"Chrystus - mój Pan i Zbawiciel" – rozstrzygnięcie konkursu
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego rozstrzygnięto uroczyście V edycję diecezjalnego konkursu literacko-fotograficznego, który w tym roku odbywał się pod hasłem "Chrystus - mój Pan i Zbawiciel". Na uroczystości obecny był Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak, który objął imprezę honorowym patronatem.
Jak zaznaczają organizatorzy celem konkursu miało być kształtowanie dojrzałej wiary i jej ożywienie poprzez pogłębienie refleksji nad tematyką programu duszpasterskiego "Wierzę w Syna Bożego", a także ukazanie ważności Słowa Bożego w życiu chrześcijańskim, pogłębianie zaangażowania i współodpowiedzialności za dawanie świadectwa wiary i zachęta do dzielenia się refleksją na temat własnych poszukiwań wypływających z wiary.
Uczniowie z całej diecezji mieli za zadanie ukazanie miejsca Chrystusa i Jego nauki w życiu współczesnego człowieka oraz przedstawienie znaczenia wartości Słowa Bożego i potrzeby dawania świadectwa chrześcijańskiego życia na co dzień. Mogli to zrobić w formie prozatorskiej, poetyckiej, fotograficznej bądź multimedialnej. Najlepsi odebrali cenne nagrody elektroniczne.
Poniżej lista nagrodzonych, fotorelacja z uroczystości rozdania nagród, a także część nagrodzonych prac.
Kategoria POEZJA:
I miejsce Anna Chlebica z I LO w Dąbrowie Górniczej
II miejsce Weronika Kyzioł z Gimnazjum nr 2 w Czeladzi
III miejsce Dagmara Górecka z III LO w Będzinie
Wyróżnienie Jakub Kręcichwost z SOSW w Dąbrowie Górniczej
Kategoria PROZA:
I miejsce Magdalena Kotela z III LO w Będzinie
II miejsce Katarzyna Jeszke z ZSOiT w Wojkowicach
III miejsce Barbara Popiel z Gimnazjum w Wojkowicach
Wyróżnienie Szymon Pazera z Gimnazjum nr 16 w Sosnowcu
Kategoria PRACE FOTOGRAFICZNE I MULTIMEDIALNE:
I miejsce Ewelina Jeleń z Gimnazjum nr 2 w Czeladzi
II miejsce Karolina Szewczyk z Gimnazjum nr 7 w Sosnowcu
III miejsce Aleksandra Majcher z I LO w Dąbrowie Górniczej
III miejsce Paulina Kulawik z Zespołu Szkół nr 3 w Olkuszu
Wyróżnienia Maria Cieśla z Gimnazjum w Wojkowicach, Marta Lis z Gimnazjum w Rogoźniku i Weronika Sierak z Gimnazjum nr 1 w Sosnowcu.
NAGRODZONE WIERSZE:
I miejsce – Anna Chlebica "W cichą noc"
W cichą noc
gwiazdy zabłysnęły na niebie,
a wśród nich jedna...
jakimś światłem bije nieprzeniknionym...
Wiatr przebiegł po szemrzących falach
jeziora Genezaret,
otoczył ramieniem jerozolimską świątynię,
a potem wbiegł pod strzechę szopy
w Betlejem...
A w tej szopie na miękkim sianie
leży blada kobieta z ciepłym uśmiechem na twarzy...
Szczęście przykryło smutek, zmęczenie, brak miejsca...
Jej wzrok spoczywa na śpiącym,
na ramionach klęczącego przy niej mężczyzny,
małym, prawie nagim, nowonarodzonym Dzieciątku.
W jej oczach jest jakieś ciepło,
A w sercu niepojęty spokój i radość.
Noc cicha.
Noc taka jak inne.
Noc senna i chłodna.
I tylko samotny anioł,
przykucnąwszy obok osła
nie może zrozumieć tajemnicy tej nocy.
Noc cicha i spokojna.
Noc jak każda inna.
Mało kto spostrzegł,
Że się Bóg narodził...
Że Nieograniczony
ograniczył się ciałem,
że Ten, który stwarzał,
stał się stworzeniem,
że Nieskończony
miał swój początek
i to nie w pałacu,
nie w świątyni,
przyjęty ofiarą, pokłonem i hołdami,
lecz w nędznej szopie,
między owcami, końmi, bydłem...
i musiał mieć koniec...
Koniec jeszcze bardziej hańbiący od początku...
Nie tylko śmiercią naznaczony,
Ale też cierpieniem.
Ten, który jest Miłością
Bez miłości miał zostać.
Ten, który życie dawał
Miał go zostać przez innych pozbawiony.
Cichy, skromny, pokorny...
Pan początku i końca...
Miał zostać zupełnie odarty z czci...
O Jego śmierci pisali prorocy,
lecz czy ktoś się domyślał,
że właśnie Króla Wszechświata,
Pana nieba i ziemi,
Rękami bezbożnych przybiją do drzewa?!
Tak myślał anioł,
gdy przycupnął w kąciku,
przyglądając się w milczeniu
świętej rodzinie
i dziwił się bardzo,
czemu Pan
Niebieskie Królestwo porzucił,
Zstępując do siedliska nędzy i grzechu...
Na ziemię...
I jakby przebudzony tym cichym pytaniem,
Jezus oczka otworzył i szepnął:
„Przyszedłem, bo ich kocham,
kocham nad własne życie,
pragnę, by kiedyś żyli w Niebie ze Mną..."
A noc była cicha i zwykła.
Taka jak każda inna.
Gwiazdy świeciły na niebie,
Wiatr biegł przez świat
i spała w Betlejem na sianie Dziecina.
II miejsce – Weronika Kyzioł "Droga do światła"
Boję się
Przytłacza mnie ciemność
Usta próbują się złożyć do dawno zapomnianej modlitwy
Świat obiecywał mi szczęście
Dostałam strach
Zewsząd naciska ból i mroczne cienie
Tylko o krok za mną
Snują się i sięgają po mnie
Nie umiem zawrócić
Goniąc za pięknem znalazłam otchłań
Zwaliło się na mnie szare niebo
I słyszę w dole wrzaski czarnych kruków
Widzę postaci
Widzę płaczących ludzi
Zagubionych jak ja
Znikąd pomocy
Me stopy kaleczą ostre ciernie
Lecz widzę ślad
Jest jasny od światła
Rozprasza mrok
Biegnie w drugą stronę
Jak zebrać odwagę
Jak się odwrócić
,,W imię ojca i syna..."
Spoglądam w górę
Widzę znak jaśniejący na szczycie pagórka
Tam idą ślady
Zawracam
Wszystko wokół wydaje się gniewać
Lecz podążam świetlistym szlakiem
Coraz wyżej
Tam gdzie oślepiająca łuna
Dostrzegam kogoś
On mnie woła
Podnoszę lampę oliwną na wysokość serca
Jedno jego słowo i ogień już płonie
Znowu kocham
Zniknęły cienie
Widzę światło przez łzy
On mnie odnalazł
I zburzył ściany ciemności które mnie zniewoliły
III miejsce Dagmara Górecka "NIE UMIEM O TOBIE PISAĆ BOŻE..."
Nie umiem o Tobie pisać Boże,
bo jestem tylko człowiekiem.
Ja jestem tylko człowiekiem,
a Ty jednak mnie stworzyłeś.
Do rzeczy wielkich
i tych małych...
Dałeś mi dwie ręce i dwie możliwości.
Wolną wolę i Twoje słowa...
Z tej pierwszej korzystam co dzień,
choć i tak jestem niewolnikiem swej ułomności.
Bowiem stworzyłeś mnie Panie do czynów małych.
W tej drugiej widzę siebie
w Twych oczach i moją misję.
Dlatego, gdy przychodzę z Twego domu,
tak bardzo spieszę się na łąki, choć niebo zachmurzone.
Wybiegam...na spotkanie z Tobą.
Idę polami, ulicami szarych miast, szukając Twych ścieżek.
Ludzi, którzy właśnie dziś,
potrzebują mieć Cię przy sobie.
Idę, wciąż myśląc, gdzie jesteś?
Gdzie jest ten najsłabszy i porzucony?
A gdy wracam jestem inny,
szczęśliwszy i spokojniejszy.
Bowiem stworzyłeś mnie Panie do czynów wielkich...
Nie znam lepszych słów niż te, ziemskie.
Nie umiem o Tobie pisać Boże...
Jestem tylko człowiekiem.