6 pytań do neoprezbiterów - Robert Tomasik

Data dodania: 2013.06.07

Tegorocznym neoprezbiterom, którzy 18 maja przyjęli święcenia kapłańskie, postanowiliśmy zadać kilka pytań, aby przybliżyć wszystkim wiernym postacie 4 nowych kapłanów. Co tydzień będzie można zapoznać się z odpowiedziami jednego z nich. W tym tygodniu ks. Robert Tomasik.

Za szczególnych orędowników w niebie mojej kapłańskiej pracy uważam...

Czuję duchową bliskość ze św. Piotrem – wydaje mi się, że mamy podobne charaktery. Podobnie jak jemu trudno było mi iść za wezwaniami Pana Jezusa, jednak mimo wszystko zawsze decyduję się poświęcić Chrystusowi. Mam też szczególne nabożeństwo do św. Siostry Faustyny, gdyż duży wpływ na moje powołanie miał obraz Jezusa Miłosiernego. Zapoznając się z jego historią poznawałem losy świętej, które bardzo mnie ujęły. Poruszył mnie zwłaszcza sposób, w jaki potrafiła ona poddać się woli Bożej. Trzecim moim szczególnym orędownikiem jest Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński. Zainteresowanie nim zaczęło się od lektury "Zapisków więziennych", w których bardzo poruszyło mnie wypowiedziane podczas aresztowania zdanie "Ubogi przyszedłem do tego domu i ubogi stąd wychodzę". W czasie internowania prosił on jedynie o przesyłanie mu rzeczy umożliwiających żywszy kontakt z Bogiem i duchowy wzrost – kielicha mszalnego, relikwiarza czy książek. W czasie pisania poświęconej mu pracy magisterskiej przyjrzałem się także jego poglądom na posługę kapłańską, zgodnie z którymi kapłan powinien być w całości oddany sprawom Bożym.

Wspólnoty i ruchy religijne, z którymi jestem bądź byłem związany to...

...Ruch Światło – Życie (oaza), w którego działaniach uczestniczyłem w czasach licealnych oraz Młodzieżowe Kółko Różańcowe. Wstąpiłem do nich będąc już świadomy wyboru drogi kapłańskiej, aby umacniać swoje powołanie i zapoznać się z funkcjonowaniem tego typu wspólnot.

Okres nauki i formacji w Seminarium był dla mnie...

...czasem przeobrażenia mojej osobowości. To czas otwarcia się na ludzi, które zmieniło sposób okazywania przeze mnie emocji – stałem się mniej powściągliwy. To także czas wchodzenia w struktury kapłańskie oraz zawiązywania przyjacielskich relacji z klerykami. Część z nich jest już kapłanami, pozostali mam nadzieję, że wkrótce dołączą do tego grona.

Wzorce z parafii rodzinnej i parafii praktyk, które chciałbym zachować w swojej pracy to...

...przygotowanie młodzieży do bierzmowania – specjalne Msze św. w niedziele i w tygodniu, dodatkowe katechezy, otwieranie młodych ludzi na liturgię i wagę Mszy św. oraz nabożeństw właściwych do okresu liturgicznego, ale też zachęcanie do obowiązkowości i świadomego uczestnictwa w misteriach naszej wiary. Oprócz tego formacja ministrantów – tak liturgiczna jak i integrująca grupę ze swoim kapłanem. Praca w parafii praktyk pozwoliła mi odkryć co w praktyce znaczy, że Msza św. jest najważniejsza – w planowaniu dnia to do niej muszę dostosować pozostałe obowiązki, choćby po to, żeby dobrze przygotować się do Eucharystii.

Za priorytet w mojej kapłańskiej pracy uważam...

Najważniejsze w pracy księdza są: Msza św., ambona i konfesjonał, bo w tym kapłana nikt zastąpić nie może. Cała reszta musi wynikać z osobistego przylgnięcia do Chrystusa, odczytywania czego On ode mnie oczekuje i realizacji tego w życiu.

Idealna parafia dla mnie to...

Pan Jezus przez formację seminaryjną uświadomił mi, że nie zawsze to, czego chcemy jest dla nas dobre. Wielokrotnie przekonałem się, że najważniejszym jest zgadzać się z wolą Bożą. Chciałbym iść na parafię, którą Bóg przez decyzję Księdza Biskupa uzna za najlepszą dla mnie oraz zrobić wszystko, aby dobrze wywiązać się z powierzonych mi zadań i wydać dobre owoce.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.