Przyzywali łask dla chorych
"Jesteście skarbem Kościoła!" – powtarzał za Janem Pawłem II Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak zwracając się do chorych z diecezji sosnowieckiej, którzy przybyli z pielgrzymką do sosnowieckiej Katedry. 14 lutego uczestniczyli w diecezjalnych obchodach Dnia Chorego – Mszy św. połączonej z udzieleniem sakramentu namaszczenia.
W homilii Biskup przywołał postać Hioba, omawiając jego cierpienia fizyczne oraz duchowe, które im towarzyszyły. Podkreślał, że Hiob nie załamał się i nie złorzeczył Bogu w swoich boleściach, ale pozostał wierny. Zwracał także uwagę na modlitwę biblijnego bohatera nad swoimi przyjaciółmi dotkniętymi chorobą – "Modlitwa cierpiącego związana z bólem Chrystusa jest bezcenna" – podkreślał zwracając uwagę, że w szczególnie trudnych przypadkach to właśnie chorych Jan Paweł II prosił o wsparcie. "Dziękuję, że znosicie cierpienia i dźwigacie ten krzyż. Proszę, żeby z Nieba spływały na was siły i łaski, abyście wytrwali przy Bogu" – apelował Biskup.
W sam Światowy Dzień Chorego, 11 lutego, Ksiądz Biskup odwiedził pacjentów w sosnowieckim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary oraz pensjonariuszy dąbrowskiego DPS. Zapraszamy do przeczytania relacji dostępnej TUTAJ.
Tegoroczne orędzie na Dzień Chorego Franciszek poświęcił pomocy cierpiącym jako drodze uświęcenia. "Czas spędzony u boku chorego to czas święty" – przekonuje papież. Zachęca, by prosić Ducha Świętego o łaskę zrozumienia wartości cichej opieki nad chorymi i poświęconego im czasu. Dzięki naszej bliskości i serdeczności czują się oni bardziej kochani i pocieszeni. Natomiast "wielkie kłamstwo" kryje się za wyrażeniem "jakość życia", skłaniającym do przekonania, jakoby życie mocno naznaczone cierpieniem nie było warte przeżycia. Mądrością serca jest "wyjście poza siebie ku bratu". – "Nasz świat czasem zapomina o szczególnej wartości czasu spędzonego przy łóżku chorego, bo jesteśmy nękani przez pośpiech, przez szał działania, produkcji i zapominamy o wymiarze bezinteresowności, akcie troski, zajęcia się innym. W rzeczywistości za tą postawą często kryje się letnia wiara" – zaznacza Franciszek.
- Niech chrześcijanie także dzisiaj dają świadectwo - nie słowami, lecz życiem zakorzenionym w autentycznej wierze - tego, że są "oczami niewidomego" i "nogami chromego"! Że są blisko chorych potrzebujących stałej opieki, pomocy w umyciu się, ubraniu, jedzeniu - wzywa Ojciec Święty.
W realizację misji pomocy chorych wpisuje się przez wiele swoich działań diecezjalna Caritas. Jednym z nich jest prowadzenie Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Będzinie, w którym przebywają pacjenci objęci całodobową opieką medyczną i pielęgniarską. Zakład zapewnia też wyżywienie odpowiednie do stanu zdrowia, świadczenia psychologa, opiekę duszpasterską i terapię zajęciową. Spośród 25 łóżek na oddziale na 10 podpisany jest kontakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Chętnych na skorzystanie z takiej formy opieki nie brakuje, bowiem umożliwia ona rodzinie przeniesienie części obowiązków na specjalistyczny personel, dzięki czemu zyskany czas może być spędzony z terminalnie chorymi najbliższymi na spokojnym byciu ze sobą, bez konieczności martwienia się o bieżące problemy pielęgnacji.
Kolejnym sposobem konkretnej pomocy, jaką Caritas niesie chorym, to Stacja Opieki z wypożyczalnią specjalistycznego sprzętu medycznego (m.in. ponad 100 łóżek elektrycznych, kupowanych z przekazywanego przez diecezjan 1% podatku) oraz usługami rehabilitantów, masażystów, opiekuna medycznego i pielęgniarki w warunkach ambulatoryjnych i domowych. I choć Caritas za swoje usługi pobiera pieniądze są one absolutnie nieporównywalne do tych, jakie proponują firmy komercyjne. "Pomagamy – nie robimy na tym biznesu" – tłumaczy krótko ks. Tomasz Folga, dyrektor sosnowieckiej Caritas. W Stacji Opieki można również bezpłatnie zmierzyć sobie poziom cukru, zbadać ciśnienie i słuch. Stacja prowadzi poradnictwo z zakresu opieki nad osobą przewlekle chorą opatrywania ran, odleżyn wykonywania u niej toalety itp.
Do Caritas zwracają się jednak osoby, których nie stać nawet na taki wydatek, a potrzebują skorzystać z wypożyczalni czy też zdobyć dofinansowanie na specjalistyczne leczenie, zakup protez czy leków. Oni także mogą liczyć na wsparcie – w pierwszym rzędzie parafii i działających przy nich zespołów, w kolejnym – ze świadectwem ks. proboszcza – na środki z centrali. "Jeśli wymaga to większych nakładów przekazujemy środki lub szukamy innego źródła wsparcia. Często pomocą służy także osobiście Ksiądz Biskup. Ponadto dzięki współpracy z innymi stacjami Caritas (przede wszystkim z diecezji gliwickiej) umożliwiamy wyjazd na turnusy rehabilitacyjne – dofinansowane i bezpłatne" – tłumaczy ks. Folga.
"Ciągle uczymy się cierpienia. Z jednej strony jest ono wpisane w nasze życie, z drugiej – Bóg pokazuje, że wydoskonala przez nie cierpiących i ich najbliższych. Dlatego zachęcamy do trwania przy chorych także naszych młodych wolontariuszy, którzy udzielają się w prowadzonym przez Caritas ZOL-u. To ważne dla tych młodych osób i naszych podopiecznych" – zaznacza ks. Folga.
Pacjenci w szpitalach naszej diecezji objęci są opieką kapelanów odwiedzających ich na oddziałach i odprawiających Msze św. W większości szpitali działają także kaplice, w których przechowywany jest Najświętszy Sakrament, umożliwiając przyjście o każdej porze dnia na prywatną modlitwę. Zapytany o celowość tego wszystkiego ks. Paweł Pielka, kapelan sosnowickiego szpitala miejskiego, tłumaczy: "Wszystko to ma prowadzić do spotkania pacjenta z Chrystusem. Fakt przebywania w szpitalu staje się często okazją do umocnienia więzi ze Zbawicielem, pogłębienia modlitwy, nawrócenia i skorzystania z sakramentów. To, co proponuje duszpasterstwo chorych, staje się dla pacjenta szansą na odnalezienie rzeczywistości wiary, z którą w codzienności tak łatwo mu się rozminąć."
Dzień Chorego związany jest także z udzielaniem w kościołach sakramentu namaszczenia chorych, tak często proponowanego pacjentom w szpitalach. I choć w naszym myśleniu utarło się określanie go mianem "ostatniego namaszczenia", jego rola jest zupełnie inna – "Chory umocniony Chrystusem w Najświętszym Sakramencie zaznać może również łaski specjalnej, przewidzianej dla szczególnego stanu, jakim jest choroba. To tak często udzielany, zwłaszcza w szpitalach, sakrament namaszczenia chorych. Dzięki niemu pacjent otrzymuje dostęp do Bożej łaski uzdrawiania, która dosięga go równolegle do wszystkich zabiegów, jakie medycyna czyni dla poprawy jego stanu. Obserwujemy zatem dopełnianie się, komplementarność pomocy dla człowieka. Co więcej – w niektórych poważnych stanach chorobowych połączonych z ograniczeniem czy utratą przytomności sakrament namaszczenia to jedyna droga objawienia dla niego Bożego Miłosierdzia" – tłumaczy ks. Pielka.
Do sosnowieckiego szpitala trafią także Symbole Światowych Dni Młodzieży – Krzyż i Ikona Matki Bożej. "Ta peregrynacja stanie się darem dla osób i miejsca, jakim jest szpital! Za tymi Znakami powędruje łaska Boża, a młodzi ludzie z całego świata, którzy przyjadą do Polski otrzymają modlitewne wsparcie od chorych i cierpiących" – tłumaczy ks. Pielka. I choć to szczególne wydarzenie odbędzie się tylko jeden raz, szansę na odkrycie obecności Jezusa chorzy mają codziennie – "samemu Bogu znane są momenty spotkania chorych z Nim na adoracji w ciszy kaplicy otwartej całą dobę. W sprawowanej przez 6 dni w tygodniu Mszy św. do wyjątków należą sytuacje, kiedy nikt się nie zjawia" – zaznacza ks. Pielka.
Jaki jest zatem sens Światowego Dnia Chorych? "To wielki dzwon, ale jest on niezbędny, aby przebić się do serc w otaczającym nas zgiełku i ogłuszeniu. Oby tylko za nim poszło pogłębienie świadomości zdrowych i chorych w ich codzienności. Ten dzień będzie okazją do tego, aby chorzy powierzyli się i abyśmy my powierzyli ich Bogu i Maryi!" – wyjaśnia ks. Pielka.