Przedmaturalna pielgrzymka na Jasną Górę
Wypowiedzianym przez młodzież uroczystym aktem zawierzenia abiturientów w opiekę Matki Bożej zakończyła się diecezjalna Pielgrzymka Maturzystów na Jasną Górę. "W trudnych sytuacjach, kiedy serce przepełnione jest strachem, człowiek szuka pomocy u Pana Boga. Bo to Ten, któremu zależy na nas, który nie tylko pragnie naszego dobra, ale także je sprawia. To jest najkrótsza definicja miłości - "kocham cię" to znaczy pragnę Twojego dobra i będę robił wszystko, by to dobro dla ciebie zdobyć, nawet jeśli będzie to dużo kosztowało" - przypomniał w kazaniu Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak podkreślając rolę Maryi orędującej za nami. W Kaplicy Cudownego Obrazu przewodniczył on Mszy św. dla ponad 1500 młodych, ich katechetów i nauczycieli.
"Ona się o nas troszczy i zabiega, a jednocześnie interweniuje u Boga" - powiedział pasterz Kościoła sosnowieckiego zwracając uwagę młodzieży na skuteczność modlitw, której dowodem są umieszczone w kaplicy wota, na czele z zakrwawionym pasem Jana Pawła II z zamachu z 1981 roku. Wskazał także, że modlitwa powinna być wytrwała i pełna zaufania.
Przed Eucharystią zgromadzona w bazylice jasnogórskiej młodzież obejrzała krótki spektakl o miłości Boga do każdego człowieka i wysłuchała konferencji ks. Roberta Kaczmarka z archidiecezji katowickiej. Zwracał on uwagę na możliwość zajęcia wobec Chrystusa różnych postaw, w tym odrzucenia, które jednak często wynika z "owczego pędu" i kontestowania zastanej rzeczywistości. Apelował o ćwiczenie się w cnocie cierpliwości - wobec siebie, innych ludzi, ale także Kościoła.
"Życzę wam, byście dzisiaj, w domu Matki, spotkali Ojca i usłyszeli, że On naprawdę was kocha i chce prowadzić w dorosłe życie. On jest kompasem, busolą, która zawsze wyznacza dobry kierunek. Dzięki Niemu nie rozbijecie się o żadne skały" - powiedział ks. Kaczmarek.