Rodzice kapłanów modlili się za swoich synów
"Kiedy przychodzą trudne chwile proszę Was - rodziny osób konsekrowanych, (...) abyście w sposób szczególny szturmowali niebo ofiarą, cierpieniem i pełną ufności modlitwą, zanoszoną do Boga z wielką cierpliwością. Da Bóg, że przyjdzie upragniony cud, mroki zostananą rozporoszone, a zło pokonane. Proszę o modlitwę wstawienniczą za waszych synów i córki" - powiedział Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak podczas sobotniej Mszy św. w Katedrze. Zgromadzili się na niej rodzice i dziadkowie posługujących w naszej diecezji księży i osób konsekrowanych.
"Wasze dzieci i wnuki, którzy poświęcili się na służbę Bogu i głoszą światu Jezusa (...) przeżywają chwile ciemności, problemy i kłopoty. Diabeł zastawia na nich zasadzki i niebezpieczeństwa. (...) Życie kapłana czy siostry zakonnej nie jest usłane różami, jak niektórzy próbują nam wmówić (...)" - zaznaczał hierarcha.
Biskup przypomniał też, że wkrótce rozpoczyna się ogłoszony przez papieża Franciszka Rok Miłosierdzia - okazja do przeproszenia Boga, zdobycia odpustów i wyproszenia darów, które pomogą nam przezwyciężać trudności. Zachęcał także do uważnej lektury "Dzienniczka" św. Faustyny, który jest pomocą dla człowieka w znalezieniu właściwej drogi.
Tradycyjnie po Eucharystii odbyło się nabożeństwo z błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem, a potem spotkanie przy kawie i ciastku w Domu Katolickim. Spotkanie umilał swoim śpiewem zespół ToMiNo z Domu Kultury w Mierzęcicach.