"Idź i kochaj!" - wspomnienia z Lednicy

Data dodania: 2017.06.08

"Idź i kochaj!" – takie hasło towarzyszyło nam podczas tegorocznego spotkania młodych na Polach Lednickich. Szacunkowo było nas niemal 100 tysięcy. Nie zabrakło także nas – młodych z różnych stron diecezji sosnowieckiej. Towarzyszyli nam swoją obecnością i dzielili entuzjazm wiary nasi księża: Rafał Pietruszka, Łukasz Małkiewicz, Łukasz Lisowski, Jan Rogowski i Artur Pęksa. Każdy z nas brał czynny udział, księża spowiadali i sprawowali Eucharystie jak również włączali się razem z nami w śpiew i taniec. Niektórzy z nas zaangażowali się bezpośredni jako współorganizatorzy tego spotkania, w wymiarze tanecznym czy też wokalnym zasilając scholę.

"Dziś w tych kilku zdjęciach chcemy ukazać wszystkim jak było i w ten sposób podzielić się swoimi przeżyciami. Gorąco zapraszamy wszystkich już za rok, byśmy rozbudowywali Sosnowiecką wspólnotę Lednicką. To piękne świadectwo entuzjazmu wiary, która jest bardzo energiczna, a nie kanapowa, przed czym przestrzegał nas Papież Franciszek" – mówi ks. Łukasz Lisowski.

"Na Lednicy byłem pierwszy raz. Było niezwykle! Wspaniała atmosfera – tańce, śpiewy, fantastyczni ludzie!" – powiedział Michał z dąbrowskiego Zespołu Szkół Katolickich, który na lednickim polu spędził niemal 20 godzin. Jego opinię potwierdza Julka, która pojechała na spotkanie już drugi raz. "W ubiegłym roku wszystko było dla mnie nowe. Teraz oswojenie pozwoliło lepiej przeżywać duchowo to wydarzenie. Więcej do mnie trafiało" – mówi dziewczyna i radośnie nuci "Tylko orły szybują nad granią...". "Na co dzień nie ma możliwości spotkać tylu młodych ludzi. Zupełnie inaczej wygląda coniedzielne chodzenie do kościoła. Dzięki Lednicy widzimy, że wiara może być sposobem zabawy i radosnego spędzania czasu" – wyjaśnia Julka. "Na Mszy ludzie byli bardzo skupieni – widać, że bardzo przeżywali, włączali się w modlitwę, a w swoim entuzjazmie byli szczerzy, życzliwi i otwarci" – opisuje swoje wrażenia Klaudia. "Za rok na pewno też pojadę!" – dodaje uśmiechnięta.

wrażenia i zdjęcia nadesłali
ks. Łukasz Lisowski i ks. Rafał Pietruszka