Katedra: Liturgia Męki Pańskiej
- Kiedy w naszym życiu jest osoba, którą kochamy, szanujemy, to gdy ona cierpi, nie tylko w sposób fizyczny, ale także psychiczny, moralny, kiedy musi pokonywać różnego rodzaju problemy, trudności, to i my cierpimy - mówił bp Grzegorz Kaszak rozważając w trakcie Liturgii Męki Pańskiej w sosnowieckiej katedrze tajemnicę cierpienia Jezusa i współcierpiącej z Nim matki.
Wielki Piątek i Wielka Sobota to jedyne dni w roku, w których Kościół nie sprawuje Eucharystii. Rozdziela się jednak Komunię Świętą konsekrowaną dnia poprzedniego, podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej. Liturgia Uprzednio Poświęconych Darów jest częściej spotykana w Kościołach Wschodnich, niż w Kościele Łacińskim - odprawia się ją we wszystkie środy i piątki Wielkiego Postu.
- Kiedy przychodzi ten moment, kiedy On cierpi, kiedy uczniowie go opuścili, kiedy wydawałoby się, że ci, którzy powinni być u Jego boku - uciekli - Ona jest. Ona do końca tego swojego Syna wspiera. Ale widząc, co z nim ludzie zrobili, jakie wymyślne tortury mu zadali, jak On cierpi - ona również bardzo cierpi.
To cierpienie zostało porównanie kiedyś do miecza, który przebija jej serce. Musimy sobie powiedzieć, że Syn widząc matkę w takim stanie też cierpiał. Doszło na drodze krzyżowej do spotkania miedzy Panem Jezusem a matką. Jego matką. To zadało mu jeszcze więcej bólu i cierpienia - mówił bp Kaszak w czasie homilii.
W czasie liturgii odśpiewana została Męka wyjęta z Ewangelii św. Jana. Proces i śmierć Jezusa opowiedziane w ten sposób, toczyły się przed trybunałem Annasza, Kajfasza i Piłata. Uwydatniło to dobrowolność wyboru Jezusa, Jego majestat i spełnienie się na Nim pism i zapowiedzi proroków.
Następnym punktem wielkopiątkowej liturgii była modlitwa powszechna składająca się z 11 intencji, gdzie łącznikiem dwuczłonowych modlitw była cisza. Podobnie jak w zeszłym roku, jedna z modlitw była prośbą o ustanie epidemii.
Adoracja krzyża odbywała się bez ucałowania figury Pana Jezusa. Przeniesienie Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego upamiętniło ściągniecie z krzyża i pogrzeb Jezusa.
Mikołaj Wójtowicz