Czeladź: porządkowanie parafii po nawałnicy
Na początku lipca pisaliśmy o zniszczeniach, jakich woda podczas ulewy dokonała w czeladzkiej parafii św. Wojciech BM. Zalane zostały garaże i piwnice, a w nich piece ogrzewające kościół, salki oraz zaplecze gospodarcze i zgromadzone materiały dekoracyjne. Siła żywiołu zgniotła metalowe bramy, a poziom wody w piwnicy sięgał dwóch metrów. Zdecydowanie mniej ucierpiał kościół - ze względu na prowadzony remont dachu doszło do niewielkiego zalania świątyni.
16 lipca przebieg wciąż trwających prac naprawczych ks. proboszcz Włodzimierz Machura przedstawiał Księdzu Biskupowi Grzegorzowi Kaszakowi, który oglądał zniszczone budynki. Biskup zadeklarował finansowe wsparcie, które wraz ze środkami z ubezpieczenia pomoże parafii w koniecznych pracach naprawczych, m.in. wymianie pieców gazowych. Wstępna wycena strat to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Szybkie uprzątnięcie plebanii i otoczenia możliwe było dzięki zaangażowaniu parafian, którzy - jak relacjonuje proboszcz - niemal od razu zjawili się na miejscu z gotowością do działania. Słowa wdzięczności należą się druhom z OSP z Wojkowic Kościelnych i Góry Siewierskiej, którzy wypompowywali wodę. Następnego dnia skuto tynki i uprzątnięto teren, rozpoczynając osuszanie ścian z zaangażowaniem specjalistycznych maszyn. Jeden z parafian przywiózł też ziemię, z której usypany został podwyższony wał, mający zabezpieczyć parafię na przyszłość przed tego typu przykrymi konsekwencjami ulewnych deszczów.