6 pytań do neoprezbiterów - Marcin Lech
Tegorocznym neoprezbiterom, którzy 18 maja przyjęli święcenia kapłańskie, postanowiliśmy zadać kilka pytań, aby przybliżyć wszystkim wiernym postacie 4 nowych kapłanów. Co tydzień będzie można zapoznać się z odpowiedziami jednego z nich. W tym tygodniu ks. Marcin Lech.
Za szczególnych orędowników w niebie mojej kapłańskiej pracy uważam...
...św. Jana Bosco. Był to kapłan głęboko wierzący, ufający bezgranicznie Bogu. Można powiedzieć, że poświęcił się w 100% tym, których mu Bóg oddał pod opiekę. Wreszcie, pracował z dziećmi i młodzieżą, ponieważ uważał, że właściwe wychowanie młodego pokolenia zaowocuje dojrzałą wiarą, gdy dorosną.
Bardzo mi imponuje również św. Marcin z Tours – mój Patron. Porusza mnie jego żywa wiara, wrażliwe serce, odwaga i gorliwość w głoszeniu Ewangelii, pracowitość oraz szukanie prawdy.
Wspólnoty i ruchy religijne, z którymi jestem bądź byłem związany to...
...Liturgiczna Służba Ołtarza – od szkoły podstawowej byłem ministrantem, potem lektorem. Dzięki zaufaniu księży wikariuszy moim obowiązkiem była opieka nad kandydatami na ministrantów. Było to dla mnie pierwsze doświadczenie przekazywania prawd wiary innym, uczenia postaw religijnych (w tym wypadku liturgicznych), a wreszcie zaangażowanie się w życie Kościoła. Przez to służba liturgiczna stała się wspaniałym przygotowaniem do posługi kapłańskiej.
Ruch Światło-Życie – tę grupę poznałem dopiero w czasach seminaryjnych. Otworzyła mnie na pracę z młodzieżą, zainspirowała też do zaangażowania się w formowanie młodych w duchu chrześcijańskim. Udało mi się też zachęcić młodzież z Olkusza do zaangażowania się w ten ruch.
Okres nauki i formacji w Seminarium był dla mnie...
...wspaniałym czasem poznawania Boga i pogłębienia relacji z Nim. To czas zakochania się na poważnie w Piśmie Św. Dzięki formatorom i kręgom biblijnym nauczyłem się, że Boga mogę słyszeć codziennie – zawsze wtedy, gdy otworzę Biblię i będę czytał Jego Słowo.
Zacząłem też rozumieć potrzebę adoracji Najświętszego Sakramentu – to kolejny dar od Boga z czasów seminaryjnych.
Dziękuję Bogu również, że w czasie seminarium postawił na mojej drodze wielu wspaniałych ludzi. Pierwszymi są formatorzy, którzy starali się mnie związać z Jezusem. Drugą grupą są bracia klerycy, spośród których mogę kilku nazwać prawdziwymi przyjaciółmi. To wspaniałe doświadczenie, gdy odkrywasz obok siebie ludzi zafascynowanych Bogiem i wzajemnie mobilizujących się do pracy nad sobą i poznawania Chrystusa.
Wzorce z parafii rodzinnej i parafii praktyk, które chciałbym zachować w swojej pracy to...
Tych wzorców jest mnóstwo. Jednym z najważniejszych jest postawa wiary wielu kapłanów. Ta wiara przymuszała ich niejako do poświęcenia się Bogu i ludziom, do "pójścia na całość".
Innym wzorcem mogą być kapłani, którzy z czcią i nabożeństwem odprawiali Mszę św. i inne nabożeństwa. Taka celebracja otwierała oczy na obecność Bożą.
Ostatnim przytoczonym wzorcem niech będzie przykład osobistej, ufnej modlitwy wielu kapłanów. Ich przykład uczył mnie, że tak naprawdę całe kapłaństwo i posługa księdza zależy przede wszystkim od Boga.
Za priorytet w mojej kapłańskiej pracy uważam...
Trudno mi mówić o jakimś konkretnym priorytecie... Bardzo mnie poruszają słowa Psalmu 40, które wybrałem na moje motto prymicyjne: "Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże" (Ps 40,9). Choć żyję bardzo krótko, to wiele razy przekonałem się już, że realizowanie "na siłę" swoich marzeń i planów często przynosi rozczarowanie. Dlatego pomimo marzeń, które przecież rodzą się w sercu każdego, zobaczymy, co Jezus postawi przede mną jako priorytet do realizacji.
Idealna parafia dla mnie to...
Nigdy się nad tym poważniej nie zastanawiałem... Myślę, że każda, bo Jezus jest zawsze z nami. A jak wierzy się w to mocno, to w każdej parafii uda się jakoś odnaleźć.