IV katecheza fatimska
W związku z przeżywaną w tym roku setną rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie co miesiąc na stronie publikujemy kolejną część cyklu Katechez Fatimskich. Autorem rozważań jest ks. Mariusz Dydak. Kwietniowe rozważanie dotyczy kultu Niepokalanego Serca Maryi i nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca.
Gdy w 1917 roku Łucja, Hiacynta i Franciszek po raz pierwszy zobaczyli w Fatimie Matkę Bożą, kult Jej Niepokalanego Serca nie był w Kościele zjawiskiem nowym, natomiast objawienia fatimskie jeszcze bardziej przyczyniły się do jego rozpowszechnienia. Już w 1942 roku, w 25 rocznicę objawień, Pius XII zawierzył Kościół i cały rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi, a w 1944 roku wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi zostało rozszerzone na cały Kościół. Matka Boża podczas lipcowego objawienia powiedziała do dzieci: Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. Bóg chce je ratować. Bóg pragnie na świecie rozpowszechnić nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeżeli uczyni się to, co wam powiem, wiele dusz zostanie przed piekłem uratowanych i nastanie pokój na świecie…Przybędę, by prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione Rosja nawróci się i zapanuje pokój. Jeżeli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał. Różne narody zginą, na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje.
Uważna lektura fatimskiego przesłania uświadamia nam, że to nie Matka Boża upomina się o kult swojego Serca. Inicjatywa nowego nabożeństwa jest wolą samego Boga, który chce ratować biednych grzeszników przed piekłem, uchronić Kościół przed prześladowaniem a ludzkość przed wojnami, niosącymi śmierć i zniszczenie. Pan Bóg zapowiada niebezpieczeństwa, ale jednocześnie wskazuje sposoby ich uniknięcia. Celem naszej wiary jest zbawienie dusz (1 P 1,9), jest jednocześnie najważniejszą misją Kościoła. Jako ochrzczeni wszyscy jesteśmy dziećmi Kościoła, dlatego Chrystus każdego z nas zaprasza do współpracy w wielkim dziele zbawienia ludzi i ratowania świata. Nie możemy myśleć tylko o swoim zbawieniu, ale także o zbawieniu innych. Temu właśnie ma służyć nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi, które zasadniczo przejawia się w dwóch formach pobożności: w poświęceniu Sercu Matki Bożej poszczególnych osób, rodzin, narodów i Kościoła oraz w praktykowaniu pięciu pierwszych sobót miesiąca.
W lipcu 1917 roku Maryja wyraźnie zapowiedziała, że przybędzie później, by prosić o poświęcenie Rosji i Komunię św. wynagradzającą. Siedem lat po zakończeniu objawień siostra Łucja ujawniła treść drugiej tajemnicy fatimskiej, której przedmiotem jest nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. 10 grudnia 1925 roku, Matka Boża objawiła się Łucji z Dzieciątkiem i pokazała Jej swoje Serce otoczone cierniami. Dzieciątko powiedziało: Miej współczucie z Sercem twej Najświętszej Matki, otoczonym cierniami, którymi niewdzięczni ludzie wciąż na nowo je ranią, a nie ma nikogo, kto by przez akt wynagrodzenia te ciernie powyciągał. Maryja powiedziała: Córko moja, spójrz, Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewierności stale je ranią. Przynajmniej ty staraj się nieść mi radość i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinę śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię świętą, odmówią jeden różaniec i przez piętnaście minut rozmyślania nad tajemnicami różańcowymi, będą mi towarzyszyć w intencji zadośćuczynienia. Intencja zadośćuczynienia jest bardzo istotną cechą nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca, dlatego trzeba ją wzbudzać w sercu, wypełniając wszystkie cztery jego warunki a przy korzystaniu z sakramentu pokuty nawet zaznaczyć, że jest to spowiedź wynagradzająca. Siostra Łucja zapisała słowa Chrystusa: wartość nabożeństwa uzależniona jest od tego, czy ludzie rzeczywiście mają zamiar zadośćuczynić Niepokalanemu Sercu Maryi.
Pan Jezus objawił też siostrze Łucji, że powodem nowego nabożeństwa pięciu sobót jest pięć rodzajów obelg i bluźnierstw, wypowiadanych przeciw Jego Matce: pierwsze – przeciw Jej Niepokalanemu Poczęciu, drugie – przeciwko Jej Dziewictwu, trzecie – przeciwko Jej Bożemu Macierzyństwu, gdy uznaje się Ją wyłącznie za matkę człowieka, czwarte – to bluźnierstwa tych, którzy starają się otwarcie i publicznie zaszczepić w sercach dzieci obojętność, wzgardę a nawet nienawiść do Matki Bożej, piąte – to bluźnierstwa tych, którzy znieważają Maryję bezpośrednio w jej świętych wizerunkach.
Podejmując w maju trud i radość uczestnictwa w nabożeństwach fatimskich, majowych czy nabożeństwach pięciu pierwszych sobót miesiąca, które są konkretną oznaką miłości do Matki Bożej i sposobem wypraszania Bożych łask, warto się zapytać: czy znam, rozumiem, przyjmuję treść, sens i znaczenie dogmatów o Bożym Macierzyństwie, wieczystym Dziewictwie i Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej? Jak postępuje wobec tych, którzy ośmieszają katolicki kult maryjny? Czy należycie rozumiem chrześcijański kult obrazów? Czy w moim domu, na godnym miejscu znajduje się jakiś znak obecności Matki Bożej? Czy moim bliskim i dzieciom wpajam i przekazuję cześć i miłość do Matki Najświętszej? Czy nie wstydzę się polskich, tradycyjnych form pobożności maryjnej? Czy potrafię zadbać o przydrożny krzyż lub kapliczkę maryjną?
Dlaczego sam Chrystus miałby nas zachęcać do wynagradzania i kultu Niepokalanego Serca swojej Matki? W Biblii termin serce w znaczeniu literalnym oznacza organ cielesny człowieka, dostarczający sił witalnych całemu organizmowi. Jest źródłem naturalnej energii życiowej. W znaczeniu teologicznym serce oznacza najgłębsze wnętrze człowieka i wyraża całą jego osobowość. Jest źródłem uczuć, myśli i decyzji. Pięknie o tym pisze św. Piotr w swoim liście: w sercu ukryty (jest) człowiek (1 P 3,4). Serce to także obszar spotkania człowieka z Bogiem. Jeżeli w znaczeniu duchowym serce oznacza, to co w nas najgłębsze, najintymniejsze, dobre i złe pragnienia człowieka, to już samo określenie Niepokalane Serce Maryi wyraźnie sugeruje, że jest to Serce doskonałe, bo wolne od jakiegokolwiek wpływu zła. Jest więc naszym wzorem, dzięki szczególnej łasce Boga. Nie ma w nim nic godnego potępienia. Dlatego Chrystus, jako Bóg i jako Człowiek, domaga się wynagrodzenia Sercu swojej Matki, bo wszelkie bluźnierstwa przeciwko Maryi naruszają lub kwestionują obecność łaski, której z Bożej woli Ona jest pełna (Łk 1,28). Ojcowie Kościoła i pierwsi pisarze chrześcijańscy mieli głęboką świadomość, wzajemnego powiązania chrystologii z mariologią. W pierwotnym Kościele, który zmagał się z wieloma herezjami, pierwsze dogmaty maryjne stały na straży właściwego myślenia o Chrystusie. Uznanie dogmatu o Bożym Macierzyństwie Maryi zakłada, że Chrystus jest prawdziwym Człowiekiem. Uznanie dogmatu o wieczystym Dziewictwie Maryi zakłada, że Chrystus jest prawdziwym Bogiem. Dla pierwszych chrześcijan nie było to zawsze oczywiste. Zniewaga, która dotyka osoby Matki, w oczywisty sposób uderza też w osobę Syna, tak jak cierpienia Syna, są powodem bólu Matki.
Serce Maryi jest czyste tzn. wolne od grzechu i całkowicie dyspozycyjne względem woli Boga. Właśnie o takim sercu Chrystus nauczał na Górze Błogosławieństw: błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5,8). Oddając cześć Niepokalanemu Sercu Maryi chcemy stopniowo zbliżać się do takiej postawy serca i takiej dyspozycyjności względem Boga, jaką miała Matka Boża. W Maryi decyzja bądź wola Twoja, stała się podstawą Jej egzystencji. Otaczając kultem Jej Niepokalane Serce w rzeczywistości oddajemy cześć Bogu, który to Serce stworzył, ukształtował i napełnił łaskami. Poświęcając się Sercu Maryi czynimy to z mocną wiarą, że także w naszym życiu może zatriumfować łaska, a wpływy złego zostaną udaremnione. Także w moim sercu, Bóg może zająć szczególne, wyjątkowe, najważniejsze miejsce.
Siostra Łucja zapisała słowa Matki Bożej: Jezus pragnie zaprowadzić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Tym, którzy przyjmą to nabożeństwo obiecuję zbawienie. Dusze te będą przez Boga kochane i jak kwiaty postawię je przed Jego tronem. Uznając autentyczność tych słów Maryi nabieramy przekonania, że inicjatywa nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca pochodzi od Boga, celem tego nabożeństwa jest Jego większa chwała oraz nasze zbawienie i wieczne szczęście.
W parafiach naszej diecezji trwa peregrynacja figury Matki Bożej Fatimskiej. Prośmy w naszych modlitwach o obfite owoce duchowe tej inicjatywy: przede wszystkim o wzrost wiary, nadziei i miłości w rodzinach, które w fatimskim znaku przyjmują Matkę Bożą. Przeżywając wielkanocną radość ze zwycięstwa Chrystusa nad grzechem, Szatanem i śmiercią, polecajmy Niepokalanemu Sercu Matki Bożej te wszystkie serca, które jeszcze z różnych powodów pozostają zamknięte na Bożą miłość i łaskę. Niech pozwolą obdarować się Bogiem, którego zawsze przynosi nam Maryja.
Przeżywając ogromne przeciwności i niepowodzenia w swej misji, nasza rodaczka, św. siostra Faustyna usłyszała zapewnienie Chrystusa: córko, nie zabiorę ci trudności, ale nie bój się, bo Ja zawsze jestem z tobą. W podobnej sytuacji znalazła się dziesięcioletnia Łucja. W czasie drugiego objawienia bardzo zasmuciła się zapowiedzią Maryi, że wkrótce Hiacynta i Franciszek odejdą, a ona pozostanie na ziemi dłużej, bo Pan Bóg ma względem niej jeszcze pewne plany. Maryja jej powiedziała: Jezus chce się tobą posłużyć, aby ludzie bardziej mnie poznali i pokochali. Człowiek zwykle boi się samotności, więc zasmucone dziecko zapytało Panią: zostanę sama? Usłyszała wtedy obietnicę Maryi: nie, moja córko. Nie trać odwagi. Nigdy cię nie opuszczę. Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która zaprowadzi cię do Boga.
Warto w szczególnym roku setnej rocznicy objawień fatimskich przyjąć zapewnienie Maryi i zaproszenie do odprawienia nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca: jeśli zrobi się to, co wam mówię, wojna się skończy, nastanie pokój i wiele dusz zostanie uratowanych.
Matka Boża uczy nas patrzeć sercem
Benedykt XVI