Wielki Tydzień: Niedziela Palmowa
Palma królewska, która okazuje się palmą męczeństwa. Droga chwały, która zmienia się w drogę krzyża i cierpienia. Ten, przed Którym słano płaszcze, zostaje odarty z szat. Życie, które umiera.
Dwa wydarzenia
Niedziela przed Wielkanocą łączy w swojej treści dwa wydarzenia. Z jednej strony uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, a z drugiej strony Jego mękę i śmierć. Stąd też dwie nazwy, jakie ów dzień nosi: powszechnie znana jako Niedziela Palmowa, ale też nosi miano Niedzieli Męki Pańskiej. Dwa skrajnie różne zdarzenia. W pierwszym Jezus jest wielbiony przez tłum i okrzyknięty królem: „Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokości” (Łk 19, 38). Zbawiciel nasz, jak w żadnym innym miejscu, przyjmuje to ludzkie uwielbienie w słowach: „Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą” (Łk 19, 40). Drugi fakt to męka Chrystusa, w której pozbawiony jest wszelkiej ludzkiej chwały. Tym razem tłum krzyczy: „Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go” (Łk 23, 21). Wydaje się, że ktoś pomylił się łącząc w tym dniu chwałę Chrystusa z wyszydzeniem Go.
Z nieba na ziemię
Niedziela Palmowa pokazuje drogę jaką przebył Jezus wykonując swoją misję dla zbawienia świata i każdego człowieka.
„Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postawie uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmieci krzyżowej” (Flp 2, 6-8).
Nasz Zbawiciel przyszedł z Bożej chwały, aby stać się człowiekiem i umrzeć w najbardziej hańbiący sposób. Droga Jezusa od bezmiaru chwały do otchłani poniżenia. Męka naszego Pana nabiera większego dramatu, kiedy dostrzeżemy Jego wielkie poświęcenie i ogołocenie dla nas.
Życie, które umiera
Chrystus jest Życiem, które umiera. To jest Jego droga i misja. Dzięki temu my możemy doświadczyć zupełnie odwrotnej drogi: od śmierci do życia; od grzechu do wolności; od hańby do chwały. Życie, które umarło, stało się źródłem życia dla trwających w śmierci. Tak wielka jest cena naszego Odkupienia. Życie człowieka jest najeżone upadkami, trudami i różnego rodzaju cierpieniem. I, o zgrozo, może takie pozostać na zawsze, jeśli człowiek nie dostrzeże Zbawiciela, który wyrzekł się chwały, aby cierpieć. Jeśli jednak dar Chrystusowej drogi zostanie przyjęty, to idąc z Jezusem przez trudy życia, osiągniemy chwałę zbawienia ze wszystkimi świętymi w niebie.
Nadzieja
Patrząc dziś na drogę Jezusa, podziękuj Mu za Jego ogromne uniżenie i razem z Nim znoś mężnie zło, walcz z grzechem, byś mógł żyć na wieki. Życie, które umarło, jest dla Ciebie ratunkiem.
Ks. Adam Nackowski
Katolicki Uniwersytet Lubelski