Odpust ku czci św. Andrzeja w Olkuszu

Data dodania: 2017.12.01

Parafia św. Andrzeja Ap. w Olkuszu 30 listopada przeżywała dzień odpustu ku czci głównego Patrona. O godz. 17.00 Mszę Św. celebrował i głosił Słowo Boże Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak. Pasterz naszej Diecezji Najświętszą Ofiarę sprawował w intencji całej wspólnoty parafialnej. Na uroczystość przybyli księża kanonicy, gdyż dzień ten był świętem patronalnym Kapituły Olkusko-Pilickiej. Jej prepozyt, i zarazem proboszcz olkuskiej bazyliki, ks. Mieczysław Miarka powitał zebranych na początku Mszy Św. Obecny był także dziekan olkuski ks. Henryk Chmieła. Pod koniec uroczystych obchodów Ksiądz Biskup poświęcił medaliki i łańcuszki dzieci klas trzecich, przygotowujących się do I Komunii Świętej. Przybyli także uczniowie klas trzecich gimnazjum, którzy w przyszłym roku przystąpią do Sakramentu Bierzmowania. Uczestniczyły również siostry zakonne, ministranci oraz wielu parafian. W czasie Eucharystii śpiewał Chór Parafialny pod dyrekcją ks. Roberta Żwirka. Na zakończenie, po słowach podziękowań Księdza Proboszcza, Księdza Biskupa i przedstawicieli parafii, było wystawienie Najświętszego Sakramentu i Litania do Św. Andrzeja.

W Słowie Bożym Ksiądz Biskup wskazał, że Ewangelia mówi, iż zadaniem dwunastu Apostołów, w tym Świętego Andrzeja, było głoszenie nauki, władza wypędzania złych duchów, nauczanie ludzi na całym świecie, udzielając im Chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. W Wieczerniku (Jezus) do tychże Apostołów, także i więc do Andrzeja, powiedział: - To czyńcie na Moją pamiątkę – czyli: sprawujcie Najświętszą Ofiarę. Apostołowie więc zostają w pierwszym rzędzie powołani po to, aby Panu Jezusowi towarzyszyli, to znaczy, aby od Niego się uczyli, by z Nim byli i dzięki temu będą później zdolni do tego, aby iść na cały świat i nauczać… . Mają nie tylko nauczać, ale otrzymują także niezwykłą władzę przywoływania na tą ziemię, na ludzi, niezwykłych, niewidzialnych mocy z Nieba i czynią to w pierwszym rzędzie poprzez sprawowanie Sakramentów Świętych… . I Święty Andrzej… po Zesłaniu Ducha Świętego idzie do ludzi, aby czynić to, co mu Pan Jezus nakazał… .
Ksiądz Biskup zwrócił też uwagę na Krzyż, jako jeden ze znaków wskazujących właściwą drogę: - Krzyż, który przypomina nam ofiarę Pana naszego Jezusa Chrystusa, który świadczy o Jego wielkiej Miłości. Pan Jezus zresztą kazał nam, abyśmy także publicznie o Nim świadczyli, abyśmy się Go nie zapierali… .

Jednym ze sposobów świadectwa jest Krzyż…

I widzimy dzisiaj, z niepokojem, że ten znak wielu przeszkadza. Jesteśmy świadkami chociażby tego, co się dokonało kilka miesięcy temu w jednej z miejscowości we Francji. Wówczas to chodziło o pomnik naszego wielkiego Świętego Jana Pawła II-go. Na tym pomniku był umieszczony Krzyż. Pomnik, prawdą jest, że znajduje się w miejscu publicznym, na terenie należącym do państwa, nie na terenie prywatnym, i Rada stanu, to jest najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji, od której decyzji już się nie można odwołać, stwierdziła: - My jesteśmy państwem świeckim, więc Krzyż nie może być na terenie publicznym, trzeba Go z pomnika usunąć. - A cóż powiedzieć o tych innych chociażby usiłowaniach usuwania Krzyża z życia publicznego. Hiszpania – kraj katolicki. Ale zespół piłkarski, drużyna wykupiona przez arabów, muzułmanów, rezygnuje z noszenia Krzyża na swoich koszulkach, żeby nie było Krzyża w sferze publicznej. A cóż powiedzieć i o takich bardzo zaskakujących sposobach usuwania Krzyża, chociażby z reklam niektórych produktów, jak to miało miejsce przez, także i u nas działającą firmę zagraniczną, która ze świątyni prawosławnej, bardzo znanej, którą użyto do reklamy właśnie tychże produktów greckich, wymazała Krzyż z dachu kościoła, nie ma Krzyża.

I te środowiska, rzecz ciekawa, one pretendują do tego, ażeby nas Polaków nie tylko pouczać, one chcą także, poprzez różnego rodzaju działania wpłynąć na to, ażebyśmy i my także ze swoją wiarą, której znakiem jest Krzyż – przyznawanie się do Pana naszego Jezusa Chrystusa – zamknęli się w swoich rodzinach, nie wychodzili z domu. Abyśmy ograniczyli naszą wiarę, jej wyznawanie - to, że Jezus Chrystus jest Panem i to, że według Jego nauki powinniśmy organizować nie tylko swoje życie, ale także i życie publiczne - do zakrystii, do kościoła i na tym koniec. Mało tego, rzecz ciekawa, że te właśnie środowiska pretendują do tego także, aby nas nie tylko upominać, ale, gdy ich nie słuchamy, to karać. I w tym miejscu chciałbym wspomnieć, jeśli chodzi o Krzyż, słowa naszego Wieszcza, który mówił tak: - Tylko pod tym Krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem. - I pytamy się dziś: czy mamy iść sprzeciwić się Woli Pana naszego Jezusa Chrystusa…? Czy mamy usuwać symbole naszej wiary, które dodawały nam otuchy, które przypominały o Panu Bogu, które pomagały także nam w zanoszeniu naszych modlitw do Najwyższego? Tego mamy się wyrzec? Tego, co sprowadza także Siły, niezwykłe Moce z Nieba Wysokiego do tego, abyśmy zawsze zwycięsko wychodzili z różnych ataków Złego? Tego wszystkiego mamy się wyrzec?

Za to, że nie słuchamy mamy być karani? I to rzecz ciekawa, właśnie w tym momencie, kiedy kraj nasz się rozwija, kiedy dobrze się dzieje, kiedy widzimy, że, chociażby i te rodziny wielodzietne, ale nie tylko, są wspomagane, wspierane, że następują w Polsce zmiany, które świadczą o tym, że ten kraj może się rozwijać. Komuś to wszystko przeszkadza. I mało tego, jeszcze za to mamy być karani…? Za co…?
Dzisiaj więc w sposób szczególny trzeba stanąć obok Krzyża, bronić tego znaku. Znaku-symbolu naszej wiary. Trzeba nam w sposób jasny opowiedzieć się za nauczaniem Pana naszego Jezusa Chrystusa, które wprowadzamy w życie i to osobiste, rodzinne, ale także i Narodu. Po co? Po to, aby nam, Polakom na tej naszej ukochanej ziemi z Bożą pomocą dobrze się żyło.

tekst i FOTO: Tomasz Wilczyński

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.