Pielgrzymka Zagłębiowska ruszyła na Jasną Górę
23 sierpnia po porannej Mszy w Będzinie z Osiedla Syberka na Jasną Górę wyruszyła druga część sosnowieckiej pieszej pielgrzymki. Mszy świętej przewodniczył bp Artur Ważny, a koncelebrowali m.in. ks. Marian Janus - krajowy koordynator pieszych pielgrzymek na Jasną Górę.
Na początku swojego kazania sosnowiecki biskup odwołał się do słów z czytanych w tym dniu z proroka Ezechiela „wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich”.
- Pan Bóg chce, żeby każdy z nas przeżył to samo doświadczenie, które miał Ezechiel. Żebyśmy sobie mogli uświadomić, kim jesteśmy bez Boga. Kiedy czytamy dzisiejszą ewangelię. to może wyglądać na żart. Kiedy pytamy „Co jest pierwsze Panie Boże”, to mówi „Będziesz kochał”. Ale jeśli ktoś jest „doliną pełną kości”, to takie słowa będziesz kochał? Chyba Boże żartujesz – mówił biskup.
Dodał, że choć człowiek na zewnątrz może to wyglądać dobrze, to wewnątrz każdy może mieć poważne wątpliwości. A do tego „jeszcze Pan Bóg nas zaprasza, byśmy tak jak ten prorok popatrzyli na doliny kości bez lęku i bez strachu”.
Wskazał, że Ezechiel musiał być zaskoczony swoim widzeniem, będąc w niewoli babilońskiej. Dla Izraelity zburzenie świątyni i wzięcie do niewoli było oznakiem opuszczenia przez Boga.
- To był znak, że coś jest nie tak, że Bóg o nas nie pamięta i nas opuścił, że jesteśmy sami. Pomyśl o tym czasami, gdy się czujesz, że jesteś sam lub zostałaś sama – powiedział bp Artur Ważny.
Wskazał, że ciągle odkrywamy i zaskakiwani, że w niewoli, gdzie jest śmierć, gdzie nie ma życia wspólnotowego, narodowego i kultu - że tam Bóg mówi „Ja jestem z tobą, nawet jeśli tego nie widzisz”.
Po Mszy pielgrzymka wyruszyła do Częstochowy. Wejdzie na Jasną Górę w niedzielę 25 sierpnia w południe.
tekst i zdjęcia: Mikołaj Wójtowicz