Koloratką po oczach - cz. 4
"Jakim naczyniem jesteś" - to kolejne z pytań, jakie podsuwa nam kl. Kacper Górski w ramach cyklu "Koloratką po oczach". Kolejne odsłony zamieszczamy na naszej stronie w każdy wtorek.
Kubek, garnek, beczka, cysterna. Wszystko to jest jakimś naczyniem. Jeden może pomieścić więcej, drugi mniej. Którym z nich jesteś?
W Piśmie Świętym wiele razy wspomniany jest motyw człowieka jako naczynia. Tym samym także Ty jesteś porównany do niego. Zróbmy mały przegląd techniczny Ciebie i mnie. Św. Tomasz wskazuje, że są cztery powody, dla których człowiek jest porównany do naczynia: ze względu na utworzenie, zawartość, przydatność i pożytek.
Utworzenie: Bóg jest wielkim Garncarzem, który robi Ciebie i mnie w Swojej pracowni. Ciekawe porównanie. Św. Paweł mówi: "Czy może garnek mówić temu, co go ulepił: Dlaczego mnie takim uczyniłeś?" (Rz 9,20) Jesteś arcydziełem Boga! Musisz sobie to uświadamiać za każdym razem! Myślisz, że uczyniłby Ciebie jakimś dziadostwem? Albo robił "na odwal się"? On dawno pokochał Ciebie i wyznaczył dla Ciebie miejsce w Swoim domu, abyś robił coś niesamowitego. Więc i kubek jest potrzebny do picia, i miska do jedzenia, i garnek, aby ugotować wodę. Warto, abyś zadbał o swoją zewnętrzną formę. Możesz być twardy, mocny, albo słaby i beznadziejny. Jak utwardzać siebie? Miłością Boga, bo to najtwardszy budulec.
Zawartość: Każde naczynie ma swoją. Ty też masz swoją. Możesz być mniejszy, lub większy. Pan Cię uczynił tak wielkim, abyś całkowicie na ziemi wypełnił się Bogiem. Najśmieszniejsze jest to, że Bóg daje tak wielką ilość łask i Siebie, że spokojnie będziesz się przelewał i dasz szczęście nie tylko sobie, ale także innym! Po prostu, każdy będzie chciał być blisko Ciebie, bo rozdajesz za darmo picie w upalny dzień!
Teraz zawartość może być różna. Jeśli wlewasz w siebie brud i gnój, to czystej wody w Ciebie nikt nie wleje. I nikt nie będzie chciał z Ciebie pić. Takim czymś jest nieustanne faszerowanie się telewizją, Internetem, używkami itp. To zabiera Ci miejsce na Boga oraz na czystą wodę. Zacznij wlewać w siebie więcej czasu dla rodziny, dla Boga, dla MIŁOŚCI!!!
Przydatność: Jesteś przeznaczony do jakiegoś wyznaczonego użytku. Nosisz picie, służysz do podlewania kwiatów, albo służysz na zupę dla wszystkich przy stole. Każdy ma zadanie, które musi rozeznać. Bo przecież jeżeli jesteś wazą na zupę, to podlewając kwiatki będziesz czuć, że coś jest nie tak. Dlatego tak ważne jest rozeznanie powołania! Masz być szczęśliwy będąc wypełniony zupą, którą każdy może sobie nalać. Pytaj Boga o to, aby powiedział Ci, gdzie jest Twoje miejsce. I nie chodzi tylko o powołanie kapłańskie lub małżeńskie. Chodzi o rolę w Kościele, w Ojczyźnie, w świecie i w Niebie. Tak, jesteś potrzebny Bogu w Niebie!!!
Pożytek: Chodzi o owocowanie. Sprawdzasz się lub nie. Inaczej mówiąc: jesteś święty lub grzeszysz. I nie chodzi mi o to, abyś w ogóle nie grzeszył. To nie jest możliwe na ziemi. Chodzi o to, że za każdym błędem, grzechem, wracasz do Boga i na nowo stajesz się użytecznym naczyniem. Stajesz się pożyteczny dla innych, ale przede wszystkim dla Boga. Jesteś potrzebny rodzinie: żonie, mężowi, dzieciom. Jesteś potrzebny Kościołowi: w modlitwie, pomocy, głoszeniu. Jesteś potrzebny Ojczyźnie: w modleniu się za Nią, uczestniczeniu w życiu politycznym (wyborczym). Jesteś pożyteczny, bo Bóg chce, byś był pożyteczny. Chce zmienić świat dzięki Tobie!
Zastanów się dzisiaj jakim naczyniem jesteś. Zbadaj swoje cztery cechy charakterystyczne. I jeśli tylko chcesz, oddaj się Bogu do dyspozycji. Bądź najlepszym naczyniem, wypełnionym pysznym płynem!!! Może to będzie zupa?
kl. Kacper Górski