Przygotowanie do kapłaństwa - lektorat
Trwając w diecezjalnej sztafecie modlitw o powołania kapłańskie i towarzysząc klerykom w przygotowaniach do święceń diakonatu (7.05.2016) i prezbiteratu (14.05.2016) w drugi czwartek każdego miesiąca będziemy przybliżali kolejne stopnie i posługi, prowadzące przez Seminarium do kapłaństwa. Autorem cyklu jest kl. Marcin Słodczyk. W tym miesiącu pochylamy się nad przyjęciem posługi lektoratu.
Lektor to osoba powołana do funkcji czytania Słowa Bożego w zgromadzeniu liturgicznym. Funkcja ta znana była od czasów pierwszych chrześcijan. Pierwsze informacje o funkcji lektora odnajdujemy już w 251 roku. Papież Korneliusz, w jednym ze swoich pism, wymienia istniejące w Kościele Rzymskim grupy duchownych, wśród których są także lektorzy. Istnienie tej funkcji w starożytności potwierdzają Tertulian i św. Cyprian.
W pierwszych wiekach lektorat był pierwszą posługą, którą otrzymywali kandydaci do stanu duchownego, od piątego stulecia wprowadzenie do kapłaństwa otwierał obrzęd z przyjęciem tonsury czyli tzw. postrzyżyn następnie kandydat otrzymywał posługę ostiariusza potem lektora.
Postrzyżyny był to obrzęd znany w starożytnej Grecji oraz Rzymie, oznaczał oddanie się na służbę jakiemuś Bogu. W średniowieczu, na znak powierzenia się królowi na służbę, przysyłano mu obcięte pukle włosów. U wschodnich chrześcijan dokonuje się tej ceremonii przed chrztem, ukazując oddanie się katechumena w opiekę Boga. U duchownych wygolenie włosów na szczycie głowy nazywano tonsurą. Rozróżniano dwa rodzaje tonsury: wielką nazywaną tonsurą św. Pawła, która obowiązywała zakonników oraz małą, polegającą na wycięciu włosów u szczytu głowy, którą nazywano tonsurą św. Pawła. Obrzęd tonsury łączono przed Soborem Watykańskim II z przyjęciem stroju duchownego. Tonsura, która obowiązywała wszystkich kapłanów, była symbolem zerwania ze światem, zaś obłóczyny (o których pisaliśmy w zeszłym miesiącu) i noszenie stroju duchownego, poświęceniem się dla Chrystusa. Obrzęd liturgiczny postrzyżyn ograniczał się do obcięcia przez biskupa kandydatowi kilku włosów.
Po przyjęciu stroju duchownego i postrzyżynach klerycy otrzymywali też posługę ostiariusza. O tej posłudze wspomina już papież Gajus, żyjący w latach 283-296. Ostiariusz spełniał funkcje właściwe dzisiejszym zakrystianom. Miał czuwać przy bramie kościoła, strzec by na nabożeństwo nie wchodzili niewierni, miał dzwonić w dzwony oraz przygotowywać księgi liturgiczne do Eucharystii. Ostiariusz musiał się cechować więc punktualnością oraz roztropnością. W obrzędzie udzielenia tej posługi kandydat po odmówieniu nad nim, przez biskupa, modlitwy otrzymywał klucze do kościoła, którymi miał otworzyć drzwi do świątyni.
Drugą posługą, którą do 1972 roku, przyjmowali klerycy, była posługa lektoratu. Papież Paweł VI w dekrecie Ministeria Quedam, wydanym 15 sierpnia 1972 roku, zniósł w Kościele łacińskim święcenia niższe ostiariusza oraz egzorcysty (o którym będziemy pisać w przyszłym miesiącu przy posłudze akolity) oraz święcenia subdiakonatu, ustanawiając jednocześnie dwie posługi: lektora i akolity, które mogą być także przewidziane dla mężczyzn świeckich.
Ustanowionymi lektorami są zazwyczaj klerycy na III roku formacji seminaryjnej, gdyż muszą mieć oni odpowiednie przygotowanie, które zapewnia formacja do kapłaństwa w seminarium duchownym. Lektor czyta Słowo Boże, a poza liturgią przygotowuje innych do pełnienia tej funkcji. Poza Mszą świętą może, w imieniu Kościoła: przewodniczyć nabożeństwom (np. różaniec, gorzkie żale, majowe, czerwcowe, itp.) nie może jednak wystawiać Najświętszego Sakramentu. W Polsce, dzięki decyzji Konferencji Episkopatu Polski, klerycy, którzy są lektorami mogą także błogosławić pokarmy w Wielką Sobotę oraz (jeśli tak ustanowi biskup diecezjalny) dokonać chrześcijańskiego pogrzebu (stacja w domu zmarłego i na cmentarzu).
Posługa lektora (ustanowionego) jest zarezerwowana dla tylko dla mężczyzn. Mogą ją otrzymać świeccy nie żyjący w celibacie. Kandydaci muszą przejść formację przygotowującą do tej posługi. Udziela jej biskup lub przełożony zgromadzenia zakonnego, odmawiając nad kandydatem stosowną modlitwę z Rytuału i wręczając księgę Pisma Świętego.
Kodeks Prawa Kanonicznego wymaga, by kandydat do święceń diakonatu przez co najmniej pół roku pełnił posługę lektora. Strojem liturgicznym jest alba przepasana cingulum, jeśli jej krój tego wymaga oraz jeśli nie zakrywa kołnierza to także humerał, w przypadku alumnów seminarium, może to być sutanna oraz komża.
Lektor to także stopień w formacji ministrantów. Jednak Konferencja Episkopatu Polski odróżnia ten stopień od posługi lektoratu. W Instrukcji Episkopatu Polski w sprawie udzielania posługi lektora i akolity świeckim mężczyznom z dnia 2 X 2007 r., w punkcie 10. czytamy: Należy odróżnić praktykę błogosławienia młodych chłopców do czytania Słowa Bożego od posługi lektora. Nie otrzymują oni posługi lektoratu, lecz błogosławieństwo do spełnienia funkcji czytania Słowa Bożego w podczas liturgii.
Posługę zarezerwowaną dla lektora podczas Eucharystii mogą wykonywać także świeccy. Przepisy liturgiczne dopuszczają, by w razie potrzeby, czytania mszalne wykonywali wierni, tak mężczyźni jak i kobiety, którzy nie zostali ustanowieni lektorami, ani nie ukończyli kursu. Nie wymaga się od nich używania szat liturgicznych. Odczytują więc czytania z Pisma Świętego (z wyjątkiem Ewangelii); oraz mogą przy braku diakona czy kantora zapowiadać wezwania modlitwy powszechnej, a także wykonać psalm responsoryjny.
W tym roku posługa lektoratu zostanie udzielona klerykom III roku 13 lutego 2016 r.. Jeden z nich kl. Marcin Czyżowicz tak mówi o przygotowaniu do tej posługi: "Każdy kto pełni funkcję lektora podczas liturgii głosi Dobrą Nowinę skierowaną do każdego człowieka. Musi także starać się zamieniać czytane Słowo w czyn, tak by swoim postępowaniem świadczyć o Zmartwychwstałym Panu. Do przyjęcia tej odpowiedzialnej posługi przygotowujemy się przez dłuższy czas, poprzez wnikliwą lekturę Słowa Bożego, by móc je w przyszłości także wyjaśniać je innym jako kapłani".
Módlmy się już dziś za kleryków, którzy za miesiąc przyjmą posługę lektoratu i akolitatu, by odpowiedzialnie i godnie pełnili w Kościele tą ważną posługę.
kl. Marcin Słodczyk