Chorzy pielgrzymowali do Czeladzi
Tradycyjnie pierwsza środa września to dzień, kiedy do czczonego w czeladzkiej parafii św. Stanisława obrazu Matki Bożej Pocieszenia pielgrzymują osoby chore z całej diecezji, a także kapelani szpitali i domów pomocy społecznej. Uroczystej Eucharystii połączonej ze sprawowaniem sakramentu chorych przewodniczył Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak.
Rozpoczynając spotkanie proboszcz parafii, ks. Jarosław Wolski zaznaczał, że w tych trudnych dla pasterza dniach zgromadzeni wierni witają go "nie tylko jako przewodnika w wierze, ale także świadka cierpienia".
W homilii Ksiądz Biskup zaznaczał, że "kiedy na horyzoncie naszego życia ukazuje się choroba, która nas osobiście zaczyna dotykać, człowiek zadaje sobie przeróżne pytania. Przez jego umysł i serce przechodzą różnego rodzaju wątpliwości". Wskazywał, że te dręczące pytania o stan zdrowia i życie po chorobie stają się ciężarem i krzyżem chorego, co dodatkowo pogłębia zły stan służby zdrowia – kolejki, wysokie ceny leków.
Biskup zwrócił się także z apelem do rządzących, aby "spojrzeli na człowieka schorowanego, który przyczynił się do rozwoju państwa i dobrobytu, a teraz potrzebuje pomocy i fachowej opieki". Jednocześnie dziękował Bogu za dobrych lekarzy, którzy walczą o pacjentów i pogłębiają swoją wiedzę dla ich dobra, ale także cały personel medyczny i hospicyjny trwający przy chorych.
Biskup prosił chorych, aby niezależnie od swojego stanu zdrowia pamiętali o modlitwie i brali przykład z Chrystusa, który świadomy nadchodzącej męki modlił się w Ogrójcu i otrzymał pocieszenie. "Z przykładu Pana Jezusa trzeba często brać wzór!" - apelował hierarcha.
Udzielony zebranym sakrament namaszczenia chorych w połączeniu z błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem i okazją do adoracji relikwii bł. Jana Pawła II i słynącego łaskami obrazu Matki Bożej Pocieszenia stanowiło dla zgromadzonych ulgę w cierpieniu i pozwoliło z wiarą spojrzeć na swoje niedomagania w nadziei fizycznego i duchowego uzdrowienia.