Czerna: modlitwa naszych kapłanów u św. Rafała
Jak co roku księża z naszej diecezji swój dzień skupienia przeżywali w maryjnym sanktuarium w Czernej, przy relikwiach patrona diecezji, św. Rafała Kalinowskiego. Kaznodzieją i konferencjonistą był ks. prał. Marek Pieńkowski, dyrektor Ośrodka Kultury i Formacji Chrześcijańskiej w Jarosławiu. Centralnym punktem kapłańskiego spotkania była Eucharystia pod przewodnictwem Księdza Biskupa Grzegorza Kaszaka.
"Warto uświadomić sobie z jakich korzeni wyrasta nasza wiara i nasze powołanie. Dzięki tej świadomości muszę wracać do pionu, gdy moje życie zaczyna odbiegać od tych wzorców" - mówił w konferencji ks. Pieńkowski, przywołując jako wzory modlitwę swojego ojca, postawę proboszcza oraz życie św. Jana Pawła II.
Przytaczając wyniki badań statystycznych, według których w Polsce jest największy spośród 108 badanych krajów odsetek osób powyżej 40. roku życia, które praktykują swoją wiarę, przy jednocześnie najwyższym odsetku osób poniżej 25. roku życia, którzy tę wiarę porzucają, podkreślał, że potrzebne są nowe działania i przeorganizowanie dotychczasowych form kapłańskiej działalności.
"Trzeba się pomodlić, dobrze rozejrzeć wokół, wstać i brać się do roboty" - mówił zaznaczając, że "modlitwa to lina i kotwica, której trzeba się uchwycić, gdy grunt usuwa się spod nóg", ale jednocześnie pilnować, by nie odnosiło się do nas zdanie Jezusa "ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie". "Nasze owce rozpierzchły się - trzeba iść za nimi i towarzyszyć. Nie ma już skutecznych, sprawdzonych metod - oni muszą czuć obecność kapłana, a w nim obecność Boga, który szuka zagubionej owcy" - mówił kapłan. "Nie zbawimy świata siedząc w fotelu" - dodawał.