Człowiek, czyli co? - neoprezbiterzy spotkali się z Biskupem

Data dodania: 2014.11.29

To już kolejny rok, w którym Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak na progu Adwentu zaprasza do siebie neoprezbiterów, by wspólnie modlić się i pomagać w kapłańskiej formacji naszych najmłodszych księży. Na spotkanie, które odbyło się 29 listopada, złożyła się konferencja wygłoszona przez ks. Pawła Nowaka, adoracja Najświętszego Sakramentu i wspólnie sprawowana Eucharystia.

Swoją refleksją na temat potrzeby spotkań i przeżywaniem kapłańskiej formacji podzielił się z nami uczestnik spotkania, ks. Paweł Sproncel:

Człowiek, czyli co? Aha, mówili kiedyś, że ciało i dusza. Czyli tak jedno obok drugiego, czy jakoś inaczej? Chyba jednak inaczej: jedność ciała i ducha. Człowiek jest czymś jednym. Nie można mówić o człowieku, który nie ma duszy, ani nie można mówić o człowieku bez ciała. Jedność ciała i duszy. Ale po cóż nam te rozważania o człowieku? Bo oto okazuje się, że czasem o duchu, o duszy człowieka się zapomina. Potrafimy świetnie zadbać o nasze ciało, ale o ducha jakby mniej. Wcale mnie to nie dziwi. Ciało ma doskonałe mechanizmy przypominające o jego istnieniu. Spróbuj nie jeść przez jeden dzień. Prawdopodobnie nie umrzesz od razu z głodu, ale twoje ciało będzie ci systematycznie przypominać: Nakarm mnie! Myślisz, że skończy się na delikatnych prośbach? Nic z tych rzeczy. Ciało będzie walczyło do końca, coraz bardziej utrudniając ci życie.

A duch? "W zdrowym ciele zdrowy duch" tak jakoś mówiono. Czyli wystarczy zadbać o ciało i sprawa załatwiona? Nie do końca. Właśnie to, że potrafisz zadbać o swojego ducha odróżnia cię od zwierzęcia. Wiele rzeczy ze zwierzętami mamy wspólne: jemy, śpimy i wykonujemy inne funkcje życiowe, nawet polujemy na jedzenie. Jednak tym różni się człowiek od zwierzęcia, że zwierzę kieruje się instynktem – złapać, rozszarpać i zjeść. A człowiek wejdzie do jednego sklepu, potem do drugiego, porówna ceny, jakość, i dopiero kupi, czyli używa rozumu, powinien być w tym wolny. Idąc dalej okazuje się, że duch jednak jest potrzebny, nie tylko do robienia zakupów, ale przede wszystkim do faktycznego, rzeczywistego bycia człowiekiem. Tam, gdzie duch jest zaniedbany i niejako zawieszony w swoim funkcjonowaniu, tam człowieczeństwo zostaje zastąpione przez zezwierzęcenie.

Zatem dlaczego okazuje się, że zdarza nam się często zaniedbywać swojego ducha? Bo duch, w odróżnieniu od ciała, nie ma takich silnie mrugających czerwonych lampek, które ostrzegają nas przed jakimś niebezpieczeństwem. Duch nie ma, mówiąc językiem reklamy, "małego głoda", który uciążliwie będzie przypominał o swoim istnieniu. Dlatego można swojego ducha zagłodzić, może nie na śmierć, ale na pewno doprowadzić do stanu wegetatywnego.

Mądrość Ojców Kościoła polegała na tym, że oni doskonale wiedzieli o ważności ludzkiego ducha. Wiedzieli, że gdy zaniedbasz ducha, to na początku nic się nie stanie, ale po czasie okazuje się, że jesteś coraz bardziej podobny do zwierzęcia. Owszem, żyjesz, śpisz, chodzisz do pracy, polujesz na jedzenie, ale nie jesteś człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu.

Dlatego Kościół dba o to, by każdy człowiek rozwijał swojego ducha. Dba szczególnie o swoich kapłanów, których przecież nazywamy osobami duchownymi, by nie zaniedbali tego wielkiego daru, jaki człowiek otrzymał od Boga. W pierwszym roku kapłaństwa, tzw. księża neoprezbiterzy oprócz codziennej indywidualnej formacji własnej, raz w miesiącu spotykają się wspólnie na modlitwie, adoracji Najświętszego Sakramentu i rozważaniu Słowa Bożego. Neoprezbiterom w tym pogłębianiu swojego ducha pomaga doświadczony kapłan. Obecnie w rozwoju duchowym nowowyświęconym księżom pomaga ks. Paweł Nowak – były Ojciec Duchowny w seminarium, a obecnie Penitencjarz Diecezjalny. Na każdym spotkaniu wygłasza konferencje, a także dzieli się swoim doświadczeniem. Nikt, z wyjątkiem Chrystusa, nie jest Alfą i Omegą, ale po to Bóg powołał człowieka do wspólnoty i we wspólnocie, by każdy z nas mógł czerpać z doświadczenia swoich poprzedników, a potem sam tym doświadczeniem ubogacał innych.

ks. Paweł Sproncel

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.