Sosnowiec: "Katolik" rozpoczął nowy rok szkolny
- Rozpoczęcie roku szkolnego zbiega się z tragicznym wydarzeniem, jakie miało miejsce dokładnie 1 września 1939 roku. Wtedy zostaliśmy napadnięci przez Niemców. Uczniowie, zamiast szkolnego dzwonka usłyszeli świst samolotów i spadających bomb - przypomniał bp Grzegorz Kaszak pod czas Mszy świętej rozpoczynającej rok szkolny w Zespole Szkół Katolickich im. św. Jana Bosko w Sosnowcu. Eucharystia odbyła się w kościele pw. św. Tomasza w Sosnowcu na Pogoni.
- Rozporządzenia wydawane przez okupanta mówiły, że na naszych ziemiach może powstać tylko szkoła czteroklasowa. Jej zadaniem miało być nauczyć liczyć do 500 i podpisywać się swoim nazwiskiem. Miała uczyć także, że nakazem Bożym jest posłuszeństwo i uczciwość wobec Niemców. Oni wiedzieli, że trzeba uderzyć w szkołę i w wychowanie – mówił sosnowiecki ordynariusz podkreślając fundamentalne znaczenie edukacji dla wychowywania kolejnych pokoleń.
- Nie można zaniedbywać również wychowania fizycznego. Dużo czasu spędzacie przed komputerem. Niechętnie wychodzicie, żeby poćwiczyć, nabrać świeżego powietrza. Nawet w czasach pandemii, kiedy po 16:00 można było wyjść, choćby na spacer, mało młodzieży korzystało z tej możliwości - kontynuował swoją myśl bp Kaszak zaznaczając, że Niemcy siłą i przemocą zaprowadzali swoją władzę. Powtarzając za Prymasem Tysiąclecia zaznaczył, że Niemcy byli silni i zdrowi oraz mieli rozwiniętą myśl techniczną. Jednak tej siły i umysłu użyli do zabijania. Wskazał także, że szkoła ma rozwijać pełnię człowieczeństwa oraz życzył nauczycielom wiele cierpliwości.
Ks. Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego w Sosnowcu w tym roku obchodzi 10 lat, od kiedy został powołany na to kurialne stanowisko. Z tej racji pracownicy Zespołu Szkół Katolickich złożyli mu życzenia.
- W murach naszej szkoły spedziłeś 4 lata. Pozwolisz Michale, że przypomnę Ci sytuację, kiedy byłeś jeszcze uczniem naszej szkoły. Kiedy w gronie znajomych i przyjaciół oglądaliśmy popularny program katolicki „Ziarno” Michał gdzieś na chwilę odszedł i jeden z naszych kolegów woła „Michał, wracaj szybko, zaczyna się „Ziarno”. Będziesz nam tłumaczył” – mówili w życzeniach pracownicy szkoły zauważając, że już od małego ks. Borda wykazywał zdolności katechetyczne.
- Zawsze będę pamiętać te słowa, które ksiądz biskup powiedział do mnie „Szkoła katolicka to źrenica w oku biskupa”. Te słowa dalej mnie motywują do pracy, zachęcają do realizacji nowych projektów. Bycie dyrektorem to nie jest łatwa sprawa. Zawsze pamiętam, żeby być uśmiechnieta, dla moich uczniów i współpracowników. Praca w szkole jest moja misja i pasją. Kocham to co robię i mam nadzieję, że wywiązuje się z tego zadania jak najlepiej. Najlepszym drogowskazem i najwspanialszym naszym nauczycielem dla nas jest sam Jezus Chrystus – mówiła Małgorzata Gajda, dyrektor Zespołu Szkół Katolickich.
- Być może tym razem będzie już lepiej, nie będziemy mieć lekcji zdalnych, tylko stacjonarne. Ja przez zajęcia zdalne miałem potem dwie dwóje. Nie wyszło to ciekawie. Mam nadzieję, że w tym roku będziemy na miejscu. Patrząc na to, że dużo osób się szczepi, to jest taka nadzieja. – powiedział w rozmowie z Biurem Prasowym Diecezji Sosnowieckiej Jan Semper z 2-giej klasy liceum.
Sosnowiecki ordynariusz wraz z dyrektorem szkoły i proboszczem parafii po Mszy Świętej wykonali wspólne zdjęcie z pierwszoklasistami rozpoczynającymi w tym roku po raz pierwszy naukę w szkole.
O godz. 12:00 bp Grzegorz Kaszak wziął udział w inauguracji roku szkolnego w II LO im. Emilii Plater w Sosnowcu, które odbyło się w sosnowieckiej "Muzie".
tekst i zdjęcia: Mikołaj Wójtowicz