Sosnowiec: spotkanie osób życia konsekrowanego
- Stanie pod krzyżem własnego powołania jest dziś chyba jeszcze bardziej ważne niż kiedyś i ma szczególny wymiar świadectwa. – powiedział abp Adrian Galbas do osób życia konsekrowanego, które 9 grudnia br. zgromadziły się na corocznej Mszy świętej wspólnot zakonnych posługujących na terenie diecezji sosnowieckiej.
Spotkanie tradycyjnie miało miejsce w domu macierzystym zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu. Najważniejszym punktem programu była Msza Święta sprawowana przez abp. Adriana Galbasa SAC, administratora apostolskiego diecezji sosnowieckiej, koncelebrowana m. in. przez ks. Dariusza Kubkę SAC, wikariusza biskupiego ds. życia konsekrowanego.
- Radujemy się, że co roku mamy możliwość gromadzić się przy doczesnych szczątkach Czcigodnej Sługi Bożej Matki Teresy Kierocińskiej, która nam tutaj przyświeca i pokazuje, że miłość jest drogą do serca każdego człowieka. Zbliżamy się do celebracji tych świąt, które najpełniej ukazują miłość Boga względem człowieka. Chrystus daje nam się cały w tej Najświętszej Eucharystii, którą sprawujemy - powiedział ks. Kubka we wstępie do Liturgii, obiecując modlitwę w intencji abp. Adriana.
Abp Galbas w swojej homilii przypomniał o zasadniczej roli wierności w przeżywaniu odkrytego przed laty powołania.
- Zawierzmy się opiece Maryi i prośmy Ją, by wymodliła nam przede wszystkim wierność i wytrwałość w kroczeniu drogą konsekracji. Ona sama miała swoją konsekrację tamtego dnia w Nazarecie, gdy powiedziała: „Oto ja Służebnica Pańska niech mi się stanie według Twego słowa”. Na zawsze już żyła w czystości, ubóstwie, posłuszeństwie, we wspólnocie dóbr i w duchu służby. Nigdy się ze swej konsekracji nie wycofała. Jakże cenna jest dla nas, osób konsekrowanych właśnie ta maryjna wierność, owo „stabat Mater Dolorosa, iuxta crucem lacrimosa” (por. J 19, 25-27). – wskazał kaznodzieja.
Administrator apostolski przypomniał osobom konsekrowanym, że trudności życia są jego nieodłącznym elementem, ale jego celem powinna być służba i Boża chwała.
- Doświadczenie uczy, że trudności na ogół pojawiają się tam, gdzie się ich ktoś nie spodziewa. Na przykład ktoś myślał, że najtrudniejsze w zakonie będzie apostolstwo, a tymczasem największym problemem okazuje się modlitwa. Albo ktoś myślał, że największym problemem będzie celibat, a okazali się nim współbracia i współsiostry. Albo ktoś się przygotowywał na problemy z ubóstwem lub czystością, a o wiele trudniejsze stało się posłuszeństwo, albo odwrotnie.
Każdy ma swój własny zestaw trudności. A ostatecznie na końcu okazuje się, że największą trudnością jesteśmy dla siebie my sami i – chcąc nie chcąc – tę trudność niesiemy ze sobą wszędzie. Niech Maryja wciąż pomaga nam zrozumieć, że trudności dla każdego są inne oraz – co ważniejsze – że to nie trudności są celem, tylko służba i chwała Boża. – podkreślił abp Galbas.
Po Mszy świętej uczestnicy wydarzenia wzięli udział w spotkaniu opłatkowym, które było okazją do złożenia życzeń, wzajemnego zapoznania się, wymiany doświadczeń i integracji.
Na terenie diecezji sosnowieckiej swoje domy prowadzi 7 zakonów żeńskich: siostry honoratki (Będzin), siostry duchaczki (Sułoszowa), siostry karmelitanki (3 domy: Czeladź, Sosnowiec, Wolbrom), siostry pasjonistki (2 domy: Dąbrowa Górnicza, Strzemieszyce Wielkie), siostry prezentki (Bukowno), siostry serafitki (Jaworzno-Byczyna) i siostry służebniczki starowiejskie (3 domy: Jaworzno, Jaworzno-Osiedle Stałe, Olkusz).
W Diecezji posługuje też 8 zakonów męskich: franciszkanie (3 domy: Dzwono-Sierbowice, Pilica, Dąbrowa Górnicza-Gołonóg), kamilianie (Hutki), oblaci św. Józefa (Będzin), pallotyni (Sosnowiec), salezjanie (Dąbrowa Górnicza), sercanie (Sosnowiec-Środula) oraz zmartwychwstańcy (Sosnowiec-Kazimierz).
tekst i zdjęcia: ks. Przemysław Lech