Inauguracja roku katechetycznego
Katecheci świeccy i zakonni rozpoczęli rok szkolny 2024/2025 dniem skupienia, który miał miejsce 31 sierpnia w parafii Nawiedzenia NMP przy ul. Gospodarczej w Sosnowcu. Sosnowiecki biskup diecezjalny wraz z księżmi odprawili Mszę św. o Boże błogosławieństwo, by katecheci godnie i owocnie realizowali katechetyczną misję Kościoła. Modlili się również w intencji katechetów, ich rodzin oraz dzieci i młodzieży diecezji sosnowieckiej.
- Przypatrzcie się powołaniu waszemu. Ważne jest, w jaki sposób chcemy patrzeć nasze powołanie. Dzisiaj w psalmie słyszeliśmy, że Pan spogląda z nieba, widzi wszystkich ludzi. Tak więc najlepsze przypatrzenie się powołaniu naszemu to spojrzenie Jego oczami. Widzi wszystkich ludzi, widzi więc także nas. I On chce się przyglądnąć twojemu powołaniu – mówił bp Artur Ważny w homilii w czasie Mszy inaugurującej rok katechetyczny.
Sosnowiecki ordynariusz zaznaczył, że warto zadać sobie pytanie, jak patrzymy na Boga, czy nie jest to spojrzenie takie, jakie miał trzeci sługa z ewangelicznej przypowieści o talentach. Służący ten pieniądze zakopał. W czasach biblijnych czyniono tak, kiedy była wojna. Podobnie można uczynić ze swoim powołaniem - można je „zakopać” lub zamrozić w nadziei na lepsze czasy. Biskup dodał, że później Pan Bóg nie jest zadowolony z takiego postępowania. Inny motyw zakopywania występujący w Biblii, w Księdze Wyjścia dotyczył zakopywania wydalin po za obozem.
Kaznodzieja wskazał, że jeśli ktoś zamraża swoje powołanie i posługę, to odrzuca otrzymany dar. Zaznaczył, że nie należy czekać na lepsze czasy, ale ewangelię trzeba głosić tu i teraz, w takich warunkach, jakie są. Pozyskiwanie niektórych, a także siebie dla Chrystusa może odbywać się niezależnie od tego, kto jest aktualnie ministrem edukacji, biskupem lub proboszczem.
Wykład inauguracyjny pt. „Odważnie głosić Boga na rozstajach dróg” w auli wydziału katechetycznego kurii wygłosił ks. prof. dr hab. Leszek Szewczyk z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, który na co dzień mieszka w parafii NSPJ w Mysłowicach.
- Polska jest najszybciej sekularyzującym się krajem świata. Wam o tym nie trzeba mówić. Wy to doskonale wiecie. W jakim kierunku to pójdzie dalej? Socjolodzy religii mówią tak: może być wariant pesymistyczny lub optymistyczny. Za kilka lat nasza religijność niczym nie będzie się różnić od religijności w zsekularyzowanych krajach zachodu. Wariant optymistyczny mówi natomiast: nic się nie zmieni, co więcej mamy przecież bardzo żywotne ruchy religijne – powiedział ks. Leszek Szewczyk.
Jak dodał, w oparciu o różne badania można przyjąć, że 58 proc. ludzi w Polsce zasługuje na miano ludzi zsekularyzowanych. Można również mówić o tzw. selektywnych katolikach, którzy sami wybierają, w które elementy chrześcijańskiej wiary będą wierzyć oraz o tzw. katolikach otwartych i marginalnych.
- W modzie nie jest już tradycyjne Credo, ale osobista mieszanka stworzona na podstawie osobistych preferencji. W modzie nie jest już przestrzeganie tradycji, lecz osobiste upodobania – wskazał ks. Leszek Szewczyk.
Podkreślił również, że katechetów bardziej potrzebują niewierzący niż wierzący. Zauważył, że polskie duszpasterstwo nastawione bardziej jest na prowadzenie w wierze już wierzących i praktykujących. Mówił również o pokusie bycia „showmannem w koloratce lub w habicie” oraz głoszenia siebie zamiast Jezusa Chrystusa, bycia inkwizytorem, czy poszukiwania własnej popularności.
Dzień skupienia rozpoczął się od wystawienia Najświętszego Sakramentu, adoracji, wspólnej modlitwy oraz okazji do spowiedzi.
tekst i zdjęcia: Mikołaj Wójtowicz