Wiara i patriotyzm - katecheza V
Ks. Piotr Skarga – siła autorytetu
Pierwszym z wielkich płócien Jana Matejki jest "Kazanie ks. Piotra Skargi". To obraz przedstawiający –jak wskazują historycy sztuki – nie tyle konkretne wydarzenia z przeszłości, ile malowidło o charakterze historiozoficznym, czyli ukazującym pewną koncepcję rozumienia procesów historycznych.
Ten obraz ma w sobie siłę. Oto pełen dynamizmu ks. Piotr Skarga górujący nad statycznie przedstawionym audytorium, pośród którego dostrzegamy króla Zygmunta III Wazę z synem Władysławem, możnowładców, duchownych, magnatów i szlachtę z uniesionymi rękami jakby rzucający gromem w słuchaczy ….głosi kazanie. Kazanie do rządzących Polską.
Tak właśnie zapisał się – w wymiarze niemalże mitycznym – w świadomości Polaków, dla których stał się symbolem proroka. Znaczenie jego osoby potwierdza ogłoszenie przez Sejm RP roku 2012 rokiem ks. Piotra Skargi. Zmierzając drogami wiary i patriotyzmu w stulecie niepodległości Polski pragniemy wpatrzeć się w tę postać niosącą przez wieki wciąż aktualne przesłanie.
W 1912 roku w piśmie "Dziennik Poznański" tak o nim pisano :
"Żył Skarga przed trzystu laty i żyje dzisiaj. Nie ma duszy czującej po polsku, co by nie rozumiała go jako ducha nam współczesnego, jako mistrza, który dziś nam równie potrzebny jak wówczas".
Te słowa są wciąż aktualne. Skoro żyje w świadomości narodu – choćby poprzez często odmawianą modlitwę w intencji ojczyzny w naszych kościołach – to warto odkryć, na czym od ponad 400 lat opiera się ten jego autorytet . Jak się zdaje wynika on z faktu, że był on nie tyle głosicielem prawdy, ile jej świadkiem, stając się mistrzem dla żyjących w jego czasach.
Jego osobowość była wyjątkowa. Kochał Boga i ludzi. Jako kapłan należący do zgromadzenia zakonnego Jezuitów zaangażował się z całą mocą w działania kontrreformacyjne mające za cel powstrzymanie rozwoju nowych wyznań protestanckich i ponowne pozyskanie dla Kościoła Rzymsko – Katolickiego tych , którzy zbłądzili i od niego odeszli. Głosił kazania i pisał traktaty polemizujące z innowiercami, jak choćby "W obronie Najświętszej Eucharystii". Wierząc w Kościół Chrystusowy, był jego konsekwentnym apostołem. Nie poprzestał na tym. Założył "Arcybractwo Bożego Ciała" gromadzące magnaterię i szlachtę. Urządzało ono wielkie eucharystyczne procesje i wspólne komunie. W ten sposób stało się środowiskiem publicznego kultu Eucharystii przypominającym o realnej obecności Jezusa pod postacią chleba. Ta prawda odrzucana przez protestantów była w ten sposób na nowo przypominana.
Sam ks. Skarga dał o tej swojej aktywności duszpasterskiej takie świadectwo " Mówiłem wiele przeciw herezjom".
Dążył także do jedności Kościoła pod przewodnictwem papieża. W 1577 roku napisał traktat " O jedności Kościoła Bożego pod jednym pasterzem". Przygotowywał nim późniejszą Unię Brzeską, na mocy której cześć ruskiego kościoła prawosławnego złączyła się z Kościołem Rzymsko –Katolickim, uznając zwierzchność papieża.
Zdawał sobie także sprawę, że te ewangeliczne i ekumeniczne działania nie będą miały większego znaczenia, o ile katolicy – lud wierny, nie będą w pełni się identyfikowali z oficjalnie wyznawaną wiarą. Pragnął, by tę wiarą żyli. Dlatego napisał niezwykle popularne – miały dziesiątki wydań – " Żywoty Świętych", budując wiarę zarówno możnych, jak i prostego ludu poprzez ukazanie piękna życia ludzi oddanych Bogu.
Ta troska o dobro duchowe wiernych poprowadziła go do zainteresowania się wyjątkową grupą społeczną - .żołnierzami. w !606 roku napisał książkę "Żołnierskie nauki i nabożeństwo". Zawierała ona między innymi takie pouczenie : "żołnierz powinien odznaczać się pobożnością, bo jest bliżej śmierci i sądu Bożego niż inne stany". Jego chrześcijańskim zadaniem miała być dbałość o stan łaski uświęcającej, zwłaszcza przed bitwą. Jak pisał ks. Skarga żołnierz miał " naprzód sumienie swoje pokutą i spowiedzią oczyścić".
Dawał żołnierzom także praktyczne moralne wskazówki, jak mają się zachowywać w swoim żołnierskim rzemiośle: "aby nikomu krzywdy nie czynili na majętności, na personie, aby nie bili ubogich, kmieci i kupców innych, którzy im oddać nie mogą".
Będąc otwartym na człowieka, dostrzegał również jego potrzeby materialne. Przecież człowiek to duch i ciało. W Krakowie powołał do istnienia "Bractwo Miłosierdzia", dając mu strukturę organizacyjną i niosąc pomoc potrzebującym.
W 1587 roku zorganizował tzw. Bank Pobożny, zwany "Komorą Potrzebujących". Celem tej instytucji było ograniczenie lichwiarskiego procederu pożyczania pieniędzy ubogim na wysoki procent, co doprowadzało ich do ruiny. Bank ten wspierał również kupców i rzemieślników umożliwiając im funkcjonowanie.
Autor "Gwiazd katolickiej Polski" tak podsumował tę działalność: "Gdyby Skarga nie miał innych praw do nieśmiertelnej pozycji, samo założenie Bractwa Miłosierdzia i ustanowienie banku dla biednych powinno uczcić imię jego".
Ksiądz Skarga działał jednak dalej. W 1588 roku zbudował trzecią pomocową instytucję, tzw. "Skrzynkę św. Mikołaja". Miała ona w sposób stały nieść pomoc biednym dziewczętom i kobietom zagrożonych deprawacją.
Z kolei doświadczenia posługiwania chorym w szpitalu we Lwowie w czasach kapłańskiej młodości zaowocowało założeniem przez ks. Skargę w 1592 roku "Bractwa św. Łazarza". Jego członkowie odwiedzali chorych i roztaczali nad nimi opiekę.
W ten sposób – jak zauważa jeden z historyków –o 40 lat wyprzedził działalność wielkiego francuskiego jałmużnika św. Wincentego A’ Paulo.
Gdy zapoznajemy się z tym życiorysem to dostrzegamy na czym polega autorytet. To nie skutek zabiegów specjalistów od public relations, lecz ukoronowanie życia oddanego na służbę Bogu i ludziom.
Ksiądz Piotr Skarga uczy nas, że trzeba być autentycznym, trzeba żyć w prawdzie. Nie można udawać chrześcijanina i kapłana, trzeba nim być…do końca. To pierwsza wskazówka, jaką ks. Skarga daje nam żyjącym w 3. tysiącleciu, zwłaszcza wszelkim politykom, społecznikom i ludziom Kościoła.
Jest także i druga. Aby czynić dobro bliźnim, trzeba mieć dobre serce i dobrą wolę, ale konieczne są organizacyjne ramy, pozwalające nieść pomoc w sposób skuteczny. Stąd potrzeba budowania wspólnot kościelnych- ewangelizacyjnych i charytatywnych – angażowania się w ich działalność. Sam ks. Skarga niewiele by zdziałał.
To wielkie wyzwanie dla nas wszystkich w czasach, w których tak wielu ucieka od odpowiedzialności. Ale to – patrząc na ks. Skargę - jedyna droga do zyskania autorytetu jednostkowego i wspólnotowego.
Ta katecheza nie zawiera historycznych ciekawostek. To obraz życia ks. Skargi – może trochę nudny. Ale tak właśnie buduje się autorytet: solidną pracą i posługa na rzecz ludu, którego chce się być Pasterzem i Mistrzem. Tu nie ma miejsca na reklamowe chwyty. Trzeba być z ludem i mu służyć. Autorytet zdobywa się wskazując człowiekowi prawdę, ale też otaczając go miłością w wymiarze jednostkowym i społecznym.
Kończąc nasze rozważanie, zabierzmy więc ze sobą kilka pytań:
1. Kto jest dla nas autorytetem? Być może narzekamy, że nie ma autorytetów, ale może prawda jest inna : może są, tylko nie chcemy ich uznać, bo musielibyśmy ich naśladować tzn. działać? A nam się nie chce.
2. Ile w nas dobrej woli do wzięcia odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła? Jakie jest nasze miejsce w parafialnej wspólnocie? A może gdybyśmy z niej odeszli, nikt by nie zauważył braku?
I na koniec modlitwa: Proszę Cię, Panie. Otaczaj Twą nieustanną opieką naszą ojczyznę, a światłem Twojej mądrości oświecaj wszystkich, którzy nią rządzą. Daj im poznać, co służy dobru ludu i dopomóż, aby twą mocą wykonali to, co prawe. Przez Chrystusa Pana Naszego Amen.
opracował ks. Włodzimierz Machura