Rok Rodziny: małżeństwo - dialog i komunikacja (wywiad)

Data dodania: 2021.03.26

- Dialog jest sposobem uprzywilejowanym i niezbędnym, by rozwijać i wyrażać miłość w małżeństwie i życiu rodzinnym - napisał Papież Franciszek w adhortacji apostolskiej Amoris laetitia, w całości poświęconej rodzinie i jej problemom. 5. rocznica wydania tego dokumentu, a także trwający w Kościele Rok "Rodzina Amoris laetitia" są szczególną okazją do rozmowy o wyzwaniach stojących przed małżonkami i rodzinami.

O roli dialogu i komunikacji w małżeństwie rozmawiali z nami Małgorzata i Andrzej Kędziorscy. To małżonkowie z 34-letnim stażem. Od lat współtworzą Stowarzyszenie "Spotkania Małżeńskie" w Jaworznie (www.spotkaniajaworzno.pl), którego jednym z głównych zadań jest pomaganie małżeństwom w odkrywaniu piękna ich sakramentalnych zwiąków, właśnie na drodze małżeńskiego dialogu.

Nasi goście z wykształcenia są biologami i pracują na Wydziale Nauk Przyrodniczych, Instytutu Biologii, Biotechnologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

- Od prawie 30 lat na spotkaniach małżeńskich zgłębiamy 4 zasady dialogu - tłumaczy Małgorzata Kędziorska:

1) Pierwszeństwo słuchania przed mówieniem
2) Pierwszeństwo rozumienia przed ocenianiem

3) Pierwszeństwo dzielenia się sobą przed dyskutowaniem
4) Wzajemne przebaczenie

CAŁOŚĆ  ROZMOWY WYSŁUCHASZ
KLIKAJĄC W PONIŻSZY BANER:

rozmawiał: Ks. Przemysław Lech


Poznaj świadectwa osób, które wzięły udział w rekolekcjach organizowanych przez Stowarzyszenie "Spotkania Małżeńskie" w Jaworznie.

Świadectwo:
"Nasze doświadczenie weekendu Spotkań Małżeńskich"

Na weekend Spotkań Małżeńskich wybraliśmy się w 1. roku naszego małżeństwa. Od początku chcieliśmy „inwestować” w naszą relację i zupełnie nie wiedząc, co nas czeka, zapisaliśmy się na wyjazd.

Z perspektywy 5 lat małżeństwa widzimy, że była to dla nas jedna z najlepszych decyzji. Wcześniej, szczególnie przed ślubem, bardzo często kłóciliśmy się o różne sprawy. Niejednokrotnie raniliśmy się nawzajem niepotrzebnymi słowami, brakowało nam do siebie zaufania i często zakładaliśmy złą intencję drugiej osoby. Zamiast pochylić się nad tym, co druga osoba mówiła, już układaliśmy sobie w głowie odpowiedź.

Dzięki weekendowi odkryliśmy, że można rozmawiać inaczej. Ten czas wyjazdu dał nam świetne narzędzia do tego, by lepiej się poznawać, zauważać wzajemne potrzeby, dzielić się tym, jak się w różnych sytuacjach czujemy, z czym nam jest trudno, a co przynosi nam radość.

Chociaż bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy, to dopiero podczas weekendu zobaczyliśmy, że brakowało nam wzajemnego słuchania się i zrozumienia, a czasem również przebaczania. Doświadczenie prowadzących par małżeńskich było dla nas bardzo ubogacające. Potwierdzało, że pomimo trudności i skrajnie odmiennych temperamentów można być szczęśliwym i spełnionym w małżeństwie nawet wiele lat po ślubie.

                                                                                              Agnieszka i Bartosz
(5 lat w małżeństwie)

 

 

Świadectwa złożone
po rekolekcjach dla narzeczonych
organizowanych przez "Spotkania Małżeńskie":

"Przeżyłam wspaniałe „rozczarowanie”. Zamiast słuchania teorii usłyszałam o konkretnych problemach małżeńskich konkretnych par. Te spotkania były dla mnie prawdziwą lekcją dialogu, który czasami tak trudno prowadzić z partnerem. Przyznam, że spotkania dały nam możliwość odkrycia problemów, które do tej pory były nam nieznane."

* * *

"Zastanawialiśmy się jak to będzie, co można robić w kościele przez dwa dni nie wychodząc na dwór. Baliśmy się umoralniania na siłę, odbiegających od rzeczywistości informacji, wymagań, które już na wstępie przerastałyby nas.

I cóż, okazało się, że wracamy zadowoleni, szczęśliwi i przekonani, że mimo iż nie jesteśmy idealni uda nam się stworzyć związek trwały, oparty na zrozumieniu, odpowiedzialności i miłości. ...nie mieliśmy czasu na nudę, a powiedzieliśmy sobie o wiele więcej niż nawet przypuszczalibyśmy. Wiemy, że małżeństwo to nie mleczna droga, po której lekko się płynie ale wspólna praca, na którą jesteśmy gotowi."

 

Świadectwa złożone
po rekolekcjach dla małżonków
organizowanych przez "Spotkania Małżeńskie":

"Przyjechałem z obojętnym nastawieniem. U nas było już od dłuższego czasu „pod górkę”. Pytałem się jak długo jeszcze można płynąć pod prąd – czy nie lepiej wyjść z wody i zmienić rzekę. Tu zobaczyłem innych, którzy też płyną pod prąd. Zobaczyłem jak wiele mamy z żoną wspólnego i zrozumiałem, że tego nie można przekreślić tylko trzeba nad tym pracować."

* * *

"Przyjechaliśmy, bo myślałam, że te rekolekcje są potrzebne dla niego, a on myślał, że są potrzebne dla mnie. Gdzieś po drodze straciliśmy ważność naszego małżeństwa, ja zauważyłam, że gdzieś po drodze do Boga zgubiłam mojego męża. I tu to zobaczyłam. To dla mnie ważne."

 


Materiał opracowany we współpracy Biura Prasowego
z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin
Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.


 

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.