Czym jest pielgrzymka? Świadectwo pątnika
Czym jest pielgrzymka? Dla mnie, pielgrzymującego po raz szósty na przestrzeni 9 lat, za każdym razem jest czymś innym. Za pierwszym razem była marszem z domu do celu w Częstochowie. Ponieważ na co dzień chodzę na dystansach podobnych jak na pielgrzymce, pod względem fizycznym nie robiła na mnie wielkiego wrażenia. Matka Boża owszem, ale przecież można też pojechać pociągiem kursującym z Będzina co godzinę albo i częściej. Śpiewy i modlitwy pomagały, żeby droga szybciej mijała.
Na kolejnych pielgrzymkach zacząłem dostrzegać, że celem nie jest tylko i wyłącznie dojście na Jasną Górę, że sens pielgrzymowania jest znacznie głębszy. Modlitwy, świadectwa, konferencje, pieśni... Wszystko to stawało się nie tylko środkiem do umilenia marszu, ale także do duchowego przygotowania na spotkanie z Matką Bożą. Zacząłem pojmować, że pielgrzymka piesza to nie proste wydłużenie jazdy pociągiem. To modlitwa i rekolekcje w drodze. Wielka (w tym roku półtoratysięczna) wspólnota ludzi wierzących, ufających Bogu i Matce Najświętszej, niosących do Jej tronu tysiące intencji dziękczynnych, przeprośnych, błagalnych... Ludzie z tak skrajnie różnymi życiowymi bagażami jednoczą się we wspólnej drodze, gdyż wierzą, że swoje sprawy najlepiej powierzyć Matce, która "z radością poda dłoń".
Dla mnie osobiście bardzo budująca jest postawa pielgrzymów wobec siebie nawzajem, objawiająca się wspieraniem dobrym słowem i tym, co kto posiada, jak i ogromna życzliwość ludzi spotkanych po drodze, nie tylko na noclegach, ale, może przede wszystkim, mieszkańców miejscowości, przez które przechodzimy, którzy życzliwie pozdrawiają, a niejednokrotnie częstują pielgrzymów szklanką wody, czy czymś słodkim na wzmocnienie sił. W tym miejscu nie można pominąć wielkiego dobrodzieja, ks. Jana Szkoca, który co roku sprawia takie słodkie prezenty każdego dnia dla każdego pielgrzyma. Księże Prałacie, Bóg zapłać za dobro i piękne świadectwo! Wreszcie pielgrzymowanie jest symbolem naszego ziemskiego życia, u kresu którego czeka nas Jezus i Jego Matka już nie na Jasnej Górze, ale w naszej ojczyźnie niebieskiej.
Podsumowując: z mojej perspektywy, aby docenić wszystkie walory pielgrzymki i to, że jest to czas wielkiej łaski Boga dla nas, potrzeba było kilku lat. Gorąco polecam tym, którzy nigdy nie byli, ale także tym, którzy, podobnie jak na za pierwszym razem, byli, ale nie do końca pojęli. Warto spróbować po raz kolejny. Zachętą niech będą słowa piosenki: "Wybierz się, wybierz się razem z nami / Na wspaniały pielgrzymkowy szlak! / Jeśli będziesz szedł wytrwale, to na Jasnej Górze / W Jej obliczu ujrzysz Boga znak!".
Jakub Wójcik, gr. I
Dziękując za nadesłane świadectwo zachęcamy do dzielenia się swoimi refleksjami i wrażeniami po obydwóch pielgrzymkach. Świadectwa, będące formą ewangelizacji i zachętą do pielgrzymowania dla innych, zostaną zamieszczone na naszej stronie. Można je nadsyłać na adres media@diecezja.sosnowiec.pl.