Wolbrom: Boże Ciało z Biskupem

W czwartek, 19 czerwca, biskup Artur Ważny przewodniczył uroczystościom Bożego Ciała w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Wolbromiu. Wierni licznie uczestniczyli we Mszy Świętej oraz procesji eucharystycznej, dając świadectwo żywej wiary i przywiązania do Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie.
- Trwajmy w zachwycie, jak mała dziewczynka, że Bóg stał się Ciałem, Chlebem. Chciejmy uczestniczyć w Eucharystii, przyjmować Jego Ciało, a potem iść, tak jak w dzisiejszej symbolicznej procesji, aby Eucharystia w codziennym życiu była dzięki nam obecna tam, gdzie inni już na Nią nie przychodzą, i nieść Miłość - podsumował swoje kazanie, wygłoszone podczas Eucharystii przed procesją Bożego Ciała, ks. bp Artur Ważny, który w tym roku uczestniczył we wspólnej modlitwie z wiernymi w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Wolbromiu.
Biskup przypomniał piękną lekcję, jaką daje nam Ewangelia na temat Eucharystii i naszego niesienia jej innym ludziom.
- Jezus bierze ciebie i mnie, tak jak chleb. A wiadomo, różne są chleby: smaczny, ale też czerstwy, a nawet spleśniały. Jezus jednak bierze je w swoje ręce, bierze każdego z nas takim, jakim jest, i kształtuje. Podobnie my mamy brać innych - żonę, męża, kolegę w pracy, księdza - takim, jakim jest. To jest czasem trudne, ale wzorem Jezusa mamy brać każdego i dziękować. Tak jak Jezus cieszył się i dziękował, że jest człowiekiem i spotyka różnych ludzi, my mamy dziękować za każdego napotkanego człowieka, bo dzięki innym poznajemy siebie. Czasem w spotkaniu z kimś wychodzi z nas gniew, złość, wstyd, i to jest materiał, by nad sobą pracować i wzrastać - mówił ks. bp Artur Ważny.
Kolejna sprawa - Jezus błogosławił. Miał taki styl, że w każdym umiał dostrzec dobro. Jezus tak patrzy na ciebie i na mnie, że widzi to, co najlepsze, i mówi: patrz tak samo na drugiego człowieka, dostrzegaj w nim dobro, błogosław, mów dobrze do człowieka i o człowieku. Dlaczego to jest takie ważne? Pamiętamy, że Bóg wypowiadał słowa i w ten sposób stwarzał świat - słowo ma moc stwarzania. Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, w związku z tym to, co ja mówię, też ma moc. Stwarzam rzeczywistość swoim słowem. Dobrym słowem zmieniam ją na lepsze, a kiedy mówię złe słowa - czynię złą rzeczywistość. Dlatego błogosław, czyń świat lepszym - przekonywał ks. biskup, dodając, że nie zawsze jest to łatwe. - Możecie czasem czuć przeciw temu jakiś opór - przecież życie nie jest proste, nie zawsze jest wesoło, nie da się zgadzać na wszystko. Ale wtedy znów Jezus uczy nas, że i Jemu nie wszystko się podoba. Jezus wie, że w nas jest dużo zła, grzechu, chaosu, ale nie zaczyna od łamania nas, bo wie, że wtedy by nas stracił. Często tracimy ludzi, bo zaczynamy od tego, by ich łamać. A Jezus najpierw bierze chleb w ręce, dziękuje, błogosławi, a dopiero potem łamie. Kiedy idziemy takim torem, czasem nawet już nie trzeba łamać, bo człowiek sam się przełamuje, kiedy doświadczy życzliwości. Efekt bywa wtedy trwalszy. A dopiero kiedy to nie działa, trzeba przeprowadzić trudną rozmowę, zwrócić uwagę, pouczyć. Ale należy zachować Jezusową kolejność - mówił dalej Biskup.
Biskup przypomniał też o tym, że Jezus powiedział: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy”. Warto pamiętać o radości z korzystania z Jego Miłości, ale nie wolno zapominać o pomnażaniu jej przez dzielenie się i dawanie innym tego, czym dysponujemy. - Najpierw mamy wziąć to, co Jezus nam daje, a potem rozdać. Tak mnoży się dobro - podkreślał nasz duszpasterz.
- Kiedy patrzymy na Kościół, warto przypomnieć sobie, że jest to Ciało Chrystusa. Różne wspólnoty, każdy z nas jest jakąś częścią tego Ciała. Każda ma swoje miejsce, zadanie do wypełnienia, wszystkie są potrzebne, by organizm dobrze funkcjonował. Warto pamiętać o tym, że Bóg chce tej różnorodności. Jezus mówi: „To jest Ciało moje”. Każda wspólnota pobłogosławiona w Kościele ma w nim miejsce. Troszczcie się nawzajem o siebie, a nie zwalczajcie - mówił bp Artur Ważny w czasie kazania.
- Jesteśmy tutaj, bo apostołowie uwierzyli Jezusowi i czynili na Jego pamiątkę Eucharystię. A po nich - następni, całe pokolenia, aż do dzisiaj. Dzięki temu mamy tę łaskę, że żyjemy jako lud Boży, który karmi się Eucharystią. Nią żyjemy. I teraz jesteśmy zaproszeni, żeby tę pozostawioną nam Jezusową Miłość pomnażać, żeby zatroszczyć się o innych. By Chrystusowe Ciało, które spożywamy w postaci tych ułomków - naszej małej, rozdrobnionej, ale cennej Miłości - mogło się poszerzać. Każdy z nas, tam gdzie jest, tam gdzie żyje, ma rozdawać, karmić innych Eucharystyczną Miłością. „Wy dajcie im jeść” - powiedział Jezus do apostołów, a my mamy ich naśladować i dzielić się Miłością nie tylko z tymi, których kochamy, z którymi nam „po drodze”- mówił sosnowiecki ordynariusz.
W uroczystość Bożego Ciała w szczególny sposób dokonujemy refleksji nad osobistym zaangażowaniem w wielką tajemnicę obecności w Eucharystycznym Chlebie żywego Chrystusa, który, wychodząc na ulice naszych miast i wsi, przypomina nam, że wiara powinna być obecna nie tylko w naszych sercach, ale również w przestrzeni publicznej. I to nie tylko jako swoista manifestacja poglądów, ale jako codzienny sposób życia i realne świadectwo naszej przynależności do Boga, a także pokarm, który mamy rozdawać innym - zarówno tym „swoim”, jak i tym, z którymi nie zawsze jest nam łatwo i po drodze.
Zdjęcia z uroczystości Bożego Ciała,
wykonane przez Magdalenę Barczyk z Urzędu Miasta i Gminy Wolbrom
można obejrzeć po kliknięciu tutaj.
tekst: Ewa Barczyk
zdjęcia: Ewa Barczyk i Magdalena Barczyk