Ulicami Sosnowca przeszedł Orszak Trzech Króli
6 stycznia ulicami Sosnowca przeszedł Orszak Trzech Króli. Mędrcy wyruszyli z parafii Chrystusa Króla, św. Floriana i św. Jacka, kierując się na Plac Papieski, gdzie zostali powitani przez Świętą Rodzinę oraz parafian z kościoła Najświętszej Maryi Panny Różańcowej.
Nim orszaki połączyły się na sosnowieckim Zagórzu, bp Artur Ważny sprawował Mszę św. w parafii pw. Chrystusa Króla.
- Mędrcy ciągle są niespokojni, ciągle poszukują tajemnicy, są otwarci na nowe i wyruszają w drogę, wyruszają w pielgrzymkę i w nieznane. Opuszczają swój komfort i bezpieczne życie, które do tej pory toczyli. Ta wędrówka mędrców i dzisiejsza uroczystość jest jakimś symbolem naszego chrześcijańskiego życia – powiedział bp Artur Ważny w parafii Chrystusa Króla.
Jak wskazał, uczeni w Piśmie, faryzeusze, kapłani oraz Herod dobrze wiedzieli, gdzie narodzi się Zbawiciel.
- Można mieć wiedzę i głębokie przekonania. Można być nawet wierzącym w Boga, ale nic z tym nie zrobić. Można w ogóle nie wyruszyć na spotkanie z Bogiem. Czasem nam się wydaje, że już Boga znamy. Tymczasem on jest niepojęty, jest tajemnicą i ciągle pragnie, żebyśmy go szukali – mówił biskup.
Dodał, że wielu ludzi dziś już nie szuka Boga w Kościele. Wskazał również potencjalne przyczyny takiego stanu rzeczy. Zaznaczył, że może być to sposób, w jaki ukazujemy Go naszym życiem i słowem. „To bardziej ludzi odstrasza, niż zachęca. Oni nie chcą mieć z takim Bogiem za wiele wspólnego”.
Podkreślił także fakt, że w życiu potrzebujemy punktów odniesienia. Takim punktem dla mędrców były gwiazdy, a te widać jedynie, „gdy ciemność i mroki okrywają nasze życie”. Wskazał, że mędrcy przybyli „ze wschodu”, co można również tłumaczyć jako „z zamierzchłej przeszłości”. Nadmienił, że każdy może mieć bolesne i trudne sprawy z przeszłości, do których nie chce się wracać.
- Tak jak oni przyszli z zamierzchłej przyszłości, tak i ja mogę przyjść z moją historią i z ciemnymi nierozwiązanymi sprawami, z którymi nie wiem co zrobić. I może warto właśnie dzisiaj z tym przyjść do Jezusa – uzupełnił biskup.
Uczestnicy orszaku mogli na Placu Papieskim zobaczyć hołd oddany przez Mędrców ze Wschodu i wysłuchać kolęd w wykonaniu dzieci z grupy Florianki. Spotkanie zostało zakończone wspólnym tańcem – Polonezem, prowadzonym przez pary w tradycyjnych strojach szlacheckich.
Tradycja organizowania Orszaków Trzech Króli w Sosnowcu ma już 9 lat. W organizację wydarzenia włączyli się Rycerze Kolumba i Miasto Sosnowiec.
tekst: Mikołaj Wójtowicz
zdjęcia: Dominik Pyrek