Sosnowiec: 160 lat temu poświęcono "kościółek kolejowy"
11 listopada br. przypada 160. rocznica poświęcenia sosnowieckiego kościoła p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa zwanego potocznie „kościółkiem kolejowym”. Wspomniana świątynia swoje miano zawdzięcza bezpośredniej bliskości najważniejszej stacji kolejowej Sosnowca oraz faktowi, iż głównymi inicjatorami i fundatorami jej budowy byli pracownicy Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej.
Konieczność wzniesienia nowej świątyni była uwarunkowana znaczną odległością dzielącą wiernych od ich kościołów parafialnych. W przypadku mieszkańców dzisiejszego szeroko pojętego centrum miasta był to kościół pw. św. Stanisława BM w Czeladzi oraz św. Joachima w Zagórzu. Przez kolejne dziesiątki lat świątynia pełniła funkcję kościoła filialnego (parafii czeladzkiej, a następnie od 3 czerwca 1899 r. sosnowieckiej) aż do erygowania tutaj parafii, co stało się 12 sierpnia 1958 r.
Dosyć precyzyjne sprawozdanie z uroczystości poświęcenia oraz opis wyglądu i pierwotnego wyposażenia „kościółka”, bo również ta potoczna nazwa na przestrzeni lat się ugruntowała, został opublikowany na łamach „Gazety Polskiej” nr 267 z 21 listopada 1862 r., w którym czytamy:
[W cytacie zastosowano pisownię oryginalną.]
"[…] W dniu 10tym b. m. i r. zaproszeni kapłani ze zgromadzenia KKs. Reformatów Warszawskich, a mianowicie JKs. Gwardjan Prokop Lipiński i JKs. Paweł Stefański Kaznodzieja, tudzież z Częstochowy Jenerał zakonu KKs. Paulinów JKs. Zięba i inni, zjechali do Sosnowców pociągiem osobowym i przez miejscowego zawiadowcę stacji p. Fryderyka Oleks’a przyjęci zostali.
Dnia następnego pomiędzy godziną 8mą a 9tą rano, wyszła kompanja pobożnych i bractwa z miasta Czeladzi, mając na czele swego proboszcza JKs. Kanonika Janickiego, wydelegowanego przez administratora dyecezji Kielecko-Krakowskiej JKs. Biskupa Majerczaka, dla poświęcenia kaplicy. Wkrótce zgromadzili się też i mieszkańcy Sosnowców, a poprzedzeni orkiestrą górników z Dąbrowy, udali się na spotkanie nadchodzącej kompanji i wraz z nią przy odgłosie muzyki i śpiewów religijnych, przybyli przed kaplicę.
JKs. Kanonik Janicki, poprzednio przemówiwszy do zgromadzonych, przystąpił do pokropienia wodą święconą murów nowej świątyni Pańskiej tak zewnątrz jak i wewnątrz, poczem kaplica otwartą została dla ludu, a JKs. Kanonik odprawił pierwszą tu Mszę Śtą, w czasie której JKs. Paweł Stefański miał piękne kazanie: „O Kościele i jego wpływie na ludzkość ”.
Podczas Mszy orkiestra górnicza wykonywała dzieła religijne. Całemu nabożeństwu assystowali KKs. Paulini z Częstochowy, i z kolei dwie jeszcze ofiary Śte odprawione zostały. Przed wieczorem odbył się chrzest sześciorga dziatek miejscowych urzędników. Dnia 12go b. m. odprawiono już w nowym Przybytku trzy Msze Śte, a dnia 13go t. m. wszystkie zaproszone osoby rozjechały się. Przez trzy te dnie podejmował wszystkich p. Oleks, który pierwszy myśl wybudowania kaplicy powziął i za jego staraniem wzniesioną została, przy pomocy dyrektora Komory p. Buszmana, urzędników tejże, urzędników kolei żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, oraz pań miejscowych, które nie mało przyczyniły się darami i pracą do upiększenia kaplicy.
Nowa ta Świątynia Pańska wybudowaną jest z kamienia i cegły; wysoka do dwóch pięter o wieży do 4ch pięter, pokryta blachą, otynkowana, ma wokoło wieży ganek. Zdala już mile oku się przedstawia. Wewnętrzne jej urządzenie nic nie zostawia do życzenia. Okna w niej gotyckie ze szkła kolorowego, przyjemne dają światło. Ołtarz z drzewa a la rococo biało lakierowany odznacza się gustem, toż samo i ambona.
Piękny obraz z zagranicy sprowadzony wyobrażający „Zdjęcie Pana Jezusa z Krzyża”, mieści się w ołtarzu. Wygodne ławki malowane na orzech, chór drewniany na żelaznych podstawach i żyrandol z fabryk francuzkich sprowadzony, dopełniają urządzenia świątyni. Mieścić ona może przeszło 200 pobożnych."
Wkrótce nowo wybudowana świątynia miała się stać świadkiem bitwy podczas powstania styczniowego. W jej sąsiedztwie oddział pod dowództwem pułkownika Apolinarego Kurowskiego stoczył w nocy z 6 na 7 lutego 1863 roku zwycięską walkę o obsadzony przez rosyjskich pograniczników budynek komory celnej, usytuowany w kompleksie obiektów stacyjnych.
W tym miejscu należy także zwrócić uwagę na pewien interesujący fakt związany z okresem, w którym prowadzono prace budowlane kościoła, a działo się to jak na owe czasy w tempie iście ekspresowym, bo w zaledwie niespełna rok zdołano dokończyć inwestycję.
Jak donosiła ówczesna prasa, a konkretnie „Dziennik Poznański” nr 37 z 14 lutego 1862 r., do Sosnowców, bo takiej nazwy miejscowości wtedy używano, miał przybyć w dniu 7 lutego tego roku nowo wyświęcony arcybiskup warszawski Zygmunt Szczęsny Feliński — święty Kościoła katolickiego, którego kanonizacja odbyła się w Rzymie 11 października 2009 r.
Dostojny gość zawitał do tej niewielkiej miejscowości leżącej w Królestwie Polskim, tuż przy granicy z Prusami, niejako przypadkiem, zmuszony do znacznego nadłożenia drogi ze względu na paraliż komunikacji kolejowej spowodowany trudnymi zimowymi warunkami atmosferycznymi. Jego Ekscelencja Zygmunt Szczęsny Feliński podróżował z Petersburga przez: Kowno, Królewiec, Bydgoszcz, Wrocław, Katowice, Sosnowiec, Częstochowę, aby objąć swoją stolicę metropolitalną w Warszawie.
Trudno sobie zatem wyobrazić sytuację, aby tutejszy komitet, zobowiązany przez namiestnika Królestwa Polskiego Aleksandra Lüdersa do uroczystego powitania gościa, mógł się oprzeć chęci zaprezentowania arcybiskupowi postępów prac budowlanych tak mocno tu oczekiwanego Przybytku Bożego.
***
Z racji jubileuszu sosnowieckiego kościoła p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w piątek 11 listopada 2022 r. o godz. 18.00 zostanie tam odprawiona Msza Święta w intencji: 160. rocznica poświęcenia kościoła, o błogosławieństwo Boże dla wspólnoty parafialnej.
tekst:
Adam Gołębiowski
zdjęcia:
1) „Ziarno” nr 38 z 16 września 1904 r.;
z zasobów Biblioteki Narodowej “Polona”.
2) Widokówka przedstawiająca kościół
p.w. NSPJ w Sosnowcu.
Wydawca: J. Dippel, Sosnowiec, ok. 1924 r.
Źródło: ze zbiorów autora.
3) Widokówka przedstawiająca kościół
p.w. NSPJ w Sosnowcu.
Wydawca: R. Brandys, Strzemieszyce, ok. 1930 r.
Źródło: ze zbiorów autora.