Wywiad z abp. Eldenem F. Curtissem, emerytowanym metropolitą Omahy
Abp Elden F. Curtiss, emerytowany metropolita Omahy w stanie Nebraska przebywał niedawno, na zaproszenie bp. Grzegorza Kaszaka z kilkudniową wizytą w naszej diecezji. Wykorzystaliśmy ten czas, aby zadać Księdzu Arcybiskupowi kilka pytań dotyczących Instytutu Papieża Pawła VI, w którym opracowano Naprotechnologię, rewolucyjną metodę leczenie bezpłodności. Abp Curtiss jest obecnie doradcą ds. duchowych Instytutu.
ks. pr: Ekscelencjo! Jest Ekscelencja doradcą ds. duchowych Instytutu Papieża Pawła VI w Omaha. Czy mógłby Ksiądz Arcybiskup przybliżyć ideę Instytutu?
abp Elden F. Curtiss: Instytut Pawła VI w Omaha jest centrum naukowym badającym ludzką płodność. Jego twórcą i założycielem jest dr Thomas W. Hilgers.
Doktor Hilgers, jako młody lekarz przeczytał encyklikę Humane Vitae, która go w pewien sposób zachwyciła. Trzeba zaznaczyć, że w tym czasie papieskie nauczanie zawarte we wspomnianym dokumencie nie spotykało się z życzliwym przyjęciem środowisk medycznych. W każdym bądź razie dr Hilgers, pod wpływem encykliki postanowił zostać lekarzem, jak to u nas mówimy „pro life", opowiadającym się za życiem od momentu poczęcia. W swojej praktyce lekarskiej spotykał się z wieloma kobietami, które miały poważne trudności z poczęciem i rozpoczął badania nad płodnością kobiet. Tak, mówiąc w skrócie, w wyniku wieloletnich badań powstała Naprotechnologia, rewolucyjna metoda leczenie bezpłodności. Dr Hilgers zauważył, że lekarze wcale nie badają przyczyn bezpłodności, wybierając drogę na skróty, jaką jest choćby technologia „In vitro".
Naprotechnologia z trudem zdobywa uznanie na jaką ta rewolucyjna metoda zasługuje.
To słuszna, ale smutna obserwacja. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest prosta. „In vitro" to potężny przemysł za którym kryją się olbrzymie pieniądze. Podobnie zresztą jak za antykoncepcją.
Proszę nam opowiedzieć o historii Instytutu.
Instytut rozpoczął swoją działalność w 1985 r. Wtedy byłem jeszcze biskupem Heleny w Montanie. Już wtedy doszła do mnie informacja o nowym dziele, którym się szczerze zainteresowałem i jak tylko mogłem tak wspierałem. Jak już wspomniałem dr. Hilgers rozpoczął swoje prace pod wpływem encykliki Humanie Vitae. Badania prowadził we współpracy w wydziałem medycznym jezuickiego Uniwersytetu Creighton w Omaha. Poszukiwania prowadzono początkowo na polu naturalnego planowaniem rodziny lecz wkrótce poszerzono ich obszar o badania nad przyczynami bezpłodności. Dziś dr Hilgers jest uznanym autorytetem na polu medycznym, autorem książek poświęconych kobiecej płodności i praktykiem, który pomógł wielu ludziom.
Kto finansuje Instytut?
Największym zaszczytem było wsparcie od papieża Jana Pawła II. Każdego roku Jan Paweł II przekazywał Instytutowi 50 tysięcy dolarów. Są też oczywiście inni darczyńcy. Musze z żalem powiedzieć, że ciągle zbyt mało katolickich środowisk wspiera te badania, które mają przecież kapitalne przecież znaczenie, są jakby naukowym uzasadnieniem nauczania papieskiego. Sam tez osobiście, jako arcybiskup Omahy wspierałem Instytut. Teraz moje możliwości, jako emeryta, są mniejsze dlatego służę duchową pomocą, odprawiając w kaplicy Instytutu Msze św. czy wygłaszając dla pracowników konferencje duchowe. Muszę jeszcze dodać, że coraz częściej zdarza się też, że amerykańskie ubezpieczalnie pokrywają koszty leczenia pacjentek w Instytucie, co dowodzi uznania dla Naprotechnologii.
Jakie są związki Instytutu Papieża Pawła VI z Polską?
Wiele polskich kobiet szukało porady czy terapii w Omaha i ją znalazło. Wydaje mi się też, że Polska, jako kraj ma najwięcej specjalistów od Naprotechnologii poza Stanami Zjednoczonymi. Cieszymy się, że dzieło dr Hilgersa jest tak popularne w waszym kraju, bo dzięki tej metodzie można pomóc wielu małżeństwom pragnącym dzieci.
Dziękuję za rozmowę.