Rodzinny festyn parafialny w Czeladzi
Za nami dwudniowa impreza charytatywna przy kościele św. Stanisława BM, zorganizowana przez Społeczny Komitet Odbudowy Muru Oporowego "Murem za murem". W sobotę recital Józefa Skrzeka, natomiast w niedzielę sport, taniec i muzyka - ponad 7 godzin atrakcji, jakich w Czeladzi dawno nie było.
Na scenie wystąpiła niezliczona liczba artystów z wielu zespołów. Rozgrzaną publiczność ochłodzili strażacy z czeladzkiej Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy zaprezentowali możliwości nowego wozu bojowego, fundując wszystkim "kilka" kropel zimnej wody. Loterie, sprzedaż cegiełek i wiele licytacji. Wszystkim przyświecał jeden cel - zbiórka funduszy na odbudowę muru oporowego, zawalonego podczas ubiegłorocznej nawałnicy. Społeczna akcja przyniosła wielki sukces - zebrano co najmniej kilka tysięcy złotych.
Pierwszego dnia imprezy w czeladzkim kościele wystąpił multiinstrumentalista i kompozytor Józef Skrzek. Najpierw zadbał o oprawę muzyczną wieczornej mszy świętej grając na kościelnych organach, a potem dał ponad godzinny solowy koncert dla zgromadzonych melomanów. Proboszcz Jarosław Wolski kilkukrotnie dziękował twórcy legendarnego SBB za występ. Po zakończeniu zakupić można było płyty artysty.
Przed występem udało nam się porozmawiać z gwiazdą tegorocznego festynu. Jak doszło do tego, że zdecydował się wziąć udział w tej imprezie charytatywnej?
Od pewnego momentu przyjaźnimy się z Księdzem Proboszczem Jarosławem i to jest jakby kontynuacja naszych wspólnych przedsięwzięć. Myślę że to tutaj, to jest w tym momencie "coś w drodze". Tak bym to powiedział, bo mamy pewne zamiary i pewne projekty jeszcze na przyszłość, w których się może będziemy spotykać. – powiedział nam Józef Skrzek.
Drugiego dnia festynu nikt nie mógł narzekać na nudę. Atrakcjom nie było końca. Imprezę rozpoczął występ górniczej orkiestry dętej. Na scenie swoje taneczne i wokalne umiejętności zaprezentowali m.in. zespół Misz Masz, zespół Mini Babki, zespół Błysk, zespół Pasja, zespół ludowy Jaworznik, chór Orfeusz, Rafał „Tito" – uczestnik programu „You Can Dance", Krzysztof Kozak, zwycięzca „Got to Dance. Tylko taniec.", wokalista Andrzej Burzak - laureat nagrody Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, Wiktoria Iwanowska oraz wiele innych dzieci z czeladzkich szkół i przedszkoli.
Dla wszystkich przybyłych czekał gorący bigos, kiełbaski z grilla, tradycyjny chleb ze smalcem oraz ciasta i napoje.
Poza sceną przez cały dzień toczyła się rywalizacja sportowa. Największym zainteresowaniem wśród najmłodszych cieszyła się zabawa w sumo, dmuchana zjeżdżalnia i trampolina pneumatyczna. Można także było zagrać w bule, lotki czy pojeździć na gokartach i konikach na pedały. Sporą atrakcją byli motocykliści, którzy zjawili się na festynie.
Można było zobaczyć także pokazowy trening w wykonaniu orlików Górnika Piaski.
Festyn poprowadzili wspólnie Jakub Kużdżał, Agnieszka Laskowska, Dariusz Kosiński i Jan Powałka. Pomocy przy realizacji imprezy udzielili m.in. parafia pw. św. Stanisława BM, Starostwo Powiatowe w Będzinie, Miasto Czeladź, stowarzyszenie Rycerze Kolumba w Czeladzi, Stowarzyszenie Inicjatyw Kulturalnych, Ochotnicza Straż Pożarna w Czeladzi, MOSIR Sosnowiec, MOSIR Czeladź, stowarzyszenie Kopalnia Wspaniałych Klimatów oraz ogromna liczba anonimowych wolontariuszy. Wszystkim przyświecał jeden cel - zbiórka funduszy na odbudowę muru oporowego, zawalonego podczas ubiegłorocznej nawałnicy. Społeczna akcja przyniosła wielki sukces - zebrano co najmniej kilka tysięcy złotych. Z samych licytacji obrazów udało się uzbierać ok. 800zł. Za jeden z obrazów Krzysztofa Kozaka szczęśliwa mieszkanka zapłaciła aż 250 zł, co wzruszyło samego tancerza. Najwięcej funduszy przyniosła sprzedaż cegiełek. Datków było tak wiele, że na oficjalne rozliczenie imprezy będziemy musieli trochę poczekać.
Jedno jest pewne – ogromna ilość osób wzięła na swoje barki organizację społecznej inicjatywy. Udało się nie tylko bez wielkich funduszy zorganizować świetną imprezę, ale także osiągnąć całkiem spory „zysk". Dla porównania podczas kwietniowego koncertu w SDK Odeon, także organizowanego przez komitet „Murem za murem", udało się zebrać 1520 zł. Już teraz wiadomo, że kwotę tą udało się co najmniej podwoić.
Z pewnością nie będzie to ostatnia taka impreza. Jak podkreślali wszyscy organizatorzy i oficjele wspierający akcję – czeladzki zabytkowy kościół to nasze wspólne dobro i mur musi zostać jak najszybciej odbudowany.
źródło:
Moja Czeladź – moje miejsce www.czeladz.org.pl