Czas Chwały dla Sosnowca

Data dodania: 2015.10.22

Finałowy koncert "Czasu Chwały" zgromadził w kościele Miłosierdzia Bożego w Sosnowcu nie tylko przedstawicieli wspólnot, ale i ludzi, którzy nie często pokazują się w naszych świątyniach. Stało się to dzięki posłudze ewangelizacyjnej, jaką podjęli przedstawiciele sosnowieckich ruchów w tygodniu poprzedzającym ten koncert.

W tych dniach ze swoim świadectwem wiary i zaproszeniem na koncert wyruszyli oni do mieszkańców Sosnowca. Mogliśmy ich spotkać na naszych ulicach, w pubach, w szkołach i w innych miejscach w mieście. Tym wszystkim, którzy podjęli ewangelizacyjny wysiłek, w czasie koncertu osobiście wyraził swoją wdzięczność Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak. Radość pasterza naszej diecezji i jego głębokie przesłanie wzbudziły entuzjazm wśród wszystkich zebranych.

Koncert i modlitwę uwielbienia prowadził zespół Play & Pray, a kerygmatyczne przesłanie wygłosił ks. Mirosław Jadłosz. Napawa nas wszystkich ogromną radością, że projekt "Integracja dla ewangelizacji" zaproponowany naszym wspólnotom przez DCNE Przyjaciele Jezusa i realizowany poprzez tydzień ewangelizacyjny i koncert "Czas Chwały", jest tak dobrze przyjęty i stał się drogą ewangelizacyjną przynoszącą wspaniałe owoce. Te owoce to przede wszystkim obecność na finałowym koncercie osób, które odnalazły Jezusa i pogłębioną z Nim więź, ale również doświadczenia osób zaangażowanych w tydzień ewangelizacyjny i prowadzenie "Czasu Chwały". Chcemy się teraz tymi doświadczeniami podzielić:

Piotr – Odnowa w Duchu Świętym; posługiwał w ewangelizacji oraz w grupie modlitwy wstawienniczej podczas koncertu:

W ostatnią środę wraz z dwoma przyjaciółmi – Przemkiem i Michałem poszliśmy zapraszać ludzi na koncert uwielbienia "CZAS CHWAŁY". Rozdawanie ulotek potraktowałem jako okazję do ewangelizacji. Najtrudniej było się przełamać, zacząć. Mobilizująca dla mnie była obecność mojej młodszej córki, Olgi. Chciałem, żeby wiedziała, że doświadczeniem żywego Boga można dzielić się z innymi ludźmi na ulicy. [Odważnie pomagała mi rozdawać ulotki :)]

Bardzo poruszyło mnie to, że ludzie są strasznie zabiegani, że nie chcą rozmawiać. Ale kilka osób się zatrzymało. Dzieliły się tym, co przeżywają. Jeden chłopak w moim wieku okazał się bezdomnym i na moje zaproszenie do rozmowy o Bogu zareagował: "ja bym coś zjadł..." Poszliśmy na gorącą kanapkę i herbatę, żeby dokończyć rozmowę. Bóg pokazał mi, że trzeba się również zatroszczyć o najprostsze rzeczy – uczynki względem ciała w praktyce :)

To był błogosławiony czas. Wczoraj dzieliłem się z braćmi na modlitwie, że za cel postawiłem sobie rozdawanie zaproszeń głównie mężczyznom, bo bardzo ich brakuje w Kościele. Wierzę, że zasiane Słowo prędzej czy później wyda owoce.

 

Magdalena – Ruch Światło-Życie; koordynatorka działań, ewangelizowała na ulicach miasta:

Jestem przekonana, że miniony tydzień Chrystus wybrał jako czas chwały. W swoim słowie mówił: "Ja jestem drogą prawdą, i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie." (J 14,6) "Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych" (Łk 12,8), św. Paweł przypomniał: "Ja nie wstydzę się Ewangelii, jest bowiem ona mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego" (Rz 1,16).

Na spotkaniach wieczornych w kilku parafiach, w szkołach, na ulicy wielu ludzi usłyszało Dobrą Nowinę. Były to też chwile modlitwy i decyzji, aby oddać swoje życie Jezusowi. Wraz z przyjaciółmi ze wspólnoty dzieliliśmy się tym, w jaki sposób na co dzień żyjemy z Bogiem. Bez trudu mogłam w innych dostrzec i usłyszeć ogromne pragnienie miłości, życia bez lęku, w poczuciu, że jest się kochanym za darmo, że niczego nikomu nie trzeba udowadniać. Niesamowitym doświadczeniem było patrzenie, jak zmieniali się ci, którzy otwierali swoje serce dla Chrystusa. Jak łagodniały ich rysy, jak agresywny, pełen żalu ton głosu stawał się ciepły i pełen nadziei. Dla mnie czas chwały się nie skończył, on tylko rozbudził pragnienie, aby docierać do coraz większej liczby osób i zapraszać ich do żywej relacji z Jezusem. A On wyrywa z beznadziei.

 

Adrian – Szkoła Nowej Ewangelizacji Sosnowiec (SNE); ewangelizował codziennie na ulicach Sosnowca:

Od poniedziałku rozpoczęliśmy czas chwały dla Sosnowca. Ewangelizowałem i zapraszałem mieszkańców miasta na koncert uwielbienia. Byłem narzędziem w ręku Boga, który posyłał mnie do ludzi, aby powiedzieć im o Jego darmowej miłości do nas. Wiele napotkanych osób potrzebowało tego, by usłyszeć, że są dziećmi Boga, który ma dla nich znakomity plan na ich życie. Podczas uwielbienia stanęliśmy przed Bogiem i wszyscy razem oddaliśmy należną Mu chwałę. Już zacząłem odliczać dni do kolejnego koncertu uwielbienia i ewangelizacji, co będzie miało miejsce w Dąbrowie Górniczej.

Monika – SNE Sosnowiec; ewangelizowała codziennie na ulicach miasta:

Tydzień ewangelizacji Sosnowca był dla mnie czasem, który na długo zapamiętam. Głównie za sprawą rozmów, które przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Nie spodziewałam się, że tak po prostu i mimo niesprzyjającej pogody będziemy spotykać kolejne osoby chcące albo wręcz potrzebujące porozmawiać o Bogu. Dzięki ewangelizacji zdobyłam kolejne doświadczenie i odwagę w głoszeniu Bożej miłości. Jednak najmocniej w pamięć zapadł mi moment, kiedy podróżując pociągiem, udało mi się zaprosić na sobotnie uwielbienie przygnębionego mężczyznę. Poza zdziwieniem na jego twarzy pojawił się także uśmiech. Mam nadzieję, że może dzięki książeczce kerygmatycznej do jego serca zawitały spokój i radość.

Sam koncert uwielbienia był wspaniałym zwieńczeniem całego tygodnia oraz prawdziwym czasem chwały i wielbienia Boga. Czasem, który jak myślę, nie skończył się wraz z koncertem, ale trwa nadal w sercach wszystkich uczestników.

Joanna – Odnowa w Duchu Świętym; odpowiedzialna za animację podczas uwielbienia; ewangelizowała przez tydzień na ulicach:

Czyją sprawą jest ewangelizacja Sosnowca? Naszą – bez wahania odpowiedzieli młodzi mieszkańcy naszego miasta. I natychmiast zabrali się do działania. Czas chwały zaczął się dla nas już we wrześniu, kiedy zaczęliśmy się spotykać, by wspólnie oddawać Bogu chwałę przez modlitwę, gest, taniec...

Dzięki wspólnocie Metanoia, która zorganizowała warsztaty flagowania, odkryliśmy, że można oddawać Bogu chwałę także przy pomocy kolorowych flag.

W tygodniu poprzedzającym koncert wyszliśmy na ulice Sosnowca, by rozmawiać z mieszkańcami, zapraszać ich na koncert, by dać świadectwo naszej wiary.

Każde spotkanie było przygotowaniem do niezwykłego wydarzenia, jakim był sobotni koncert, kiedy to mogliśmy chwalić Pana wraz z wszystkimi, którzy na ten koncert przybyli, a wśród których rozpoznawaliśmy twarze osób uprzednio spotkanych na ulicach Sosnowca. Było to dla nas wielką radością, której wyraz daliśmy, angażując się w uwielbienie na 200 procent. Było to możliwe, gdyż w uwielbieniu prowadził nas Duch Święty i zespół Play & Pray. Koncert dobiegł końca późnym wieczorem, ale nasza radość nie. To kiedy następne spotkanie? – zapytał Adrian, zanim się rozstaliśmy. CZAS CHWAŁY TRWA!

Poruszające w tych dniach było gorliwe zaangażowanie w dzieło ewangelizacji tak wielu osób. Rozdaliśmy ok. 29 000 zaproszeń na koncert, kilka tysięcy książeczek z kerygmatem. Na ulicach Sosnowca odbyło się wiele rozmów i wielu ludzi przyjęło Jezusa. Cały czas czuliśmy modlitewne wsparcie Sióstr Karmelitanek  Dzieciątka Jezus i wielu osób, które zadeklarowały swoją modlitwę.

Wszystkim dziękujemy i zapraszamy w kwietniu na "Czas Chwały" w Dąbrowie Górniczej.


FOTO: Rafał Opalski
www.rafalopalski.com

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.