Targoszyce: Msza za Ojczyznę

Data dodania: 2020.11.11

- My, Polacy, nigdy nie pragnęliśmy obcych bogactw. Nie wyciągaliśmy ręki po cudze. Nie mieliśmy zamorskich kolonii. Byliśmy narodem, który chce żyć w spokoju, z pracy własnych rąk. Niestety wiele razy nie dane nam było żyć w tym spokoju i musieliśmy bronić tego skarbu, któremu na imię Polska - zauważył w homilii bp Grzegorz Kaszak w czasie Mszy Świętej za Ojczyznę sprawowanej 11 listopada o godz. 12:00 w parafii św. Mikołaja w Targoszycach.

Narodowe Święto Niepodległości przychodzi nam świętować w tym roku w sposób skromny i kameralny. Restrykcje sanitarne związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w naszym kraju nie pozwalają na liczne zgromadzenia w kościołach i miejscach publicznych. A tak zapewne by było dziś w parafii Targoszyce, która zawsze uroczyście obchodzi kolejne rocznice Odzyskania NIepodległości.

Na Eucharystii w kościele parafialnym pojawiła się reprezentacja lokalnej społeczności w osobie wójta Mierzęcic - Grzegorza Podlejskiego, zastępów druhów strażaków z OSP służących w okolicznych miejscowościach wraz ze swoimi sztandarami oraz niewielkiej grupy parafian. Wszystkich zebranych, na czele z biskupem Grzegorzem powitał ksiądz proboszcz Janusz Rakoczy.

W swojej homilii bp Grzegorz nawiązywał do historii Polski, która pełna jest kart walki o wolność lub w obronie wolności:

Ileż razy trzeba było bronić tego skarbu, jakim jest Ojczyzna? Ileż razy najeźdźcy chcieli zrobić z nas niewolników, aby Polacy służyli obcym mocarstwom? Abyśmy nie mogli decydować o losie swoim i przyszłych pokoleń. Dlatego my dzisiaj pamiętamy o obrońcach naszych, polskich granic.

Kiedyś św. Jan Paweł II pytał w swojej homilii "Polsko! Gdzie są groby Twoich Bohaterów?" I odpowiadał pytaniem: "A gdzież ich nie ma?". Dziś więc chcemy się im odwdzięczyć za ich trud i odwagę. Za to, że dzięki ich walce - my możemy żyć w wolnym kraju - zaznaczył bp Kaszak.

Po zakończonej Eucharystii, zgodnie z prośbą Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, wszyscy zebrani odśpiewali wspólnie cztery zwrotki hymnu państwowego.

102. rocznica Odzyskania Niepodległości jest obchodzona w Polsce w trudniejszej niż zwykle sytuacji społecznej. W ostatnich tygodniach doświadczamy wszyscy niepotrzebnych podziałów, sprzeciwu wobec ustawowej ochrony życia oraz protestów, które w wielu przypadkach obróciły się przeciw ludziom wiary, duchownym oraz budowlom sakralnym.

Potrzeba więc z jednej strony wielkiej modlitwy za Ojczyznę i Naród, o jego wierność chrześcjańskim korzeniom. Ale potrzeba też, chyba o wiele bardziej, świadectwa ludzi wierzących. Potrzeba postawy szacunku okazywanego każdemu, a zwłaszcza temu, który definiuje się jako nieprzyjaciel Kościoła i tradycyjnych wartości. To jest droga pojednania narodowego, którego tak bardzo potrzebujemy.

"Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; Błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność?" (Łk 6, 27-28.31-32)

tekst i foto: Ks. Przemysław Lech

 

 

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.