Czeladź: Odpust w czasie generalnego remontu
"Witamy Księdza Biskupa w rozkopanym kościele" - powiedział na początku sumy odpustowej ku czci NMP Bolesnej proboszcz czeladzkiej wspólnoty, ks. Józef Handerek. Pomimo prowadzonych na ogromną skalę prac remontowych święto parafii odbyło się normalnie, a uroczystej sumie odpustowej przewodniczył Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak. Pomimo kapryśnej pogody po Eucharystii wierni uczestniczyli także w tradycyjnym festynie z jedzeniem, ciastami, koncertami, miejscami zabaw dla dzieci i loterią fantową.
W homilii Biskup przypomniał, że choć z cierpieniem trzeba walczyć warto jednoczyć je z męką Zbawiciela i jak Maryja stojąca pod krzyżem cierpliwie znosić. "Kiedyś poznamy jego sens. Jest ono porzyteczne dla cierpiącego i dla całego świata" - mówił Biskup.
"Nie od dziś wiadomo, że nasza świątynia jest w fatalnym stanie. (...) Został już opracowany i zatwierdzony projekt remontowo-renowacyjny. Od września zaczęliśmy wykonywać prace iniekcji wzmacniającej podłoże świątyni, gdyż miękkie podłoże jest przyczyną pojawiających się i powiększających pęknięć w kościele. Ze względu na zły stan techniczny blachy na dachu pragnę także wymienić pokrycie dachowe i dodatkowo go ocieplić. Jednocześnie nastąpi wymiana okien i renowacja przepięknych witraży, które są zdeformowane i podziurawione" – wyjaśnia ks. Handerek, który od 2009 roku zarządza parafią Matki Bożej Bolesnej na czeladzkich Piaskach.
"Zostały już wykonane pomiary i badania geotechniczne, które pozwoliły bardzo precyzyjnie określić jaką metodą i za pomocą jakich środków należy przeprowadzić prace mające na celu wzmocnienie konstrukcji naszej świątyni. Dalsze inwestycje będą związane ze wzmocnieniem ścian i filarów, aby uniknąć pogłębiania się pęknięć. Zostaną założone spajające klamry, kotwy tak na zewnątrz jak i wewnątrz świątyni. Kolejnym etap będzie polegał na wymianie posadzki i założeniu podgrzewania podłogowego. Ostatni etap to malowanie kościoła" – dodaje proboszcz zaznaczając, że nie wie jak długo potrwają prace, ale na pewno będą one utrudniały normalne korzystanie ze świątyni. Już teraz niedostępna jest część placu kościelnego i boczna nawa – w kościele i w jego otoczeniu wykonano kilkaset odwiertów. Wszystkie prace prowadzone są zgodnie z wytycznymi i pod nadzorem konserwatora zabytków.
Czeladzka świątynia ma blisko 100 lat. Wybudowano ją w latach 1922-1924. Do jej powstania przyczynił się Wiktor Vianney, krewny Proboszcza z Ars, ówczesny dyrektor czeladzkiej kopalni. Świątynia, zaprojektowana przez architektów francuskich m.in. dziekana kapituły w Beranson - ks. Abgal'a, wzniesiona została w stylu neoromańskim, nawiązującym do wczesnochrześcijańskich bazylik rzymskich. Choć proboszcz liczy na wsparcie miasta zasadnicza kwota na remont musi zostać wyłożona z pieniędzy parafialnych i ofiar wszystkich ludzi dobrej woli.
FOTO: Archiwum parafii