Biskup spotkał się z neoprezbiterami
Każdego roku w czasie Adwentu bp Grzegorz Kaszak zaprasza do siebie rocznik neoprezbiterów. Najmłodsi "stażem" księża diecezji sosnowieckiej razem z Biskupem modlą się i adorują Najświętszy Sakrament, a także mogą wysłuchać konferencji ascetycznej, którą w tym roku wygłosił ojciec duchowny Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie - ks. Stanisław Kołakowski.
W spotkaniu formacyjnym wzięło udział trzech neoprezbiterów:
- ks. Maciej Byrczek, wikariusz i katecheta w parafii pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Dąbrowie Górniczej
- ks. Kacper Goncerz, wikariusz i katecheta w parafii pw. Chrystusa Króla w Dąbrowie Górniczej
- ks. Mateusz Stanek, wikariusz i katecheta w pw. św. Wojciecha i św. Katarzyny w Jaworznie
W wygłoszonej konferencji ks. Stanisław Kołakowski podjął temat samotności w życiu człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem tej rzeczywistości w powołaniu kapłańskim.
- Każdy człowiek stosuje jakąś taktykę wobec samotności. Zazwyczaj wybieramy jedną z dwóch. Najczęściej - taktykę obejścia.
Taktykę obejścia można realizować w sposób pozytywny, jako wyjście ku czemuś lub komuś - "Dopada mnie samotność, a więc idę!" Wtedy jadę do kogoś w odwiedziny, położę się spać, pouczę się lub zacznę ćwiczyć fizycznie lub intelektualnie. To przekuwanie samotności, na coś, co podniesie mnie na poziom wyżej. Tak naprawdę uczymy się tego od maleńkości. Można jednak "obejść" samotność w sposób, który nie będzie pozytywny, podnoszący. Alkohol, złe rozrywki lub przyklejenie się do ekranu - to sposoby na obejście samotności, które nas rujnują. - zaznaczył ojciec duchowny Seminarium.
Ks. Kołakowski zauważył, że samotność można nie tylko "obejść", ale także świadomie w nią wejść. Jak zauważył kaznodzieja to druga z "taktyk" mierzenia się z samotnością, ale o wiele rzadziej wybierana.
- Świadome wejście w doświadczenie samotności to skonfrontowanie się (łac. con-fronte) czyli stanięcie czoło w czoło, twarzą w twarz z tym zjawiskiem. Ale to łączy się z trudem. To łączy się z bólem. Pierwszą reakcją jest jakieś wewnętrzne pohamowanie, jakaś niechęć. Trzeba to pokonać. Dlaczego to takie trudne? Bo wejście w samotność to trud oglądania siebie. Samotność obdziera nas z wrażeń. I tedy człowiek zostaje nie tyle "wobec nikogo", co "wobec siebie samego". I to konfrontowanie się z samotnością, jest ostatecznie konfrontowaniem się z sobą samym. Samotność wtedy staje się lustrem, w którym można się przejrzeć. - podkreślił ks. Kołakowski
Wizyta neoprezbiterów w Domu Biskupim jest wpisana w całoroczny cykl ich spotkań formacyjnych. To również okazja na prywatną rozmowę z bp. Grzegorzem Kaszakiem, w której młodzi księża mogą podzielić się sukcesami i trudami pierwszych miesięcy pracy duszpasterskiej po święceniach kapłańskich.
Po ukończeniu pierwszego roku posługi najmłodsi księża dołączą do spotkań formacji stałej prezbiterów, w której uczestniczą księża z dłuższym stażem pracy duszpasterskiej.
tekst i zdjęcia: ks. Przemysław Lech