Katedra: Msza Wieczerzy Pańskiej
W czwartkowy wieczór bp Grzegorz Kaszak w sosnowieckiej katedrze sprawował Mszę Wieczerzy Pańskiej. Zauważył, że Wielki Czwartek jest dniem ustanowienia dwóch sakramentów: Eucharystii i kapłaństwa. Z tym drugim wiąże się przekazywana od Apostołów sukcesja.
- Oni później przekazali te władzę - władzę święceń następnym pokoleniom. Na koniec tej Mszy św. będziemy wspominali to, co już się wydarzyło w Ogrójcu. Będziemy rozważali Jego opuszczenie w ogrodzie i w więzieniu zwanym ciemnicą - mówił.
W swojej homilii biskup ordynariusz odwołał się także do bóstw z mitologii.
- Nie było mowy o tym, żeby jakiekolwiek bóstwo było blisko człowieka i tak mu zależało na tym, co się z człowiekiem dzieje. Żeby siebie dało za pokarm i pożywienie. I być może dlatego uczniowie mieli takie opory, aby przyjąć tę prawdę. Ale Jezus nie rezygnuje. Ludzka wyobraźnia nie jest do tego przygotowana - mówił bp Grzegorz.
Zaznaczył także, że to rzeczywistość, która przerosła jezusowych uczniów. Przywołał również wydarzenia z wieczernika, które miały miejsce w Wielki Czwartek.
- Dlaczego Pan Jezus tak postąpił? Bowiem bardzo dobrze znał człowieka. Zdawał sobie sprawę, jak wiele zasadzek czeka, że jest ktoś - kto zazdrości szczęścia. I wie, że ludzka natura po grzechu pierworodnym jest poraniona - powiedział biskup.
Kaznodzieja dodał, że tę naturę trzeba było wzmocnić pokarmem, którym będzie sam Chrystus. Daje to siłę do zwyciężania zła zewnętrznego i tego pochodzącego z wnętrza człowieka.
Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczęła okres Triduum Paschalnego. W czasie hymnu „Chwała na wysokości Bogu” rozbrzmiały kościelne dzwony, które następnie wraz z organami zamilkły aż do Wigilii Paschalnej. Ponadto bp Grzegorz obmył nogi 12 mężczyznom z ruchu Wojowników Maryi.
tekst: Mikołaj Wójtowicz
zdjęcia: Jarosław Olesiński