Na orbicie Boga
To było trzydzieści lat temu, w 1995 roku. Młoda diecezja sosnowiecka dopiero uczyła się oddychać własnym rytmem. Wtedy jej pierwszy biskup, Adam Śmigielski, zaprosił świeckich, by razem z duchownymi wzięli odpowiedzialność za Kościół.
Tak narodziła się Akcja Katolicka - z prostego pragnienia, by wiara nie kończyła się na niedzielnej Mszy, ale miała twarz codzienności. Bez rozgłosu, za to z ogromnym zaufaniem do Boga i ludzi. Ziarno, które wtedy padło w ziemię, przyniosło owoce.
.jpeg)
Trzy dekady później - w parafii Miłosierdzia Bożego w Sosnowcu, tam, gdzie wszystko się zaczęło - wspólnota spotkała się, by dziękować. Nie tylko za czas, ale za wierność. Za tych, którzy przez lata modlitwą, formacją i cichą pracą przypominali, że chrześcijaństwo to nie teoria, lecz droga. Czasem pod górę, czasem w słońcu - zawsze z Bogiem w centrum.
.jpeg)
W centrum jubileuszu stanęła Eucharystia. Przewodniczył jej ks. Tomasz Smalcerz - Kanclerz Kurii Diecezjalnej. W swoim słowie przypomniał, że wszystko w życiu Kościoła ma sens wtedy, gdy obraca się wokół Boga. Bo to nie człowiek jest środkiem wszechświata, nie struktura ani inicjatywa - tylko On. Bóg, którego nie trzeba „stawiać na pierwszym miejscu”. On już tam jest.
.jpeg)
Potem przyszedł czas na podziękowania. Ksiądz Grzegorz Noszczyk mówił ze wzruszeniem, że Akcja Katolicka to jego najbliższa wspólnota - słowa, które brzmiały jak pożegnanie i świadectwo jednocześnie. Wypowiedziane spokojnie, z wdzięcznością, niosły w sobie cały ciężar lat służby i radość spotkań, które zostają w sercu.
Wspomniano też bp. Adama Śmigielskiego, który trzydzieści lat temu uwierzył, że świeccy to nie zaplecze, ale współtwórcy Kościoła. I wszystkich, którzy - często po cichu - nosili w sercu przekonanie, że Akcja Katolicka jest potrzebna właśnie po to, by Kościół był bliżej świata, a świat bliżej Boga.
.jpeg)
Po Mszy świętej słowo do uczestników skierował bp Artur Ważny. Mówił o tym, że chrześcijanin nie może zamknąć się w murach świątyni. Że trzeba słuchać świata, nie po to, by mu przytakiwać, ale by odpowiedzieć Ewangelią. Że nadziei nie zdobywa się jednorazowo - ją trzeba ćwiczyć. Modlitwą. Wiernością. Uwagą na drugiego człowieka.
.jpeg)
Trzydzieści lat Akcji Katolickiej - to nie tylko historia struktur, zarządów i statutów. To trzy dekady ludzi, którzy nauczyli się chodzić po orbicie Boga. Czasem z trudem, czasem w ciemności, ale zawsze z pewnością, że On jest w centrum.
Bo kiedy naprawdę wszystko kręci się wokół Boga - zaczyna się prawdziwa przygoda wiary.
Dominika Bem
.jpeg)