Pielgrzymka: IV dzień wędrówki na Jasną Górę
Mszą Świętą pod przewodnictwem ks. Grzegorza Woszczka o 8:00 na polu namiotowym w Złotym Potoku rozpoczął się IV dzień Olkuskiej Pieszej Pielgrzymki Diecezji Sosnowieckiej na Jasną Górę.
Kazanie wygłosił ks. Mariusz Smętek, ojciec duchowny pielgrzymki odwołując się do nauczania Prymasa Tysiąclecia nt. Eucharystii. Zauważył, że najgłębszym zjednoczeniem z Bogiem jest Eucharystia.
- Naród zjednoczony z Komunią, z Chrystusem nie może zginąć. Wiedział o tym Prymas Tysiąclecia pisząc tekst ślubów jasnogórskich „pragniemy, aby cały naród żył w stanie łaski uświęcającej” – mówił ks. Smętek zaznaczając, że prymas przywiązywał dużą wagę do aspektu adoracyjnego.
Z tego powodu w środę po południu na polu namiotowym była możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu w namiocie-kaplicy.
- Podczas pewnego dnia skupienia prymas Wyszyński mówił „We Mszy świętej, zawsze pierwszy akt to uwielbienie Boga, a następnie - ofiarowanie siebie” Uczył również, że właśnie Eucharystia najbardziej wymownie wyraża szczodrość Bożej miłości względem człowieka. – przypomniał ks. Smętek dodając, że jest to także środek przeciw ateizacji.
Ks. Grzegorz Woszczek przypomniał, że 12 września br. odbędą się uroczystości beatyfikacyjne kard. Wyszyńskiego. Stąd też pojawił się pomysł, aby przybliżyć jego nauczanie na pielgrzymim szlaku.
Następnie pielgrzymi udali się do Siedlca oddalonego 5 km od miejsca noclegu. W czasie porannego wyjścia na trasę pączki rozdawał Bogumił Sobczyk, starosta olkuski, a na trasie przemarszu z lodami na pątników czekał ks. Jan Szkoc.
Kamil z grupy biało-czerwonej mówi, dlaczego co roku chodzi na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę:
"Wszyscy jesteśmy tutaj wszyscy gronem przyjaciół. Każdy układa sobie plany wakacyjne po to, żeby się tutaj spotkać. Teraz każdy pracuje, to czasu jest może mniej, ale poprzednimi latami, jak jeszcze się uczyliśmy, po pielgrzymce kontynuowaliśmy te spotkania. Spotykaliśmy się u księdza albo wychodziliśmy na jakiegoś grilla. Ja nie wyobrażam sobie wakacji bez choćby jednego dnia pielgrzymki. Jest to dla nas bardzo radosny czas."
Dziś pielgrzymi zatrzymają się jeszcze w Przemiłowicach na obiad, a nocować będą w Joachomowie. Tego dnia przejdą łącznie ponad 21 km.
tekst i zdjęcia: Mikołaj Wójtowicz