wspólnocie Kościoła jest bardzo ważnym elementem życia. Daje mi siły na każdy dzień, kiedy w swoim otoczeniu widzę odmienne zdanie i ciągłą krytykę. Takie pielgrzymkowe spotkanie buduje. Takie też miałam odczucie, gdy słuchałam o. Tadeusza Rydzyka. Bardzo ważne są pielgrzymki do takich miejsc, bo dzięki nim wspieramy się i umacniamy. Wiem, że to nie jest utracony czas, przeciwnie to duchowa inwestycja" – powiedziała Wioletta Komar z Czeladzi.

Z okazji pielgrzymki jedna z diecezjanek przygotowała także specjalny tort.

TEKST: Piotr Lorenc 
FOTO: Tadeusz Barczyk – parafia św. Stanisława w Cieślinie

 

ŚWIADECTWA UCZESTNIKÓW:

14 kwietnia to dzień kiedy wraz z innymi mieszkańcami diecezji sosnowieckiej mogłem przebywać i modlić się wraz z Księdzem Biskupem Ordynariuszem w kościele Maryi Gwiazdy Ewangelizacji w Toruniu. Miejsce, w którym byłem po raz pierwszy, zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Czułem się tam bardzo dobrze. Mogę powiedzieć, że bardzo łatwo można się tam zanurzyć w modlitwie. Piękne wykończenie świątyni bardzo to ułatwia. Historia zbawienia przedstawiona na ścianach kościoła przenika się z historią dziejów naszego narodu i wielkich Polaków – od Mieszka I po Jana Pawła II. Ślady świętego papieża i odtworzona w prezbiterium prywatna kaplica papieska pozwala jakby poczuć jego obecność, sycić się jego świętością i pobudza do zaufania Bogu jak on. Spotkanie z o. Tadeuszem Rydzykiem i jego kazanie podczas Mszy Świętej, sprawowanej pod przewodnictwem Księdza Biskupa, pokazało jak wielkiego formatu i jak wielkiej skromności jest to człowiek. Wybór tego Sanktuarium na miejsce diecezjalnej pielgrzymki w roku 100 – lecia odzyskania przez Polskę niepodległości był przysłowiowym "strzałem w dziesiątkę". Każdy kto się tam wybierze, do czego zachęcam, przeżyje wspaniałą katechezę ale i lekcję patriotyzmu oraz historii naszej Ojczyzny.

Jarosław Piekarz

 

Pielgrzymki są jednym ze sposobów ewangelizacji. Wiedział o tym św. Paweł - Wielki Apostoł Narodów oraz św. Jan Paweł II nazwany niezmordowanym pielgrzymem narodów. 14 kwietnia uczestniczyliśmy w pielgrzymce diecezji sosnowieckiej do Sanktuarium Matki Bożej Gwiazdy Nowej Ewangelizacji oraz św. Jana Pawła II w Toruniu. Pojechaliśmy, aby pokrzepić się dobrym słowem, oderwać od codzienności, polecić własne intencje, złożyć dziękczynienie Bogu za dary, które nieustannie otrzymujemy. Byliśmy rodzinnie - trzy pokolenia, i każdemu, o dziwo, podobało się. Podczas homilii  zwróciliśmy uwagę na słowa "Idąc pod prąd, idziemy do źródła". W dzisiejszych czasach codzienne życie zgodne z zasadami ewangelii jest właśnie takim pójściem pod prąd. To pokonywanie stereotypów, własnych słabości, zmiana opinii, nowe spojrzenie na rzeczywistość. Uświadomiliśmy sobie, że "idąc pod prąd  – idziemy do źródła", a tym źródłem jest prawda - Jezus Chrystus. Ten kierunek daje nam wewnętrzną wolność, pokój i radość tak bardzo potrzebne w dzisiejszym świecie. Trudno opisać i opowiedzieć wszystko, co przeżyliśmy podczas pielgrzymki. Trzeba tam być. Zobaczyć. Doświadczyć. Nie można przenieść atmosfery panującej w Sanktuarium Matki Bożej i św. Jana Pawła II na papier. Podobnie nie uda się opisać potęgi modlitwy przed cudownym obrazem, tak umiłowanym przez naszego papieża św. Jana Pawła II. To trzeba przeżyć.

Pielgrzymi Ewa i  Edmund

 

 

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.