Seminarium: obłóczyny kleryków III roku
8 grudnia w seminarium miało miejsce ważne wydarzenie, dla nas kleryków - obłóczyny roku III. Czym one są? Jakie mają znaczenie dla nas? Czy coś się zmienia? Swoimi spostrzeżeniami podzielił się jeden z alumnów, który wczoraj obchodził pierwszą rocznicę przyjęcia stroju duchownego:
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny odnosi mnie do ważnego momentu w życiu każdego kleryka i przyszłego kapłana, a którym jest przyjęcie stroju duchownego. Co w ogóle zmienia w życiu młodego mężczyzny to wydarzenie? Jest to z pewnością pierwszy z wyczekiwanych elementów formacji seminaryjnej, ponieważ sutanna jest zewnętrznym znakiem przynależności do Chrystusowego Kapłaństwa.
Niestety w dzisiejszych czasach wielu księży, a nawet kleryków rezygnuje z codziennego noszenia stroju duchownego. Jest to zasmucające zwłaszcza w tych trudnych dla nas czasach, gdy widzimy wszechobecne ataki na Kościół, a także znieważanie Chrystusa i Jego sług – księży. W mojej ocenie, jako tego, który już od roku każdego dnia rano zakłada sutannę, a ściąga ją dopiero idąc spać, na prawdę nie ma potrzeby jej zdejmowania podczas robienia zakupów, wyjścia na lody czy do restauracji. Do Kościoła też jest jak znalazł! Ona naprawdę w niczym nie przeszkadza!
Sutanna wprawdzie nie jest zwyczajnym strojem, ale jest wyraźnym znakiem dla wszystkich napotkanych ludzi, że ten człowiek, którego spotkali nie bał się odpowiedzieć na Chrystusowe „Pójdź za mną!”.
Konrad Jastrzębski, rok IV
Kilkoma słowami podzielił się też kleryk, który po raz pierwszy miał okazje oglądać obrzęd przyjęcia stroju duchownego. Jak wygląda taki obrzęd? Czym się różni od „zwykłej” mszy?:
Jestem klerykiem pierwszego roku, pierwszy raz w życiu miałem okazję uczestniczyć we mszy świętej połączonej z obrzędem obłóczyn. Przyznam się, że byłem tym wszystkim bardzo podekscytowany. Zdążyłem się już przyzwyczaić do tego, że do tej pory widziałem braci z trzeciego roku, ubranych w strój świecki. Było to więc bardzo inspirujące doświadczenie, kiedy na początku mszy weszli do kaplicy ubrani w garnitury, niosąc swoje złożone sutanny.
Następnie, po poświęceniu ich przez ks. rektora, bracia wyszli z kaplicy, aby je ubrać. Kiedy ponownie przekroczyli próg kaplicy, dało się zauważyć bijącą od nich radość. Nie tylko w tym jednym momencie, ale również podczas całej Eucharystii, a także na korytarzu seminarium. Obudziła się wtedy we mnie myśl, że i ja kiedyś będę stał, przed ołtarzem w stroju duchownym.
Myślę, że Pan Bóg w ten sposób chciał mi pokazać, że jestem w dobrym miejscu. I do czego chce mnie doprowadzić kiedy będę pokładał w nim ufność. Tak jak zaufali Mu bracia z trzeciego roku, oto oni doszli do kolejnego etapu, swojej drogi ku Chrystusowemu kapłaństwu. Dzisiaj Pan Bóg umocnił ich w powołaniu. Mnie natomiast pokazał tą radość jaka płynie, z życia z Nim i z zaufania Jemu.
Mam nadzieję, że to dzisiejsze wydarzenie zainspiruje mnie do dalszego podążania drogą Bożego powołania.
Jakub Ożarowski, rok I
Mszy przewodniczył ksiądz rektor Grzegorz Szumera, a homilię wygłosił ksiądz rektor Konrad Kościk. Przypomniał nowo obłóczonym, że sutanna jest darem Kościoła dla was, klerycy roku III, a jednocześnie darem waszym dla Kościoła. Jest darem wielkiego zaufania do was. Jest zobowiązaniem, przez co więcej będzie się od was wymagać. Nie tylko ze strony przełożonych,ale i kleryków z roku pierwszego, drugiego, czwartego, piątego i diakonów. Od dzisiaj dajecie zewnętrzne i widzialne świadectwo drogi jaką wybraliście, przekraczając dwa lata temu mury seminaryjne.
Na mszy w koncelebrze był obecny również ojciec duchowny rocznika III Łukasz Dyktyński, a także ojciec Michał Pabiańczyk i ksiądz prefekt Kamil Zadrożny. Spełniając pragnienie nowo obłóczonych, na mszy był też, w znaku relikwii, bł. Jerzy Popiełuszko, patron roku III.
opracował: kl. Karol Latos