Będzin: rozpoczęcie Pielgrzymki Zagłębiowskiej
- Zgodnie z tradycją przywołujemy niebiańskie moce prosząc o to, abyście cali i zdrowi dotarli do naszej ukochanej Pani. Wyruszacie do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, aby tam polecać Bogu sprawy własne i innych. Nie zapomnijcie o naszych parafiach, a także potrzebach Kościoła i świata - mówił bp Grzegorz Kaszak w czasie mszy inaugurującej Zagłębiowska Pieszą Pielgrzymkę, która wyruszyła w środę rano z Będzina - Syberki.
To już tradycja, że właśnie 23 sierpnia z Będzina wyruszają zagłębiowscy pątnicy. Uroczystą Mszę Świętą w Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie koncelebrowali z Biskupem m.in. przewodnicy grup pielgrzymkowych.
W tym roku w zagłębiowskiej pielgrzymce uformowało się XIV grup pątniczych, którym towarzyszy grupa medyczna oraz pielgrzymi duchowi.
W swoim kazaniu bp Grzegorz Kaszak odwołał się do objawienia z Fatimy z 13 lipca 1917 r., które opisała s. Łucja. Jak zaznaczył - Jezus mówiąc o pokucie łączył ją z nawróceniem. Opierając się na Katechizmie Kościoła Katolickiego przypomniał, że pokuta serca więcej znaczy, niż zewnętrzne znaki. Na równi z modlitwą, postem i jałmużną wymienił także pielgrzymkę pokutną.
- Będzie o kapitalna okazja do tego, ażeby pokutować. I to nie tylko w sposób zewnętrzny, ale przemieniać siebie i swoje serce. Wyspowiadać się, nawracać się i powracać do Pana Boga. Chciałbym, żebyście na pielgrzymim szlaku o tym pamiętali - powiedział bp Grzegorz Kaszak.
W czasie pierwszego dnia wędrowania trzeba pokonać prawie 23 kilometry. Na południowym postoju w Targoszycach przewidziana jest konferencja ojca duchownego pielgrzymów - ks. Marcina Słodczyka, który do pielgrzymów będzie mówić nt. tajemnicy Kościoła.
- Na pielgrzymkę idę pierwszy raz. Dlaczego? Po prostu poczułam, że powinnam iść w tym roku. Wcześniej jeździłam za mężem, wychowywałam dzieci i nie miałam czasu. Mam teraz drugiego syna, który ma niecałe 1,5 roku. Uważam, że jest to odpowiedni moment. Zaangażowałam całą rodzinę, aby się opiekowali dziećmi na czas mojego pobytu na pielgrzymce. Wysiadłam z taksówki i zdążyłam się już wzruszyć 5 razy, w kościele z 10 razy, jestem bardzo zauroczona i zachwycona - tłumaczy Roksana z grupy VII.
Jak dodaje - idzie na pielgrzymkę po to, by modlić się za swoje dzieci i robi to dla nich.
Pątnicy z Zagłębia dotrą na Jasną Górę 25 sierpnia, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Na Jasną Górę wyruszy jeszcze pielgrzymka z Jaworzna w pierwszych dniach września.
Mikołaj Wójtowicz