Katedra: 130. rocznica poświęcenia kamienia węgielnego

Data dodania: 2023.10.25

130. rocznica poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu - 29 października.

Niewielka świątynia p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa wzniesiona w 1862 r. w sąsiedztwie stacji Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w Sosnowcu, będąca kościołem filialnym czeladzkiej parafii pw. Świętego Biskupa Męczennika, zwana potocznie „kościołem kolejowym”, od jakiegoś czasu stawała się zbyt mała dla pomieszczenia wiernych pragnących uczestniczyć w nabożeństwach.

Notowany w ostatnich trzech dekadach XIX w. na tym terenie znaczący wzrost liczby mieszkańców — głównie wyznania rzymskokatolickiego — był uwarunkowany dynamicznie postępującym procesem industrializacyjnym tejże miejscowości, będącej nadal wsią, ale charakteryzującą się już cechami organizmu miejskiego. Równolegle tożsame zjawiska zachodziły także na obszarze okolicznych osad.

Pierwsza znana autorowi wzmianka prasowa dotycząca zamiarów budowy w Sosnowcu nowego przybytku Bożego pochodzi z 1885 r. Czytamy w niej [...], że:

obecnie powzięto tam zamiar budowy kościoła parafialnego. Wielu z miejscowych obywateli wystąpiło z podaniem do władzy o dozwolenie zebrania się w celu wyboru osób zająć się mających tą sprawą na gruncie, oraz wyjednania zatwierdzenia budowy projektowanej świątyni. Już od dawna na ten cel p. Kramsta ofiarował bezinteresownie plac, a towarzystwo dóbr i kopalń Sielce, oświadczyło się z gotowością dostarczenia materyału budowlanego, miejscowe zaś fabryki każda chętnie innych materyałów, jak żelaza, blachy itp. dostarczy, co w połączeniu z dobrowolnemi ofiarami mieszkańców ułatwi wiele możności rychłego wzniesienia budowy. (Nowy kościół. „Zorza” 1885, nr 33)

Zapewne nowa inicjatywa społeczeństwa sosnowieckiego napotkała na trudności ze strony władz rosyjskich, niechętnych w tym okresie planom budowy obiektów sakralnych, oczywiście z wyjątkiem miejsc kultu religijnego przeznaczonych dla wiernych Kościoła prawosławnego. Dodatkowym utrudnieniem mogła być perspektywa problemów polegających na gromadzeniu odpowiednich środków pieniężnych, jak również materialnych.

Przełomowym momentem było przybycie na stałe do Sosnowca wikariusza czeladzkiego ks. Dominika Rocha Milberta — kapłana rezydującego odtąd przy „kościele kolejowym”. Dopiero po upływie niespełna ośmiu lat od opublikowania  cytowanej powyżej informacji prasowej, na początku 1893 r., udało się wyjednać w  Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Cesarstwa Rosyjskiego zatwierdzenie planów nowej świątyni i zgodę na założenie cmentarza grzebalnego.

Wnioskując, użyto fortelu polegającego na złożeniu oficjalnej deklaracji, że nowy kościół będzie wotum za cudowne ocalenie cara Aleksandra III i jego rodziny z katastrofy kolejowej, która miała miejsce 29 października 1888 r. (wszystkie daty w tym tekście zapisane są wg kalendarza gregoriańskiego) w okolicy miejscowości Borki leżącej na terytorium dzisiejszej Ukrainy w obwodzie charkowskim. Sam wypadek najprawdopodobniej nie był nieudanym zamachem, jak to sugerowały czynniki oficjalne, ale następstwem zamiłowania do szybkiej jazdy rosyjskiego monarchy.

22  lutego 1893 r., Komitet Budowy Kościoła Katolickiego w Sosnowicach (w czasie, którego dotyczy artykuł w nazewnictwie miejscowości dominowała forma "Sosnowice") skierował pismo do ordynariusza kieleckiego bpa Tomasza Teofila Kulińskiego z prośbą o utworzenie pierwszej parafii w tej miejscowości w kontekście otrzymanych niedawno zgód.

W kwietniu 1893 r. prasę w Królestwie Polskim obiegła informacja o rychłym rozpoczęciu prac budowlanych.

Informowano [...], że Kościół w Sosnowicach ma być zbudowany według planu budowniczego Kozłowskiego. Front świątyni, zwrócony w stronę huty szklanej, zdobić będzie jedna wieża. Wewnątrz będą trzy nawy podłużne i czwarta poprzeczna, zwana krzyżową. Będzie się w nich mogło pomieścić trzy tysiące osób. Plac obrano obszerny, ze wszystkich stron otwarty, na wzgórzu zwanem „Ostrą górką”. (Nowiny. „Gazeta Świąteczna” 1893, nr 641) 

Pod absydą [prezbiterium] mieścić się będzie kapliczka pogrzebowa. [...] Fundamenta zbudowane będą z trwałego wapniaka miejscowego; ponad fundamentem fasady zewnętrzne wykonane będą z cegły prasowanej, zaś gzemsy i ozdoby z kamienia ciosanego. Budowę rozłożono na cztery lata. (Wiadomości bieżące. „Gazeta Kielecka” 1893, nr 27.)


Projekt kościoła p.w. WNMP w Sosnowcu, sygnowany w prawym dolnym rogu K. Kozłowski. Arch. Nieco wyżej widoczna nieczytelna sygnatura najprawdopodobniej z inicjałem imienia i nazwiskiem. Źródło: „Upominek dla całorocznych Przedpłatników Gazety Świątecznej” nr 3 z  marca 1894 r.; ze zbiorów autora.

Misję zaprojektowania nowej świątyni, która miała być wzniesiona w stylu neoromańskim, powierzono cenionemu warszawskiemu architektowi Karolowi Kozłowskiemu (ur. 1 marca 1847; zm. 20 czerwca 1902). Można odnieść wrażenie, że jej planowany majestatyczny wygląd i rozmiary już wtedy predestynowały ją do roli znaczniejszej niż tylko świątyni parafialnej  dopiero rodzącego się miasta.

Wśród pozostałych realizacji Kozłowskiego można wymienić m.in.: pierwszą siedzibę Filharmonii Warszawskiej, gmachy teatrów w Mińsku Litewskim i Lublinie, budynek Zakładu Kąpielowego Przy Źródłach Żelazistych w Nałęczowie. W szczególny sposób jego osoba została upamiętniona ufundowanym przez żonę i syna epitafium, które umieszczono w kruchcie będącej jego dziełem budowli.


Epitafium Karola Kozłowskiego umieszczone w kruchcie Bazyliki Katedralnej w Sosnowcu.
Fotografia wykonana przez autora 14 października 2023 r.

 

Z końcem lipca 1893 r. przystąpiono do realizacji tej wielkiej i zarazem kosztownej inwestycji. Po ukończeniu prac ziemnych, 5 sierpnia tego roku, w obecności: dziekana dekanatu będzińskiego ks. Leopolda Dobrzańskiego, proboszcza czeladzkiego ks. Ludwika Sataleckiego, ks. Milberta oraz członków komitetu budowy, położono pierwszy kamień i tym samym oficjalnie rozpoczęto wznoszenie fundamentów (Kościół w Sosnowicach. „Przegląd Katolicki” 1893, nr 33.).

24 września w Parku Sieleckim zorganizowano imprezę, której celem było zebranie niezbędnych środków do kontynuowania budowy. Na potrzeby loterii fantowej, czyli tzw. tomboli, zebrano wcześniej od ofiarodawców 8 tys. fantów oraz 1.600 rubli w gotówce. W sumie sprzedano ponad 10 tys. biletów uprawniających do wejścia oraz tożsamą ilość losów względem zasobu zgromadzonych nagród, a więc każdy los wygrywał. Ostatecznie dochód po odjęciu niezbędnych kosztów wyniósł 5.300 rubli. Niestety plany organizatorom pokrzyżowała pogoda w postaci ulewnego deszczu, który spadł w dwie godziny po rozpoczęciu wydarzenia, co miało niebagatelny wpływ na osiągnięty wynik finansowy, przede wszystkim ze sprzedaży: napojów, owoców, ciast oraz innych artykułów w umyślnie na ten cel urządzonych eleganckich kioskach. (Z Sosnowic. „Gazeta Kielecka” 1893, nr 82.)

W połowie października dobiegały końca prace przy wznoszeniu fundamentów (Kronika kościelna krajowa. „Przegląd Katolicki” 1893, nr 41.), co świadczyło o zbliżającej się wielce symbolicznej uroczystości poświęcenia kamienia węgielnego, którą — jak to wcześniej ustalono — miano zorganizować wtedy, gdy fundamenty zostaną zrównane z poziomem gruntu. Terminarz prac musiał być bardzo napięty, albowiem dobór daty zbliżającego się wydarzenia nie był przypadkowy. Poświęcenie zaplanowano dokładnie w piątą rocznicę katastrofy pod Borkami. Prawdopodobnie to posunięcie w zamyśle organizatorów miało w przyszłości zapewnić przychylność władz rosyjskich podczas dalszego procesu inwestycyjnego.

28 października w godzinach wieczornych przybył do Sosnowca bp Kuliński. Wcześniej wizytował kościół w Gołonogu, gdzie dokonał konsekracji dwóch dzwonów, a w leżącym na trasie przejazdu Zagórzu poświęcił jeden z nowo wzniesionych budynków. Dostojnego gościa uroczyście powitał ks. Satalecki w specjalnie na tę okoliczność przygotowanym namiocie usytuowanym na placu kościelnym, tuż przy fundamentach budowanej świątyni.

Bp Kuliński w krótkiej przemowie wyraził swoją radość z powodu urzeczywistnienia [...] zamiarów zbudowania świątyni Bogu i zaznaczył czem jest kościół dla parafii, a szczególniej dla ludu fabrycznego, którego życie jest w ciągłem niebezpieczeństwie, czy to w kopalniach, czy to przy piecach pełnych ognia. Być może właśnie to wydarzenie zostało przedstawione — dwadzieścia lat później w sposób oczywiście jedynie symboliczny — przez Włodzimierza Tetmajera na malowidle ściennym znajdującym się w przedsionku zakrystii sosnowieckiej bazyliki katedralnej.


Fragment malowidła ściennego autorstwa Włodzimierza Tetmajera znajdującego się w przedsionku zakrystii Bazyliki Katedralnej w Sosnowcu. Scena przedstawia ks. Milberta wręczającego model budowanej świątyni bp. Kulińskiemu. W lewej górnej części kompozycji widoczne fragmenty domniemanego namiotu.
Fotografia wykonana przez autora 14 lipca 2020 r.

 

Na zakończenie obfitującego w wydarzenia dnia zostało odprawione nabożeństwo żałobne za dusze zmarłych, po czym bp Kuliński udał się na spoczynek, korzystając z gościnności ks. Milberta.

Nazajutrz w pogodną niedzielę 29 października o godz. 8.30 z „kościoła kolejowego” wyruszyła uroczysta, ponad dwudziestotysięczna, procesja pod przewodnictwem ks. Milberta. Gdy jej uczestnicy wraz z bp. Kulińskim jadącym karetą, dotarli do bramy głównej, odbyło się uroczyste wprowadzenie głównego celebransa na plac budowy.

W wydarzeniu udział wzięli przedstawiciele władz zaborczych z gubernatorem piotrkowskim Konstantinem Konstantinowiczem Millerem i kuratorem warszawskiego okręgu szkolnego Aleksandrem Lwowiczem Apuchtinem na czele. Ceremonia poświęcenia oraz podpisania sporządzonego na pergaminie dokumentu wraz z jego wmurowaniem, trwała nieco ponad godzinę.

Aby uczynić zadość oficjelom rosyjskim, hierarcha nie omieszkał wspomnieć zdarzenie sprzed pięciu lat [...] szczęśliwego ocalenia Najjaśniejszego Monarchy. Następnie bp Kuliński odprawił Mszę św. pontyfikalną, podczas której kazanie wygłosił ks. Jan Zmarzlik - rektor kościoła w Niwce, będącego kościołem filialnym parafii w Zagórzu.

Po udzieleniu pasterskiego błogosławieństwa zostało odprawione nabożeństwo dworskie (Kronika kościelna krajowa. „Przegląd Katolicki” 1894, nr 2; "nabożeństwo dworskie" - Specyficzny rodzaj nabożeństwa sprawowanego z nakazu władz rosyjskich w Królestwie Polskim za cara i jego rodzinę oraz z okazji ważnych wydarzeń rangi państwowej).

Po krótkim odpoczynku bp Kuliński, zaproszony wcześniej przez komitet budowy kościoła do sali dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, wziął udział w uroczystym obiedzie, a następnie udał się do pobliskiego kościółka na Nieszpory i Różaniec i do późnych godzin nocnych udzielał Sakramentu Bierzmowania. W kolejnym dniu wizyty w Sosnowcu dostojny gość m.in. odwiedził hutę szkła, spotykając się z załogą i kierownictwem zakładu, udzielił wszystkim błogosławieństwa.  Nazajutrz 31 października po porannej Eucharystii  został uroczyście pożegnany przez ks. Sataleckiego i ks. Milberta, którzy w swoich słowach wyrazili wdzięczność za owoce jego wizyty (Kronika kościelna krajowa. „Przegląd Katolicki” 1894, nr 2.).

Wiosną 1894 r. wznowiono prace budowlane, które przez kolejne pięć lat postępowały dosyć sprawnie. 3 czerwca 1899 r. została erygowana pierwsza sosnowiecka parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W latach 1904-1906 powstała polichromia autorstwa Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembło kreująca wyjątkowy charakter wnętrza kościoła.  6 lipca 1910 r. ordynariusz kielecki bp Augustyn Łosiński uroczyście poświęcił (konsekrował) świątynię, która 25 marca 1992 r. stała się katedrą nowo utworzonej diecezji sosnowieckiej.


fot. Jakub Śliwa

 

Na zakończenie warto zwrócić uwagę na pewną zbieżność dat. Otóż w nocy z 28 na 29 października 2014 r., a zatem dokładnie w 121. rocznicę uroczystości poświęcenia kamienia węgielnego, doszło do tragicznego w skutkach  pożaru, który strawił dach, a wysoka temperatura i użyte w akcji środki gaśnicze poczyniły duże szkody we wnętrzu katedry.

tekst: Adam Gołębiowski
zdjęcie tytułowe: Jakub Śliwa

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.