ŚDM: Plac Papieski miejscem spotkania młodych
Za nami kolejny dzień pobytu gości z całego świata w diecezji sosnowieckiej i centralne wydarzenie – spotkanie na Placu Papieskim w Sosnowcu, gdzie pod czujnym okiem patrzącego z pomnika i okna Domu Ojca Jana Pawła II zgromadziło się ponad 5 tysięcy osób. Wśród zaproszonych gości znaleźli się samorządowcy ze wszystkich gmin, parlamentarzyści oraz minister Andrzej Adamczyk.
Wieczór rozpoczęli laureaci konkursu diecezjalnego – Zespół "MOPT Singers" z Dąbrowy Górniczej, Chór "Klika Hofika" z II LO w Będzinie, Katarzyna Posikata i Alicja Andrejczuk. Do modlitewnego tańca zaprosiła też wszystkich Diakonia Tańca z ks. Piotrem Pisarczykiem. Po Koronce do Miłosierdzia Bożego odmówionej w 4 językach rozpoczęła się Msza św., którą pod przewodnictwem Księdza Biskupa Grzegorza Kaszaka koncelebrowało 10 biskupów i ok. 150 kapłanów. Kazanie wygłosił bp Henry D'Souza z Indii. "Polska jest pięknym krajem z długą i bogatą historią niezrównanego męstwa i poświęcenia Polaków w ciągu wieków. Kościół katolicki w Polsce jest aktywny i dynamiczny. Dał on światu tak znanych świętych jak św. Maksymilian Kolbe, św. Faustyna i św. Jan Paweł II. Jesteśmy ogromnie wdzięczny Biskupowi Grzegorzowi i mieszkańcom Sosnowca za serdeczną gościnę" – słowa biskupa zostały powitane przez zgromadzonych gromką owacją.
"Brak Boga i brak tożsamości redukuje do nicości" – ostrzegał Biskup podkreślając, że świadomość odkupienia przez Boga daje radość – "radość ludzi, którzy stali się Ludem Bożym, a Bóg ich Bogiem. (...) radość Pana, który zamieszkał wśród nich".
"To właśnie z powodu bezwarunkowej, Bożej miłości my jesteśmy Jego przyjaciółmi, i przez naszą miłość i posługę przedłużamy przyjaźń Jezusa na wszystkich. Przyjaciele Jezusa są wezwani do troski nie tylko o siebie, ale również o nasz Kościół i bliźnich. (...) Jesteśmy wezwani, aby spotkać Jezusa i aby głosić Dobrą Nowinę o Bożym Zbawieniu i aby zanieść Jego miłość do naszych rodzin, parafii, instytucji, miejsc pracy i na najdalszy koniec świata" – przypominał indyjski hierarcha.
"Kościół i świat potrzebują młodych. Potrzebują ich talentów, ich energii, ich fantazji i ich przywództwa. Współcześni młodzi nie mogą sobie pozwolić aby rozproszyły ich: przemoc, materializm, pornografia, uzależnienia od narkotyków i nieuporządkowane życie. Nie mogą być także obojętnymi i cichymi widzami. Młodzi muszą stawać się zdobywcami, prawdziwymi posłańcami, którzy zmieniają świat. Muszą budować mosty, łączące ludzi wszystkich wyznań, kultur i narodowości. Zacznijmy tutaj w Polsce i zanieśmy tę pochodnię na krańce świata. Ufając w Bożą łaskę, miłość i miłosierdzie, maszerujmy naprzód, ażeby zanieść daną nam od Boga misję, by budować lepszy Kościół i lepsze społeczeństwo! Niech Błogosławiona Dziewica Maryja, Matka Miłosierdzia, która przyniosła radość i nadzieję światu kieruje nas i pomoże nam, abyśmy stali się tym do czego jesteśmy powołani. Boże błogosław Polskę, Boże błogosław młodzież z całego świata" – zakończył hierarcha. Przed Mszą i w jej trakcie była także okazja do spowiedzi w kilku językach.
Po Eucharystii i posiłku rozpoczął się wieczór "Miłość potężniejsza niż śmierć", na który złożyły się m.in. świadectwa zaproszonych gości, występ chóru i młodzieżowej, dwudziestopięcioosobowej orkiestry.
Jednak to nie jedyna atrakcja, bowiem jeszcze w czasie przeznaczonym na posiłek samorodnie zaczęły powstawać radosne, roztańczone i rozśpiewane grupki, pokazujące lokalne tańce i zapraszające do wspólnej zabawy. Wiele osób skorzystało także z możliwości zrobienia sobie selfie z biskupem.
Entuzjazm młodych kipiał i rozsadzał ramy programu – oby od tego ognia zapłonęły także serca naszych diecezjan!