Biskup odwiedził kolejne oazy - świadectwa
Oaza Dzieci Bożych w Łostówce oraz OND 1st i ONŻ 0st w Zbludzy – to kolejne wyjazdy Ruchu Światło Życie, które w lipcu odwiedził Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak. Przedstawiamy fotorelacje oraz świadectwa uczestników.
Łostówka
"Jesteśmy Oazą Dzieci trzeciego stopnia z Diecezji Sosnowieckiej, mieszkamy w Łostówce. Nasza wspólnota liczy 55 Dzieci Bożych – 42 małych i 13 trochę większych, naszych opiekunów. Naszym Moderatorem jest ks. Paweł Kurczab, mamy siedmiu animatorów: Kasię, Magdę, Gosię, Ilonę, Patrycję, Asię i Kubę. Dzielnie wspierają ich klerycy: Paweł i Marcin. Naszym animatorem muzycznym był Sebastian. Jest z nami także Pani Pielęgniarka Ola oraz Agata. Przez cały turnus gościliśmy wiele życzliwych ludzi, gotowych nieść nam pomoc. W czasie rekolekcji staraliśmy się pogłębić modlitwę Ojcze nasz, by lepiej, we wspólnocie pielgrzymować do naszego kochającego Ojca. Znak naszej Oazy przedstawia wspólnotę złożoną z różnych ludzi, targaną problemami, trudnościami, także naszymi słabościami – co wyrażają różne kolory ludzi, - ale wspólnotę szczęśliwą, pełną miłości – bo prowadzi nas Pan Jezus" – to treść meldunku przedstawiającego oazę, jaki został przedstawiony podczas odwiedzin Księdza Biskupa 18 lipca. Wyjazd odbywał się w dniach 14 – 30 lipca
Świadectwo uczestniczki: "Na oazę przyjechałam z bratem, a nie mamy zbyt dobrych relacji ze sobą. Myślałam, że będzie okropnie – ze mną i z bratem. Gdy przyjechaliśmy na oazę, okazało się, że ja będę maiła pokój na parterze a on na pierwszym piętrze. Prawie w ogóle się nie spotykaliśmy. Przez pierwsze dni nie odzywaliśmy się do siebie prawie wcale. Gdzieś w środku oazy musieliśmy na obiedzie siąść obok siebie. Od tego momentu zaczęliśmy więcej ze sobą rozmawiać, mniej się kłócić. Z każdym dniem dogadywaliśmy się coraz lepiej. Raz nawet zaprosił mnie do wspólnej zabawy. Wiem, że to wszystko działo się dzięki Bogu, który wysłuchiwał moje modlitwy. Dzięki mojej animatorce poznawałam lepsze sposoby rozmawiania z Bogiem Ojcem. A wszyscy uczestnicy a zwłaszcza dziewczyny z mojej grupy pokazywali mi, że warto doceniać to co się ma".
FOTO: Gosia Boroń
Zbludza
Oaza w Zbludzy trwała od 14-30 lipca. Świadectwo uczestniczki: "Alleluja, mam na imię Karolina. Na oazie byłam po raz pierwszy.Była to najlepsza opcja na wyjazd w wolnym czasie. Codzienna Msza Święta i możliwość przyjęcia Pana Jezusa do swojego serca była czymś niesamowitym. Te rekolekcje były pewnym "zatrzymaniem", refleksją nad codziennym życiem. Na spotkaniach w grupie mogliśmy porozmawiać o Kimś bardzo ważnym dla nas wszystkich- Bogu. Bardzo cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tych rekolekcjach, które bardzo umocniły mnie w mojej wierze i za to wszystko Chwała Panu".