Peregrynacja w parafii Rodaki
Kilka tygodni przygotowań, mnóstwo spotkań, kilkudniowe dekorowanie kościoła, ulic i domów i wreszcie jest. Eskortowana przez strażackie wozy oraz oddział konnych, w tym w części ubranych w szlacheckie stroje, kaplica z obrazem Miłosierdzia Bożego i relikwiami krwi bł. Jana Pawła II dotarła do Rodak.
Zanim do tego historycznego wydarzenia doszło, w kościele i na plebanii odbyło się mnóstwo rozmów, jak godnie uczcić ten dzień. – Razem z Kołem Gospodyń Wiejskich z Rodak zrobimy tekturowo – papierowe słoneczniki i malwy – zaproponowała pani Halina. Odtąd sala w remizie strażackiej stała się miejscem prac ręcznych kilkunastu pań, które tak się wzięły do roboty, że powstało 160 półtorametrowych kwiatów. Później przyczepką trzeba je było rozwieść do domów wzdłuż trasy przejazdu kaplicy. I tak Rodaki stały się wioską słoneczników i malw.
Kilka dni przed peregrynacją rozpoczęto też sprzątanie starego, szesnastowiecznego kościółka św. Marka znajdującego się ponad 800 metrów od kościoła parafialnego. To tu ma nastąpić przywitanie obrazu i relikwii. Pani Basia i kilkanaście innych osób szorowały, pucowały i grabiły każdy kawałeczek Perły Jury, jak czasami kościółek jest nazywany. Strażacy na starych lipach przycięli kilka gałęzi i powiesili olbrzymi baner witający obraz i relikwie w imieniu dwóch wiosek, Rodak i Ryczówka, tworzących parafię. W dniu rozpoczęcia peregrynacji przed południem kilkanaście innych osób posprzątało też oczywiście świątynię parafialną, która przybrana została dziesiątkami kwiatów, wstążek i innych ozdób.
Sobota, 13 października. Tuż przed godziną 18.00 na granicy Rodak od strony Ogrodzieńca na kaplicę czekają wozy strażackie z obu wsi i oddział konnych. Wreszcie jest. Pod tak doborową eskortą na sygnałach prowadzony jest do kościółka św. Marka. Przed zabytkową dzwonnicą odmawiamy Litanię do Miłosierdzia Bożego i Akt Zawierzenia. Później rusza procesja do kościoła parafialnego. Słoneczniki, malwy, chorągiewki oraz zapalone przed wszystkimi posesjami znicze pokazują jej trasę. Relikwie niesie Grażyna Ludwikowska, Księgę Peregrynacji Edward Fil. To przedstawiciele Rady Parafialnej. „Eskortę" tworzą panie z Kół Gospodyń Wiejskich, oczywiście w strojach „służbowych". Rozświetlony kościół i mnóstwo zniczy witają przybyłych.
„Pragniemy, aby w czasie tej rozmowy, która będzie trwała prawie całą dobę, nasze serca coraz bardziej pałały, by biły mocniej, gdy będziemy doświadczać niezwykłej mocy Twego miłosierdzia. Spraw, o Panie, aby każdy członek naszej wspólnoty parafialnej przyłączył się do tej modlitwy. Pomóż dorosłym i młodzieży, dzieciom i ludziom starszym wypowiedzieć swoje nadzieje i rozczarowania" – mówi na powitanie ks. Jarosław Kwiecień. Obraz i relikwie witają też przedstawicie wszystkich stanów tworzących parafię. Przed godziną 19.00 rozpoczyna się uroczysta Msza św. celebrowana przez bp. Piotra Skuchę. Opowiadając na nowo opowieść o Miłosiernym Samarytaninie ksiądz biskup zachęca do praktycznego świadczenia miłosierdzia wobec drugiego człowieka. Współkoncelebransami są: ks. Wojciech Zięć czyli rodak z Rodak oraz ks. Stanisława Nowak, jedyny duchowny, który w niedługiej historii parafii pełnił funkcję wikariusza. Obaj księża pracują obecnie w diecezji kieleckiej. Liturgię upiększa chór parafialny, który od kilku tygodni ćwiczył pieśni ku czci Miłosierdzia Bożego i bł. Jana Pawła II.
Do północy trwa adoracja, w której uczestniczą setki osób. W jej ramach śpiewamy m.in. rozważania Drogi Krzyżowej. O północy rozpoczyna się Msza św., którą zwyczajowo nazywa się Pasterką. Ks. Wojciech Zięć opowiada w czasie jej trwania, jak nauczył się wiele lat temu Koronkę do Miłosierdzia Bożego, gdy jeszcze prawie nikt jej nie znał.
Poranna adoracja niedzielna rozpoczyna się o 7.20. Jest czas Koronki do Miłosierdzia Bożego, różańca i śpiewanych Godzinek. Kaznodzieją w czasie niedzielnych Mszy św. jest ks. Michał Borda, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W bardzo ekspresyjnym przemówieniu robi nam rachunek sumienia z wiary. Temat jest nieprzypadkowy, bowiem w dniu rozpoczęcia peregrynacji w naszej parafii w sosnowieckiej katedrze bp Grzegorz Kaszak rozpoczął Rok Wiary w diecezji sosnowieckiej. Po każdej Mszy św. odmawiamy oczywiście Koronkę do Miłosierdzia Bożego i adorujemy relikwie krwi bł. Jana Pawła II poprzez ucałowanie. Swój czas na adorację mają też panie z Kół Gospodyń Wiejskich, strażacy i mieszkańcy Ryczówka i Rodak.
Godzina 15.00 to tradycyjny czas odmawiania modlitw do Miłosierdzia Bożego. Mszę św. na zakończenie peregrynacji odprawia ks. dr Michał Borda, który tego dnia pełni rolę opiekuna obrazu i relikwii. Na zakończenie Eucharystii ks. Jarosław Kwiecień oddaje parafię pod opiekę Pana Jezusa Miłosiernego. „Każdy z nas potrzebuje miłości. Każdy pragnie kochać. Te uczucia towarzyszyły nam podczas peregrynacji obrazu. Tu, w rodackim kościele, podczas powitania, poczuliśmy atmosferę jedności, pojednania i zrozumienia dla drugiego człowieka. Choć mieliśmy tylko 24 godziny na to, by chwalić Jezusa Miłosiernego, to i tak coś zmieniło się w naszym życiu. Dlaczego zmieniło? Może dlatego, że przez chwilę przestaliśmy się spieszyć? A może dlatego, że nie myśleliśmy o naszym wewnętrznym „ja"? Że przez chwilę Ktoś inny, niż my sami, był najważniejszy?" – mówi ks. Jarosław. Do tych modlitw dołączają się, przygotowani przez panią katechetkę Irenę, przedstawiciele dzieci, młodzieży i dorosłych. W tym czasie przed Księgą Peregrynacji ustawia się bardzo długa kolejka. Każdy chce przynajmniej swoim podpisem zaświadczyć: „Jezu, ufam Tobie".
Przy bijącym dzwonie i ściśniętych sercach strażacy wynoszą obraz na plac przed kościołem. Jeszcze ostatnie spojrzenie na oblicze Jezusa i przy dźwiękach syren z wozów strażackich przez Ryczówek w stronę Dąbrowy Górniczej kaplica jest odprowadzona do kolejnych parafii i ludzi, którzy chcą oddać cześć Miłosierdziu Bożemu i naszemu wielkiemu błogosławionemu Janowi Pawłowi II.
ks. Jarosław Kwiecień - proboszcz