Olkusz: dekanalna pielgrzymka Roku Jubileuszowego

Data dodania: 2025.04.28

26 kwietnia 2025 odbyła się Pielgrzymka Jubileuszowa Parafii Dekanatu Olkuskiego do Bazyliki pw. św. Andrzeja  Apostoła w Olkuszu – jako Kościoła Jubileuszowego Roku Świętego 2025. Pielgrzymi Nadziei szli pieszo z Parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Olkuszu.

Po godz. 10.00 w drzwiach olkuskiej Bazyliki powitał i wprowadził ich przez Drzwi Święte ks. Mieczysław Miarka – proboszcz miejsca. W Pielgrzymce przybył, z kapłanami oraz wiernymi, olkuski dziekan  ks. Henryk Chmieła – proboszcz Parafii pw. Św. Maksymiiliana w Olkuszu. Wraz z ks. M. Miarką powitali Pielgrzymów, przybyli ze swymi parafianami, ks. Stanisław Parkita, wicedziekan olkuski – proboszcz Parafii pw. św. Barbary w Olkuszu i ks. Grzegorz Gołuszka – proboszcz Parafii pw. Dobrego Pasterza w Olkuszu, jak też ks. Jan Radzik – proboszcz z Osieka. Uczestniczyli również wierni z Braciejówki. Odmówiono także w drzwiach Bazyliki Modlitwę Jubileuszu 2025, którą na ten Jubileusz ułożył – już Świętej Pamięci w tym czasie – Papież Franciszek – a którego pogrzeb w Watykanie właśnie w tym czasie się rozpoczynał. Modlitwę Jubileuszową poprowadził ks. Mieczysław Miarka. Po wejściu do Świątyni program Pielgrzymki przedstawił Ksiądz Dziekan.

W Bazylice uczestnicy Pielgrzymki wysłuchali Konferencji na temat Roku Świętego, wygłoszonej przez ks. Profesora Jacka Siewiorę – wykładowcę Uniwersytetu Papieskiego św. Jana Pawła II w Krakowie (Ksiądz Profesor szedł do Bazyliki z Pielgrzymami z Parafii św. Maksymiliana). Następnie Pielgrzymi adorowali Najświętszy Sakrament – w prywatnej Adoracji; była też możliwość skorzystania z Sakramentu Pokuty w tym czasie. Po czym wszyscy przybyli Pielgrzymi Nadziei Dekanatu Olkuskiego wzięli udział we Mszy świętej, której przewodniczył i wygłosił kazanie Ksiądz Profesor. Szczególną modlitwą w czasie tego nawiedzenia Bazyliki olkuskiej Pielgrzymi objęli śp. Ojca Świętego Franciszka.


*    *   *
„Codzienność ma to do siebie, że narastają w naszym życiu sprawy niezałatwione – mówił w czasie Konferencji Ks. J. Siewiora - trwają rzeczy nieuporządkowane, coraz więcej jest jakichś niedomówień i czasami nie bardzo człowiek wie jak się wziąć za to wszystko, jak to uporządkować. I Pan Bóg w swojej mądrości mówi: - To właśnie wtedy, w Roku Jubileuszowym macie szansę naprawienia krzywd, wyrównania rachunków, oddania rzeczy pożyczonych i które się zadomowiły, a które ciągle są czyjąś własnością. Rok Jubileuszowy będzie dla Was rokiem nawrócenia. – Mówiąc językiem takim młodzieżowym moglibyśmy powiedzieć że to będzie czas przywrócenia ‘ustawień fabrycznych’”.

- Co 25 lat papieże ogłaszają Rok Jubileuszowy – dodał Ksiądz Profesor. Podkreślił też, że tytuł bulli Papieża Franciszka na Rok Jubileuszowy i hasło tego Roku muszą nas zastanowić: „Spes non confundit” – „Nadzieja zawieść nie może” – to słowa zaczerpnięte z Listu do Rzymian (5,5a).
- Jaki jest kontekst nadziei? Kiedy nadzieja się pojawia? – kontynuował Ksiądz Prelegent. - Nadziei zawsze towarzyszą dwie rzeczy: brak i spełnienie, smutek i radość. Jest tak, bo nasze życie jest takim wielkim brakiem i spełnianiem, smutkiem i radością… .
Jeżeli chcemy być mądrymi, mądrze kochać siebie, innych, to ta nasza radość i smutek muszą się rodzić w naszych sercach, jako postawy w kontekście mądrości, odpowiedzialności, wierności, ale także wytrwałości.


Ksiądz Profesor zachęcił też, by przyjrzeć się bliżej radości i smutkowi: - Radość jest zawsze radością czyjąś, to znaczy nie ma radości bez człowieka, który ją przeżywa, jest zawsze radość radością z czegoś, radość jest przeżyciem dynamicznym, rozwija się, dochodzi do jakiegoś szczytu i potem słabnie. I dlatego musimy bardzo czuwać nad tym , żeby w tym naszym chrześcijaństwie radość nie była tylko emocjonalna, bo ona siłą rzeczy musiałaby osłabnąć. Radość musi być przeżyciem integralnym, czyli ma obejmować całe nasze życie. I ten wymiar intelektualny, i ten wymiar emocjonalny, ale też wolitywny - że chcę czegoś, pragnę.

Radość wreszcie jest przeżyciem fundamentalnie duchowym, to znaczy doświadczeniem, że w moim życiu, w mojej egzystencji nie jestem sam, że Bóg zapragnął mnie mieć, jako Swoje dziecko, że Bóg zapragnął mnie obdarowywać swoimi Łaskami, nigdy mnie nie przekreśla.

A przeciwna radości postawa, czyli smutek? Podobnie jak radość, to człowiek doświadcza smutku. Smuci nas, że coś nam się nie udaje, smuci nas, gdy ktoś z naszych bliskich przeżywa jakieś kryzysy, smuci nas, gdy nasza wspólnota narodowa, parafialna, jakakolwiek inna boryka się z jakimiś niepewnościami. I ktoś powie, że od smutku trzeba uciekać, że jest niepotrzebny. Nieprawda, bo smutek pokazuje, jaki jest świat wartości i potrzeb danej osoby. Czyli po tym, z jakiego powodu się smucisz można odkryć, co jest dla Ciebie ważne, czego absolutnie nigdy nie zlekceważysz, z czego nie zrezygnujesz. Ten smutek jest jakąś informacją, jest narzędziem w odkrywaniu także własnej tożsamości. Ten smutek pozwala nam także pracować nad sobą. Bo nie wystarczy nam, uświadomić sobie, że popełniamy błędy, że grzeszymy, nie wystarczy pójść do Spowiedzi Świętej. Ten smutek, który rodzi się w kontekście grzechu może i powinien stawać się inspiracją do podjęcia konkretnej pracy nad konkretną sferą, nad jakąś bylejakością, która w takim czy innym obszarze naszego życia się pojawia. Bez tego smutku, czyli bez tego uświadamiania sobie, że, no, nie mogę tego tak zostawić, nie byłoby wysiłku, który by prowadził do przepracowania naszego życia.

Smutek jest także informacją, która do nas dociera, gdy jest wywoływany (np.) niewłaściwą postawą osób najbliższych. Jak mogę pomóc, jaki mogę podjąć wysiłek, by postawa najbliższych odmieniała się?

Nasze smutki i radości niech zawsze będą sposobem odpowiadania Bogu i niech zawsze będą właściwą reakcją na dobro i zło, które gdzieś w naszym życiu, w życiu naszych bliskich będzie się pojawiało. Wtedy okaże się, że: „Spes non confundit” – nadzieja nigdy nie zawiedzie. I obyśmy stali się nie tylko pielgrzymami nadziei, ale ludźmi nadziei, którzy tę nadzieję będą wnosili w serca wszystkich, z którymi żyją i dla których żyją.

*   *   *

Następnie głos zabrał Ksiądz Dziekan, przekazując kolejne informacje o programie Pielgrzymki, po czym ks. prob. M. Miarka dokonał wystawienia Najświętszego Sakramentu do prywatnej Adoracji. Kolejnym punktem była Msza św. Razem z przewodniczącym jej Księdzem Profesorem, koncelebrowali ją: Ksiądz Dziekan, Ksiądz Wicedziekan, Ksiądz Proboszcz Bazyliki, Ksiądz Proboszcz z Parafii Dobrego Pasterza i Ksiądz Proboszcz z Osieka, a także księża wikariusze. Księża proboszczowie sprawowali tę Eucharystię w intencji swoich wspólnot parafialnych.
- …Włoski Ksiądz mówi: „Jezu, Ty się tym zajmij”. A polska Zakonnica powtarza i powtarza: „Jezu ufam Tobie”… . To nie przypadek, że w kontekście tej pokusy tak zintensyfikowanej współcześnie, by próbować  budować raj na ziemi, Jezus przypomina, że tylko w Nim jest nasza nadzieja – powiedział m.in. w kazaniu Ks. Prof. J. Siewiora.
Chrześcijańska nadzieja to jest podstawa zaufania Bogu – kontynuował - który jest dawcą wszelkich darów: tych, tutaj nam potrzebnych tu i teraz, ale także tych, które nam będą potrzebne po śmierci. My, chrześcijanie mamy szansę zrozumieć, że w duchu wiary liczymy na Bożą Opatrzność.
Ksiądz Kaznodzieja zwrócił też uwagę, by być znakiem nadziei wobec innych. Byśmy też umieli cenić tych starszych, mających w sercach i umysłach mądrość i doświadczenie życiowe. Wiele jest obszarów, gdzie możemy i powinniśmy stawać się i być znakiem nadziei. Wobec kogo możemy się stać znakiem nadziei, która zawieść nie może, która od Boga pochodzi? Nie bójmy się tego trudu, wysiłku. Ten, który pokonał śmierć i nam pomoże, byśmy z odwagą świadczyli o Nim. Niech to będzie piękny czas, który jeszcze przed nami. Czas odkrywania, dzień po dniu, Chrystusa, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
*   *   *
Pod koniec Eucharystii słowo wdzięczności wygłosił ks. Mieczysław Miarka. Następnie Ksiądz Dziekan, po przewodniczeniu modlitwie o uzyskanie odpustu Roku Jubileuszowego i po modlitwie za śp. papieża Franciszka, odmówił Modlitwę Jubileuszu 2025r.: „Nadzieja zawieść nie może”. Wyraził też słowa wdzięczności. Ksiądz Profesor z kolei przypomniał, że w tym Roku Jubileuszowym odkrywamy, iż mamy stawać się Świadkami Nadziei, mamy iść i dzielić się nadzieją z innymi, nadzieją, która nie zawodzi, bo ma swoje źródło w Bogu. Złożył też ks. Profesor J. Siewiora wszystkim wyrazy wdzięczności.
oprac. tekstu i zdj. Tomasz Wilczyński

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.