Seminarium: Msza św. z Biskupem
W dniu dzisiejszym cały Kościół Powszechny wspomina św. Józefa, Oblubieńca NMP. Uroczystoś ku jego czci ma szczególny wydźwięk w tym roku, który został w całości poświęcony Żywicielowi Syna Bożego. Warto przypomnieć, że św. Józef patronuje Seminarium Sosnowieckiemu od początku jego istnienia.
18 marca do Seminarium przyjechał bp Grzegorz Kaszak, dla którego była to pierwsza posługa po przebyciu infekcji wywołanej przez koronawirusa. Biskup po rozmowie z rektorem - ks. Konradem Kościkiem, spotkał się również z klerykami Sosnowieckimi, zachowując wszelkie obostrzenia sanitarno – epidemiologiczne.
W swoim słowie skierowanym do kleryków bp Grzegorz poruszył takie tematy, jak: uczestnictwo alumnów w Triduum Sacruum i Świętach Wielkanocnych, a także organizację posług wakacyjnych. Następie o godzinie 17:30 celebrował Najświętszą Eucharystię wraz z księżmi przełożonymi. Podczas kazania, biskup Grzegorz zwrócił uwagę na kilka rzeczy. Przede wszystkim na to, że od św. Józefa wiele możemy się nauczyć:
O świętym Józefie wiemy niewiele. Raptem 26 wersów Ewangelii umożliwiają odkrycie bogactwa jakie skrywa św. Józefa… Święty Jan Paweł II, wielki czciciel św. Józefa mawiał: wiara karmiąca się modlitwą to najcenniejszy skarb jak otrzymujemy od św. Józefa… Doskonale wiemy, że Józefa określali za sprawiedliwego. Dlaczego?
Pismo Święte mówi, że sprawiedliwy to ten który wsłuchuje się w Słowo Boże. Święty Józef jest dla nas przykładem człowieka modlitwy. Święta siostra Faustyna, wspomina biskup, miała wizję, w której to gdy dziecię Jezus zasnęło to Józef wraz z Maryją modlili się wspólnie. Jest On dla nas darem. Darem, który uczy nas modlitwy. Modlitwy narażonej na próby. Przecież gdy Anioł przyszedł w nocy do Józefa i powiedział, że ma zbiegać bo Herod chce zabić Dziecię, Ten wykonuje wszystko co usłyszał od Anioła.
Józef pomimo niezrozumienia ufa Bożemu Słowu. To trudne zadanie zrealizował dzięki swojemu posłuszeństwu i modlitwie. Święty Józef jest przykładem Ojcostwa. Ten przykład jest bardzo ważny, gdyż ojciec ma szczególny wpływ na dziecko. Przykładem może być Jan Paweł II, który wspominał jak to obudził się w nocy i ujrzał swojego ojca, modlącego się na drewnianej podłodze klęcząc - mówił bp Kaszak.
kl. Karol Latos