Kraków: nasi księża przy relikwiach św. Brata Alberta

Data dodania: 2016.09.11

Od wielu lat nasi księża gromadzą się na wrześniowym dniu skupienia przy relikwiach patrona diecezji, św. Rafała Kalinowskiego w Czernej. W tym roku, ze względu na setną rocznicę śmierci drugiego z naszych patronów, św. brata Alberta Chmielowskiego, modlitewne spotkanie odbyło się w krakowskim sanktuarium Ecce Homo. Postać Brata Alberta w szczególny sposób koresponduje też z przeżywanym Jubileuszem Miłosierdzia. W spotkaniu uczestniczyli nasi Biskupi, ponad 70 księży, diakoni i klerycy.

Modlitewne czuwanie rozpoczęła konferencja dyrektora dzieła Pomocy św. o. Pio w Krakowie, br. Henryka Cisowskiego. Przestrzegał w nim przed zamykaniem się w wykreowanym obrazie świata, odrealnianiem się. "Nie chcemy, aby nasz poukładany świat się zburzył, bo rodzi to dyskomfort, rodzi wątpliwości co do tego co robię i do mnie samego" - mówił br. Cisowski wskazując, że Bóg chce burzyć właśnie nasz święty spokój. To właśnie spotkania z ludźmi, których wolelibyśmy nie zauważać - chorymi, bezdomnymi - odmieniają nasze postrzeganie i pomagają dostrzegać Boże plany rzadko będące odbiciem naszych wyobrażeń. Zauważył też, że nasze człowieczeństwo, zwykła ludzka życzliwość, mogą być wspaniałymi narzędziami ewangelizacyjnymi zmieniającymi ludzi wokół. "Czy potrafimy usłyszeć pragnienie Boże? Rozpoznać Go w człowieku, który przychodzi prosząc nie tylko o przysługę, ale o mnie? Nie chodzi o godzinę więcej w konfesjonale czy ładniejsze kazanie, ale o wszystko - Bóg prosi o nasze życie! Różne spotkania na naszej kapłańskiej drodze, najbardziej te trudne, pomagają odkrywać sens naszego powołania" - podkreślał zakonnik apelując, aby nie wytwarzać dystansu.

Po modlitwie brewiarzowej rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem Księdza Biskupa Grzegorza Kaszaka. Homilię wygłosił ks. Andrzej Przybylski - były rektor WSD w Częstochowie, proboszcz parafii pw. św. Piotra i Pawła w Zawierciu. Zwrócił w niej uwagę na kapłańską jedność jako jeden z fundamentów posługiwania. "Znak chleba ma wymiar wspólnotowy. Św. Paweł podkreśla, że ponieważ jeden jest Chleb, winniśmy być jednym ciałem" - mówił ks. Przybylski apelując o modlitwę, by nie tylko każdy kapłan był jak chleb, ale całe diecezjalne prezbiterium stanowiło jeden, scalony bochenek. "Bóg sam jest wspólnotą. Jeśli jako księża nie jesteśmy jednością, zamazujemy Jego znak, nie umiemy Go naśladować. To największe zwycięstwo demona, który może drwić z sług Bożych - stajemy się karykaturą swojego Stwórcy!" - ubolewał kaznodzieja dodając, że skłócenie sprawia, że nasza praca jest bezowocna. Jako powody skłócenia kapłańskiego wskazał utratę żywej wiary, ześwieczczone postrzeganie Kościoła, brak ascezy, indywidualizm. "Często jesteśmy bardziej strażnikami układów niż strażnikami Boga" - mówił ks. Przybylski. "Ta jedność zależy od każdego z nas. To wielka bitwa o jedność, ale także o Boga i Kościół" - podkreślał.

Podczas Eucharystii księża składali ofiary, które przeznaczone zostaną na pomoc kapłanom starszym, chorym i potrzebującym.

Krakowskie sanktuarium, w którym spotkali się nasi księża wiąże się ściśle z kultem św. Brata Alberta i jego najbardziej znanego obrazu - Ecce Homo. Powstało w latach 80-tych przy Domu Generalnym Sióstr Albertynek na Prądniku Czerwonym (ul. Woronicza 10).

Beatyfikacja Alberta Chmielowskiego, która miała miejsce 22 czerwca 1983 r., sprawiła, że jego kult wzrósł ogromnie. W trzy dni po niej, 25 czerwca, przewieziono jego relikwie z kościoła Ojców Karmelitów Bosych do Domu Generalnego i 3 sierpnia złożono w kaplicy zakonnej. 3 sierpnia 1984 r. odbyło się uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego, pochodzącego z Bazyliki św. Franciszka z Asyżu i poświęconego przez Ojca Świętego Jana Pawła II. 17 czerwca 1985 r. kościół poświęcił kard. Franciszek Macharski (który spędził w klasztorze, pod opieką sióstr, ostatnie miesiące swojego życia), a w dwa tygodnie później w świątyni umieszczono relikwie Ojca Ubogich.

W Sanktuarium znajdują się także relikwie Współzałożycielki Zgromadzenia Sióstr Albertynek bł. Siostry Bernardyny Marii Jabłońskiej. Po beatyfikacji w 1997 r. umieszczono je obok relikwii św. Brata Alberta, przy ołtarzu głównym.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.