Staszic na Jasnej Górze – relacja z pielgrzymki maturzystów
Jasna Góra od setek lat cieszy się mianem jednego z najważniejszych miejsc kultu maryjnego, przez co stała się centrum pielgrzymkowym w Polsce. Klasztor wpisał się w historię naszej ojczyzny przede wszystkim jako ostoja wiary wszystkich Polaków, stanowiąca fundament Kościoła w Polsce.
Od wieków w pielgrzymkach na Jasną Górę brali udział przedstawiciele wszystkich warstw społecznych. W obecnych czasach wciąż wielu ludzi chętnie decyduje się na tę drogę bez względu na to, ile wysiłku będzie ich to kosztowało. Ponadto do tradycji polskich szkół średnich wszedł już na stałe wyjazd uczniów klas maturalnych do Częstochowy. Liczna grupa przedstawicieli naszego Liceum pod opieką Ks. Bartosza Mikuły miała zaszczyt brać udział w czwartek 12 marca w Diecezjalnej Pielgrzymce Maturzystów, by na kilka tygodni przed najważniejszym egzaminem w życiu pomodlić się, zebrać myśli oraz zawierzyć swoją przyszłość Najświętszej Maryi Pannie.
Grupa pątników z Liceum "Staszica" już podejmując decyzję o samym udziale w spotkaniu z Bogiem na Jasnej Górze dała świadectwo swojej wiary i przynależności do wspólnoty Kościoła. Ten krok w kierunku Boga był swoistym wyrazem tego, komu zawierzamy swoje życie i swoją przyszłość. Dzięki temu mogliśmy w pełni doświadczyć Jego miłosierdzia i ogromnej mocy. Podczas konferencji prowadzonej przez ks. dr Andrzeja Przybylskiego, Rektora Seminarium Częstochowskiego, która rozpoczęła nasz dzień skupienia, mogliśmy usłyszeć, że konieczne jest całkowite oddanie się pod opiekę opatrzności Bożej i o to również prosiliśmy Boga we wspólnej modlitwie. Wygłoszone wówczas świadectwo i nauczanie sprawiło, że wielu uczestników pielgrzymki z różnych szkół udało się do konfesjonału, aby pojednać się z Bogiem podczas Spowiedzi Świętej i rozpocząć nowy etap swojego życia, w którym bezgranicznym zaufaniem obdarzony został Chrystus i Maryja.
W czasie uwielbienia rozpoczęły się przygotowania do Mszy Świętej pod przewodnictwem księdza bp Grzegorza Kaszaka w Sanktuarium Matki Bożej. W tym czasie mieliśmy również możliwość nawiedzenia cudownego obrazu Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. Podczas wygłoszonego Słowa Bożego usłyszeliśmy historię dokonanego przez Jezusa pierwszego cudu, który miał miejsce w Kanie Galilejskiej. W odniesieniu do słów Ewangelii Ksiądz Biskup zwrócił nam uwagę na to, że istnieje kilka dróg, którymi możemy porozumiewać się z Bogiem.
Jak mówił Ksiądz Biskup, pierwszą z nich jest modlitwa, czyli nasza osobista rozmowa z samym Jezusem. Przykładem takiego dialogu człowieka ze Stwórcą jest historia zapisana w dzienniczku przez Św. Faustynę Kowalską, która wiele razy miała szansę z Nim rozmawiać. Wielkim zaskoczeniem dla nas jak i dla samej Świętej było to, że Jezus, który jest wszechwiedzący i jako Bóg zna nawet naszą przyszłość, zadaje Faustynie tak proste pytanie : "Dziecię moje, jak ci idą rekolekcje?". Na to pytanie św. Faustyna odpowiedziała: "Jezu, przecież Ty wiesz, jak mi idą'', na co Chrystus odparł: "Tak, wiem, ale ja chcę usłyszeć [z] ust
i serca twego" (Dz. 295). Może być to dla nas wskazówką, że w rozmowie z Chrystusem powinniśmy traktować go jak swojego najlepszego przyjaciela, któremu zawierzyć można każda, nawet największą tajemnicę. Pan Bóg chce, żebyśmy z pokorą i ufnością przychodzili do Niego, jak dziecko do ukochanego ojca, abyśmy traktowali Go jak kogoś najbliższego. Jak mówił: "Ja cię zawsze chcę widzieć małym dzieckiem".
Inną drogą porozumienia się z Bogiem jest ta przedstawiona w czwartkowej Ewangelii. Mianowicie człowiek może zanosić swoje prośby za pośrednictwem świętych, a przede wszystkim Maryi, którą Bóg najbardziej umiłował. Ogromne znaczenie motywu deesis zapisało się w kulturze średniowiecza. Już w najstarszej utrwalonej polskiej pieśni religijnej podmiot zbiorowy prosząc Boga o łaski, zwraca się do Maryi jako orędowniczki, tej, która wydała na świat umiłowanego Syna. Dzięki naszemu pielgrzymowaniu na Jasną Górę podtrzymaliśmy tę świętą tradycję i zanieśliśmy do Jezusa nasze prośby związane ze zbliżającym się egzaminem maturalnym. Modliliśmy się również o to, aby niezależnie od wyboru swojej drogi pozostać wiernymi Chrystusowi i Kościołowi. Niech matczyny wzrok umacnia nas w tym trudnym i ważnym okresie życia.
Michał Domagała