1600 kilometrów na traktorkach - start w niedzielę
"To najbardziej szalony z naszych pomysłów" – mówi ks. Mirosław Tosza z jaworznickiej wspólnoty Betlejem o projekcie "Droga pojednania". Już w niedzielę rozpocznie się druga część niezwykłej pielgrzymki do francuskiego Lisieux – miejsca życia św. Teresy od Dzieciątka Jezus (od 1 sierpnia pięć osób pokonuje tę 1600-kilometrową drogę na piechotę). Tym razem mieszkańcy wspólnoty i jej opiekun pojadą na... traktorkach wyposażonych w oklejone wizerunkami świętych przyczepy. W niedzielę od g. 11.30 na jaworznickim Rynku będzie okazja obejrzeć przygotowane do drogi maszyny. Wcześniej, o g. 9, w siedzibie wspólnoty Mszę św. z błogosławieństwem pątników odprawi Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak. O g. 19.30 na Rynku odbędzie się plenerowa projekcja filmu "Prosta historia" ze specjalnym wstępem jego reżysera, Davida Lyncha, który objął przedsięwzięcie swoim patronatem. Tuż po nim trzy traktorki i zmiennicy kierowców na rowerach wyjadą w drogę do Francji.
W czwartek, 18 sierpnia, dwa traktorki przejechały przez Jaworzno do siedziby Domu Pomocy Społecznej, gdzie mieszkańcom i pracownikom placówki wyświetlono "Prostą historię" – dzieło, które zainspirowało pielgrzymów. Film będzie wiernym towarzyszem całej drogi do Francji – w ekwipunku znajduje się rzutnik i ekran, a pokazy będą odbywać się w wielu z mijanych miejscowości w parafiach, domach pomocy społecznej, więzieniach, noclegowniach, ośrodkach dla niepełnosprawnych itp.
Filmowy bohater (zresztą postać prawdziwa, bowiem film jest oparty na faktach), dobiegający osiemdziesiątki Alvin Straight, wsiada na traktorek, aby odwiedzić po 10 latach swojego brata, do którego nie odzywał się od chwili braterskiej kłótni. "Ta podróż to wielka próba dla mojej dumy..." – mówi. Mieszkańcy Betlejem chcą nieść targanej konfliktami Europie orędzie pokoju, przebaczenia i pojednania, pokazywać, że można żyć inaczej, zachęcać do cichej medytacji.
"Ponieważ wszyscy się śpieszą my chcemy pokazać, że aby dobrze przeżyć życie trzeba zwolnić, albo się zatrzymać" – tłumaczy ks. Tosza wybór niezbyt szybkiego środka transportu. Maksymalna prędkość jaką rozwijają traktorki to 15 km na godzinę, co przy zakładanej do przebycia odległości zdaje się rzeczywiście szalonym pomysłem (zakładany dzienny dystans to od 70 do 100 kilometrów). Ale przecież Bóg lubi takie szalone pomysły, o czym niejednokrotnie przekonali się ks. Tosza i wszyscy "betlejemici", którzy wędrowali m.in. pieszo do Rzymu i rowerami do Ziemi Świętej.
Idea pielgrzymki wpisuje się w trwający Rok Jubileuszowy Miłosierdzia oraz jubileusz 20-lecia istnienia Betlejem. Celem drogi jest miejsce kultu św. Teresy od Dzieciątka Jezus – patronki wspólnoty. Ta podróż to swoista rewizyta – relikwie św. Teresy odwiedziły Jaworzno 24 i 25 lipca w drodze na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.