Katecheza o wierze w sprawy ostateczne
W Roku Wiary co miesiąc rozważamy kolejne jej filary opierając się na artykułach Wyznania Wiary. Kolejne, poświęcone wierze w obcowanie świętych, zmartwychwstanie ciała i żywot wieczny, opracował ks. Rafał Mosoń.
Termin "obcowanie świętych", w języku łacińskim określany jest mianem Communio sanctorum. Prawda ta zawarta w wyznawanym Credo poświadczona jest od początku V wieku. Wspomniany dogmat zwalczali protestanci jako rzecz zbyteczną; niektórzy twierdzili nawet, że katolicy wpadają w pewnego rodzaju politeizm, "oddając cześć Świętym Pańskim i za bogów ich uważając". Inni dopatrywali się we wzajemnym udzielaniu sobie zasług przez sprawiedliwych tylko pewnego mechanizmu, dzięki któremu grzesznicy mogą być usprawiedliwieni bez własnego współdziałania.
Wystarczy należycie wyłożyć powyższy dogmat, by wykazać, że przytoczone twierdzenia całkowicie go zniekształcają. Obcowanie Świętych nie tylko nie jest rzeczą zbyteczną, lecz jest wynikiem zestawienia, czyli syntezą głównych prawd wiary, jakimi są dogmaty o Trójcy Przenajświętszej, o zamieszkiwaniu Osób Boskich w duszach sprawiedliwych, o Chrystusie, jako głowie Kościoła wojującego, cierpiącego i tryumfującego, o łasce, o wartości zasługujących uczynków i o modlitwie (1).
Świętych obcowanie może oznaczać udział w rzeczach świętych lub też wzajemną łączność oraz oddziaływanie istot świętych albo tych, które do niej dążą. W sensie absolutnym świętość odnosi się tylko do Boga, ale mianem świętych określa się także tych, którzy są w niebie i cieszą się z oglądania Boga. Na ziemi może istnieć świętość żywa, która nie jest utrwalona i odnosi się do osób będących wstanie łaski uświęcającej. Te osoby należą w Kościele pielgrzymującym na ziemi do obcowania świętych. Do grona tych osób zaliczają się także ci, którzy posiadają wiarę ponieważ dzięki niej jednoczą się z Chrystusem. Potencjalnie do obcowania świętych należy każdy człowiek bowiem znajduje się pod wpływem dobra zaistniałego przez ludzi będących złączonych z Bogiem i z Chrystusem(2). "Świętych obcowanie" polega więc na tym, że wspólnota Kościoła istnieje nie tylko na ziemi, ale przekracza granice śmierci - między Kościołem pielgrzymującym na ziemi a tymi, którzy "zasnęli w pokoju Chrystusowym", istnieje łączność i wzajemne świadczenie sobie dobra. Mówimy więc również o łączności świętych na ziemi ze świętymi w czyśćcu i ze świętymi w niebie.
Wpływ ludzi na świętych należy rozumieć jako szerzenie ich kultu czyli wzroście ich chwały. Aktami, które mają wpływ na szczęście są modlitwa oraz każdy dobry uczynek bowiem przynoszą ulgę duszom w czyśćcu oraz budują królestwo Boże na ziemi. Pomoc jaką wysługują święci duszom w cierpiącym w czyśćcu, a także ludziom żyjącym na świecie dokonuje się poprzez dawne zasługi, dobre czyny jak również dzięki szczególniejszej modlitwie do Boga. Kościół pielgrzymujący czyli ludzie żyjący na ziemi przyczynia się tym samym do tego by dusze czyśćcowe szybciej osiągnęły. Relacje jakie zachodzą między tymi trzema Kościołami polegają nade wszystko na wzmaganiu się więzi nadprzyrodzonej czyli na wymianie dobra jakie zostało wysłużone przez Jezusa Chrystusa dla każdego człowieka. Do grona świętych należy zaliczyć także aniołów gdyż oni również wpływają na rozwój Mistycznego Ciała Chrystusa na ziemi (3).
Partycypowanie świętych w dobrach jest zasługą przede wszystkim Jezusa Chrystusa oraz ludzi będących na ziemi. Chrystus będąc głową Kościoła jest także głową wszystkich ludzi, którzy zjednoczeni są z Nim przez wiarę oraz miłość. Nie tylko dzięki pracy nad sobą święci osiągnęli chwałę nieba, ale owe przebywanie z Chrystusem zawdzięczają Jego łasce. Łączność ta nosi słusznie miano świętych obcowania, gdyż udział mają wszystkie istoty rozumne posiadające łaskę uświęcającą, jaka jednoczy je ze świętością Chrystusa i Boga, a także między sobą (4).
Podwaliny dla prawdy o świętych obcowaniu zawarte są w Biblii. Pismo święte zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie jasno precyzuje, że owa świętość jest darem Boga dla ludzi, których On powołał by w sposób szczególny Jemu samemu służyli. W początkowych wiekach chrześcijaństwa kiedy prześladowano Kościół uważano, że męczennicy są niemalże idealnymi naśladowcami Chrystusa. Dopiero po ustaniu prześladowań pojęcie świętości uległo rozszerzeniu (5). Natomiast w Nowym Testamencie, w sposób szczególny znajdują się fragmenty, które poświadczają wzajemny wpływ Kościoła tryumfującego w niebie i pielgrzymującego na ziemi. Prawdę tę podkreśla Chrystus w Ewangelii zwłaszcza w miejscach gdzie mowa jest o Królestwie Bożym, które jest nie tylko społecznością zewnętrzną i widoczną, czyli Kościołem wojującym, mającym na celu zbawienie dusz ludzkich, lecz również i społecznością duchową, obejmującą wraz z wiernymi na ziemi Świętych w niebie i aniołów, zjednoczonych z Bogiem przez Chrystusa Pana, a żyjących tą samą prawdą i tą samą miłością. Miłość występuje tu jako vinculum perfectionis, jako związek duchowy, łączący wszystkie te dusze i jednoczący je z Bogiem (6).
Świadectwo Ewangelii w tym względzie jest bardzo wymowne. Chrystus Pan najpierw zapowiada i przygotowuje, a następnie zakłada królestwo Boże, którego członkowie winni, w miłości się jednocząc, tworzyć prawdziwą rodzinę, mającą Boga za Ojca; do rodziny owej należą i aniołowie, którzy, jak mówi Ewangelia, radują się z nawrócenia grzeszników.
Wystarczy tu wskazać na słowa Chrystusa Pana, przekazane przez św. Mateusza, a również i przez ewangelistów Marka i Łukasza (7). Św. Jan Chrzciciel woła: "Czyńcie pokutę, albowiem przybliżyło się królestwo niebieskie" (Mt 3, 2). Później Chrystus Pan, polecając swym Apostołom głosić słowo Boże, powiada: "Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który mię posłał" (Mt 10, 40).
Dogmat obcowania Świętych jaśniej jeszcze wyrażają słowa wypowiedziane przez Chrystsa Pana po ostatniej Wieczerzy: "Jam jest szczep winny, wyście latorośle. Kto mieszka we mnie, a ja w nim, ten wiele owocu przynosi, bo beze mnie nic czynić nie możecie" (J 15, 5). A dalej: "Nie tylko za nimi [Apostołami] proszę, ale i za tymi, którzy przez słowo ich uwierzą we mnie, aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a ja w Tobie" (J 17, 21–22). Dlatego św. Jan mówi w pierwszym Liście (1, 3): "Cośmy widzieli i słyszeli, ogłaszamy, abyście i wy byli we wspólności z nami, i aby nasza wspólność była z Ojcem i z Synem Jego Jezusem Chrystusem" (8). Również św. Paweł w liście do Efezjan "Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu. Natomiast, żyjąc prawdziwie w miłości, sprawmy, by wszystko wzrastało ku Temu, który jest Głową - ku Chrystusowi. Od Niego poczynając całe Ciało – zespalane i utrzymywane w łączności więzią umacniającą każdy z członków stosownie do jego miary – przyczynia sobie wzrostu dla budowania siebie w miłości" (Ef 4, 14-16) (9).
Wyrażenie, które sprecyzowane jest w Credo i mówi o wzajemnej relacji oraz łączności między ludźmi, a świętymi ma niejako trzy wymiary ponieważ należy go rozumieć jako powszechne uczestnictwo w darach zbawczych zwłaszcza w sakramentach, jedności wierzących w wierze, nadziei i miłości oraz o wspólnocie ze świętymi w niebie (10). Sobór Watykański II w Konstytucji Lumen Gentium jasno określił, iż wszyscy wierzący posiadają obietnicę - są powołani przez Boga do świętości.
Od czasów Ojców Kościoła wyznawano prawdę, a raczej przekonanie, że Kościół pielgrzymujący czyli ziemski jest w łączności z Kościołem w niebie. Z tego stwierdzenia wynikają kluczowe prawdy, które mówią o tym, że powinniśmy naśladować życie świętych i oddawać im cześć, a także możemy prosić ich o orędownictwo. Szczególną Osobą pośród wszystkich świętych jest Maryja, Matka Jezusa bowiem Ona odegrała niezwykle istotną rolę w dziejach zbawienia świata.
Udział w życiu wewnętrznym Trójcy świętej jest ostatecznym celem do jakiego winien zdążać każdy człowiek. Wszyscy ludzie są wezwani do świętości czyli także do obcowania świętych. Każdy z nas ma stawać się na podobieństwo Chrystusa, które osiągamy jeśli karmimy się Jego Ciałem i Krwią, kiedy żyjemy sakramentami, kiedy się modlimy, spełniamy dobre uczynki. W taki sposób dotykamy nieba już tu żyjąc na ziemi.
Osobowa wspólnota między ludźmi, a Osobami Trójcy jest ideałem. W niej mają swój udział także aniołowie. Nauka Katolicka określa to mianem obcowania świętych (11). Jak pisał Papież Paweł VI: "Wierzymy we wspólnotę wszystkich wiernych chrześcijan, a mianowicie tych, którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba, i że wszyscy łączą się w jeden Kościół; wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb" (KKK 962).
Przypisy:
1. R. Lagrange, Opatrzność a obcowanie świętych.
2. W. GRANAT, Eschatologia, wyd. Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1962, s. 311.
3. Tamże.
4. Tamże, s. 311-312.
5. H. WAGNER, Dogmatyka, wyd. WAM, Kraków 2007, s. 494.
6. R. Lagranger, dz. cyt.
7. Tamże.
8. Tamże.
9. W. GRANAT, Eschatologia, dz. cyt., s. 314; W. GRANAT, Dogmatyka Katolicka, wyd. Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1964, s. 458-459.
10. H. WAGNER, Dogmatyka, dz. cyt., s. 494.
11. W. GRANAT, Eschatologia, dz. cyt., s. 308.